Ekstradycja 3
Wygląd
Ekstradycja 3 – serial sensacyjny produkcji polskiej z 1998 roku; reż. Wojciech Wójcik. Scenariusz napisali Cezary Harasimowicz i Wojciech Wójcik.
- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
Odcinek 1
[edytuj]- Nawet najdłuższa rzeka wpada kiedyś do morza, jakby to powiedział poeta.
- Niech pan uwierzy staremu człowiekowi, pieniądze szczęścia nie dają. Szczęście to władza.
- Mówili mi, że czasami panu odbija, ale żeby do tego stopnia?
- Postać: pilot samolotu
- Opis: do Halskiego, gdy ten kazał mu lądować na szosie.
- Pilot: Jezu Chryste! Ktoś naprawdę nas chciał posłać do nieba.
Olgierd Halski: Teraz to się nazywa piekło, synu.
- Zawsze ci ktoś przeszkadza być ze mną.
- Postać: Basia
- Opis: do Olgierda Halskiego, swojego ojca.
- Basia: A czy glina nie może płakać?
Olgierd Halski: Nie.
Basia: Jesteś głupi.- Zobacz też: płacz
- Potrafię się wściec, bo mam trudne dzieciństwo.
- Postać: Basia
- Opis: do stewardessy.
- Zobacz też: dzieciństwo
- Dziecka się już pozbyłeś, kolej na mnie.
- Postać: Beata
- Opis: do Olgierda Halskiego.
- Kiedy piłeś, potrafiłeś kochać. Teraz... zniszczyłeś nas, zniszczyłeś siebie. Gonisz śmierć, wiesz?
- Postać: Beata
- Samowoli nie wolno nam tolerować.
- Postać: minister MSW
- Opis: o postępowaniu Halskiego.
- Zobacz też: samowola
- Łatwo się zapomina, a wiele mu zawdzięczamy.
- Postać: komendant policji
- Opis: o Halskim.
- Basia: Wygłupiasz się, bo nie możesz się popłakać...
Olgierd Halski: Mhm.
- Tato, nie mogę bez ciebie żyć...
- Postać: Basia
- Stefan Sawka: Chodź, przejdziemy się.
Olgierd Halski: Spacerek? To brzmi groźnie, ale taka tradycja, co?- Zobacz też: tradycja
- Stefan Sawka: Ostatni żołnierz Nadieżdy Tumskiej.
Olgierd Halski: No i co? Zagapił się na Wisłę?
Stefan Sawka: Ty i ta twoja paranoja (...).
Olgierd Halski: A... nowa wojna gangów. Elegancko i gładko. Jak pupa niemowlęcia.
- Olgierd Halski: Bo?
Stefan Sawka: Bo już mam dość nadstawiania za ciebie tyłka. Bo spaliłeś ruskie dragi bez pozwolenia! Bo kryłeś siostrę, która jest umoczona w aferę Geobanku! Bo siostra mieszka w Sztokholmie, a nie w Szwajcarii, jak nabajerowałeś! Bo mam już tego wszystkiego dość. Rozumiesz?
Olgierd Halski: Bo?
Stefan Sawka: Bo, bo, bo! Przestań z tym „bo”, do jasnej cholery. Przesłuchujesz mnie czy co?
Olgierd Halski: (...) W tym mieście jest ktoś, komu zależy, żebyśmy tak stali na tym moście i krzyczeli na siebie. Temu samemu gościowi, nazwijmy go Kowalski, zależy na tym, żeby po tej rozmowie każdy z nas poszedł w inną stronę.
Stefan Sawka: Czyli co, że wraca nowe?
Olgierd Halski: Ja nie wiem, co wraca.
- Spaliłem narkotyki, a oni chcieli spalić mnie.
- Postać: Olgierd Halski
- Zobacz też: narkotyki
- Stefan Sawka: Nie ufasz mi?
Olgierd Halski: Ja już nikomu nie ufam, Stefan.
Stefan Sawka: Cała nasza firma toczy na ciebie pianę.
Olgierd Halski: Ale na szczęście to już nie jest moja firma.
Stefan Sawka: Możesz pracować w Biurze Ochrony Rządu.
Olgierd Halski: Możesz mnie zrzucić z mostu.
Stefan Sawka: Przestań...
Olgierd Halski: Parę dni temu ktoś chciał mnie odprawić, a dzisiaj ja odprawiłem dziecko i kobietę. Taki jest świat.
Stefan Sawka: Kiepski, ale nie myśmy go stworzyli (...).
Olgierd Halski: Jak znajdziesz dla mnie jakąś pracę na poczcie albo... w bibliotece, to zadzwoń.
- Minister Osowski: Pan mnie jakoś z tego wygrzebie, prawda? W końcu jest pan geniuszem.
Kowalski: Prawie. Zaczął pan dbać o reputację?
Minister Osowski: Mam ją nienaruszoną.
Kowalski: Na razie.
Minister Osowski: Grozi pan?
Kowalski: Boże broń.- Zobacz też: geniusz
- Z drogi, wszo! Chcesz, żebym was wszystkich rozdeptał?
- Postać: Kowalski
- Opis: do Jurija, gdy ten wspomina o pieniądzach.
- Minister Osowski: Nie cierpię tego człowieka.
Jan Tuwara: Jest bardzo skuteczny.
Minister Osowski: Niestety.- Opis: o Kowalskim.
- U Halskiego dzwoni telefon.
Olgierd Halski: Komisarz Halski, słucham.
Głos w telefonie: A na mieście mówią, że już nie komisarz.
Olgierd Halski: Niech sobie mówią, co chcą. Czego?
Głos w telefonie: Ktoś zbudził mnie w nocy i kazał do pana zadzwonić.
Olgierd Halski: Współczuję. Mogę panu zwrócić za telefon, ale nie za stargane nerwy. Czego?
Głos w telefonie: No wie pan... Ktoś kazał mi się panem zająć.
Olgierd Halski: Tym bardziej współczuję.
Halski odłożył słuchawkę. Po chwili telefon zadzwonił ponownie.
Głos w telefonie: Słuchaj no. Rób i słuchaj, co mówi szef.
Olgierd Halski: Ja już nie mam szefa.
Halski ponownie odłożył słuchawkę, a telefon znowu zadzwonił.
Olgierd Halski: Słuchaj no, gnoju, nie ty mnie będziesz uczył dobrych manier. Miałem bardzo zły dzień – mleko mi wykipiało. Może byś się przedstawił, dupku, co?
Głos w telefonie: Okay, spokojnie, panie Gorączka. Mówi generał Bogusław Góra. Biuro Ochrony Rządu.
- Masz się przestawić z nadawania na odbiór.
- Postać: oficer BOR-u, trener
- Opis: do Wojtka Szymczaka.
- Ty, magister, masz poligon w ryju!
- Postać: Olgierd Halski
- Opis: do Wojtka Szymczaka.
- Zobacz też: poligon
- Niżej, dupkę, niżej, gamoniu! Jak panienkę bzykasz, to też tak dupkę do góry podnosisz (...)?
- Postać: oficer BOR-u, trener
- Opis: do Wojtka Szymczaka.
- Ja go lubię, bo jest uczuciowy.
- Postać: Olgierd Halski
- Opis: do Wojtka Szymczaka o trenerze.
- Sraczka w mózgu? Mam wyznaczyć?
- Postać: oficer BOR-u, trener
- Opis: do Wojtka Szymczaka i Olgierda Halskiego.
- Generał Bogusław Góra: Lepszy z ciebie materiał na trupa niż na goryla.
Olgierd Halski: To komplement czy wyrok?
Generał Bogusław Góra: Jeszcze mi tu wykorkujesz... Słyszysz?
Olgierd Halski: I dzwony kościelne.
Generał Bogusław Góra: Jedna rzecz mnie w tobie niepokoi.
Olgierd Halski: Tylko jedna?
Generał Bogusław Góra: Mówili mi, że kiedyś miałeś tu serce, teraz tu widzę śmierć.
Olgierd Halski: Wszyscy ją mają.
Generał Bogusław Góra: Ale nie każdy jej szuka.
Olgierd Halski: Niech mnie pan zwolni, nie nadaję się.
Generał Bogusław Góra: Wręcz przeciwnie. Będą z ciebie ludzie, Halski. Mam nadzieję, że żywi.
Olgierd Halski: To groźba?
- Nie lubię trzecich uszu.
- Postać: Kowalski
- Te pięć milionów dolarów to moja starość, a ja sobie sam wyznaczam emeryturę.
- Postać: Kowalski
- Zobacz też: emerytura
- Moja władza to kwity. Mocne dowody przeszłości (...). Mam je na wszystkich nietykalnych świętych w tym kraju (...).
- Postać: Kowalski
- Parlament mówi „nie” (...).
- Postać: Kowalski
- Opis: na żądanie Jana Tuwary, by oddał pieniądze.
- Zobacz też: parlament
- Syf, jeden wielki syf.
- Postać: Wojtek Szymczak, agent wywiadu
- Opis: o polityce.
- Nie ma litości bez „Solidarności”.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Zobacz też: litość, Solidarność
- O-o... pan premier będzie pukał... do sypialni małżonki.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Zobacz też: premier
- Mam wredny charakter – jak ty. Lubię się stawiać.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Zobacz też: charakter
- Chcę się rozchorować i umrzeć. Chcę, żeby tatuś też umarł.
- Postać: Basia
- Praliśmy ich forsę i to nie małą. Ktoś nam się dobiera do dupy.
- Postać: Jurij „Jerzy Ałgarski”, podwładny Tuwary, formalnie wiceprezes „Geobanku”
- Jan Tuwara: Jesteś wiceprezesem poważnego banku, a prezes banku nie używa takich wyrażeń: „robić komuś koło dupy”, „mokra robota” i tak dalej. Rozumiemy się? Lubisz tego Kowalskiego?
Jurij „Jerzy Ałgarski”: Szefie, ja bym go gołymi rękami, skurw...
Jan Tuwara: Jurij! Jurij, powiedzmy, że ten pan nie jest twoim...
Jurij „Jerzy Ałgarski”: Nie jest moim faworytem.
Jan Tuwara: Brawo!
Jan Tuwara: Wobec tego jest nas dwóch, Jurij.
Odcinek 2
[edytuj]- No i doczekałem się – pies wyprowadza psa.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Opis: o Halskim, który wyprowadzał psa żony wicepremiera.
- Zobacz też: pies
- Macie, chłopcy, jakąś godzinkę. Idźcie coś zjeść. Dziś komuch stawia.
- Postać: wicepremier
- Opis: do Halskiego i Szymczaka.
- Do budy, Burku!
- Postać: „Łysy”
- Opis: do Halskiego.
- Zafundowałem ci piętnaście minut drzemki, wszo!
- Postać: Jurij „Jerzy Ałgarski”
- Opis: do nieprzytomnego Kowalskiego.
- Miałem nadzieję, że zrobisz coś nie tak i będę mógł cię rozwalić.
- Postać: Jurij „Jerzy Ałgarski”
- Opis: do Kowalskiego.
- Panie Kowalski, właśnie rozwiązałem parlament. Teraz rozkazuję ja, King.
- Postać: Jan Tuwara
- Opis: po odzyskaniu pieniędzy od Kowalskiego.
- Beznadziejne, że nie możesz przydrinkować.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Opis: do Halskiego.
- Zobacz też: alkohol
- Cii... ORMO czuwa.
- Postać: Jan Tuwara
- Opis: w rozmowie telefonicznej z Antonim Fidukiem.
- Oficer BOR-u, trener: Żyjecie, gamonie?
BOR-owiec: Co to za życie, szefie?
- Śmieci, psy i wycie do księżyca.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Zobacz też: księżyc
- Dwa miliony dolarów to za mało za zdradę kraju.
- Postać: minister Osowski
- Zobacz też: zdrada
- Psy gonią psa. Adrenalina made in Poland.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Olgierd Halski: Dokąd mieli zabrać tego Luksemburczyka?
Wojtek Szymczak: Nie wiem!
Olgierd Halski: To dużo informacji jak na wywiad...
- Olgierd Halski: Dla kogo pracujesz?
Oficer BOR-u, trener: Dla ojczyzny.
Olgierd Halski: To umrzesz za nią.
- Oficer BOR-u, trener: Ty, pajacu, schowaj tę klamkę, bo mi jaja odstrzelisz!
Wojtek Szymczak: Jaja to trzeba mieć.
- Drzemka? Może to i jest patent.
- Postać: Olgierd Halski
- Żal? To dla mnie obcy temat.
- Postać: Olgierd Halski
- Zobacz też: żal
- Wojtek Szymczak: Ty, myślałby ktoś, że ten świat jest piękny...
Olgierd Halski: Bo jest!
Wojtek Szymczak: Czy szambo jest piękne?
Olgierd Halski: Ty się patrz w niebo, a nie pod siebie, harcerzu.- Zobacz też: świat
- Jan Tuwara: Wszyscy ryzykują.(...) Jak to w biznesie.
Antoni Fiduk: Nie, jak to w demokracji.
- Nie chcesz mieć szczura przeciwko sobie? Użyj go! To jest najlepsza kontrola.
- Postać: gen. Bogusław Góra
- Zobacz też: kontrola
- Sytuacja jest taka, że teraz dziesiątki silnych i butnych sukinsynów robi w pory, żeby przypadkiem gówno nie wypłynęło na wierzch. Żeby nie stracili tego, co najważniejsze. Znaczy władzy.
- Postać: Jan Tuwara
- Są chwile, Jasiu, że nawet ja się ciebie boję.
- Postać: Antoni Fiduk
Odcinek 3
[edytuj]- Olo, jesteś trefny na całym froncie. Nie mogę cię zwerbować jako agenta, rzucasz się w oczy jak plakat wyborczy.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Tylko nie kłam, już po tym „bo” słyszę, że chciałeś skłamać.
- Postać: Basia
- Opis: do ojca.
- Basia: Nauczyłeś się płakać?
Olgierd Halski: Mhm.
Basia: „Mhm” – tak czy „mhm” – nie?
Olgierd Halski: Mhm – nie.
- Tylko że ja jestem gorylem, na którego się poluje.
- Postać: Olgierd Halski.
- Stefan Sawka: Gdzie Beata?
Olgierd Halski: Zgubiła się w tłumie.
- Stefan Sawka: Co mogę dla ciebie zrobić?
Olgierd Halski: A możesz?
Stefan Sawka: No... zależy.
Olgierd Halski: Zależy, czy ci nie wyjmą stołka spod dupy?
Stefan Sawka: Olo, sprawiedliwość nigdy tu nie wygra.
Olgierd Halski: Ale kiedyś umrą jej wrogowie.
- Stefan Sawka: Nie wierzysz mi?
Olgierd Halski: Sobie też nie.
- Wojtek Szymczak: Kto tam?
Kobieta (jak się później okazało – Krystyna, kochanka Tuwary, zakonspirowana agentka wywiadu): Chciałam z panem porozmawiać o Biblii.- Zobacz też: Biblia
- Mężczyzna: Proszę pana, ja od paru dni nie miałem nic w ustach. Może mi pan dać parę groszy?
Olgierd Halski: Chodź, kupię ci hot-doga.
Mężczyzna: Odpierdziel się pan ze swoim hot-dogiem! Posraniec jakiś!
- Powiedziałem ci już kiedyś, że wiesz tyle, ile widzisz.
- Postać: Jerzy Szawłowski, były szef UOP
- Nie ma przeproś.
- Postać: Ćma
- Gen. Bogusław Góra: Żadnych ostatecznych rozwiązań. Rozumiesz?
Oficer BOR-u, trener: Rozkaz to rozkaz. Nie musi sprawiać przyjemności.
Gen. Bogusław Góra: Dokładnie tak.
Odcinek 4
[edytuj]- Jeszcze się nie przedstawiałem nikomu tyłem do przodu. Olgierd.
- Postać: Olgierd Halski
- Opis: do Krystyny, gdy ta robiła mu zastrzyk.
- Życie to jedna wielka niespodzianka.
- Postać: Krystyna, kochanka Tuwary, zakonspirowana agentka wywiadu.
- Zobacz też: niespodzianka, życie
- Pan Henio: Pięć lat temu robiłaś jeszcze siusiu do nocniczka.
Ćma: I jarałam trzy paczki dziennie.
- Kandydat do zdeletowania.
- Postać: Ćma
- Opis: o Antonim Fiduku.
- Jestem już dużą dziewczynką. Robię to, na co mam ochotę.
- Postać: Krystyna
- Pan Henio: Od dzisiaj mieszkam u ciebie, Ćma.
Ćma: No to przechodzimy na „pan i pani”.
- Heniu, wyczepiam z tej gry. Ja nie mam ochoty, żeby mnie ktoś zdeletował.
- Postać: Ćma
Odcinek 5
[edytuj]- Marszand sprzedający Tuwarze obraz Malczewskiego: Można powiedzieć, że interesy z panem to czysta przyjemność.
Jan Tuwara: Tak, można tak powiedzieć.
- Pani Iwonko, telefon się zepsuł.
- Postać: Jan Tuwara
- Opis: do sekretarki po tym, jak ze złością rzucił aparatem telefonicznym.
- Księgarnia, słucham.
- Postać: Ernest Sumar, zawodowy morderca
- Opis: tak zawsze odbierał telefon.
- Pan Henio: I będę tam chodził do upadłego. (Traci przytomność).
Ćma: Ale to się już stało, Heniu.
- Olo, wyglądasz, jakbyś się z rurą wydechową całował.
- Postać: Stefan Sawka
- Opis: do Olgierda, który przebywał w areszcie.
- Barmanka w restauracji na Starówce: No i jak?
Olgierd Halski: Głową w mur...
Barmanka: Może kiedyś pęknie...?
- Jestem filologiem klasycznym, a chwilowo obsługuję współczesną klasykę...
- Postać: barman
- Zawsze zaczynam się pocić, kiedy na horyzoncie pojawia się seryjny zabójca.
- Postać: Stefan Sawka
- Zobacz też: morderca
Odcinek 6
[edytuj]- Olgierd Halski: Witam w Krainie Trzeźwości, panie Heniu.
Pan Henio: Kraina piękna jest... Dlaczego ten pociąg tak głośno jedzie? Moja głowa!- Opis: pan Henio na drugi dzień po upojeniu alkoholowym.
- Pewna dziewczyna. Geniusz – cudowne dziecko IBM-u i McIntosha.
- Postać: pan Henio
- Opis: o Ćmie.
- (...) to ja jestem policja.
- Postać: Olgierd Halski
- Daleko od siebie – źle. Dziecko powinno być z rodzicami. Wiem coś o tym.
- A o sprawiedliwość w tym pieprzonym mieście muszą się dobijać wariaci.
- Postać: Olgierd Halski
- Zobacz też: sprawiedliwość, wariat
- Pan Henio: Skąd to masz?
Ćma: Znalazłam.
Pan Henio: „Znalazłam”... W jego kieszeni...
- Już nie żyjesz, śmieciu, tylko jeszcze o tym nie wiesz.
- Postać: Olgierd Halski
- Opis: do Jurija.
- Tyle razy ci mówiłem, że podstawówka to za mało, żeby podbić świat.
- Dupa kwas.
- Postać: Ćma
- Musisz się jeszcze wiele nauczyć, a przede wszystkim pokory. To piękna cecha, królewska, King.
- Postać: Ernest Sumar
- Zobacz też: pokora
Odcinek 7
[edytuj]- Człowieku, patrz na metę, tam leżą dwie bańki papieru, więc zasuwaj, nie kombinuj.
- Postać: Antoni Fiduk
- Opis: do ministra Osowskiego
- Umarł król, niech żyje King.
- Postać: gen. Bogusław Góra
- Żadnej przyjemności z tego gościa.
- Postać: Ćma
- Opis: o Halskim.
- Zobacz też: przyjemność
- Moi przyjaciele nie kablują, on cię zdeletuje.
- Postać: pan Henio
- Opis: do Ćmy o Halskim, żartując.
- Ćma: A nie będzie pan do mnie mówił „dziecko”?
Olgierd Halski: Nie będę, dziecko.
- King, który siedzi parę metrów pod ziemią. Tak, jakbyście nie wiedzieli – cierpię na klaustrofobię.
- Postać: gen. Bogusław Góra
- Zobacz też: klaustrofobia
- Pieniądze, nawet wielkie, to jest tylko środek – sposób na zdobycie władzy, a władza dla szarego człowieka to jest po prostu (...) wielkość. Szary człowiek musi widzieć władzę.
- Postać: Jan Tuwara
Odcinek 8
[edytuj]- Sprawa gładka jak pupa niemowlęcia.
- Postać: Stefan Sawka
- Stefan Sawka: Jerzy, jest jedno słowo, w które jeszcze wierzę – sprawiedliwość.
Jerzy Szawłowski: Nie mogę działać nielegalnie. Jest jeszcze drugie słowo, w które ja ciągle chcę wierzyć – prawo.
Stefan Sawka: Jest jeszcze... trzecie – przyjaźń.
- Myśliwym zostaje się do końca życia.
- Postać: Jerzy Szawłowski
- Zobacz też: myśliwy
- Gen. Bogusław Góra: Skończył pan?
Jerzy Szawłowski: Kiedy skończę, dla pana będzie już za późno.
- Refleks... Tyle gorzały i taki refleks!
- Postać: Stefan Sawka
- Opis: o Halskim.
- Zobacz też: refleks
- Basia: Tak długo nie dzwoniłeś, żeby mi wreszcie powiedzieć „mhm”?!
Olgierd Halski: Mhm. Co robisz, Basiu?
Basia: Płaczę. A ty?
Olgierd Halski: Ja też, Basiu.
- Wiatr... ciepły wiatr...
Odcinek 9
[edytuj]- Tysiąc osobowości w jednej, tysiąc talentów.
- Postać: Jerzy Szawłowski
- Opis: o Krystynie.
- Zobacz też: talent
- Trema – dobry znak.
- Postać: Jan Tuwara
- Zobacz też: trema
- Krystyna: Kilka godzin tortur – solfeż.
Jan Tuwara: Zazdroszczę ci – zawsze chciałem umieć śpiewać.
Krystyna: Ja też.
- Do dupy uczucie, co?
- Postać: Ernest Sumar
- Opis: do Jana Tuwary, zakładając mu pętlę na szyję.
- Jesteś... sentymentalny, lojalny, a z drugiej strony – wybujała ambicja i niezgoda na kompromis. I wrodzone poczucie sprawiedliwości.
- Gdzie się nie ruszysz, dupa z tyłu.
- Postać: Wojtek Szymczak
- Olgierd Halski: Co jest, straciłaś wiarę?
Krystyna: Nie, nadużyłam jej.
- Wolę, jak udajesz niż werbujesz. A najbardziej lubię, jak śpiewasz...
- Postać: Olgierd Halski
- Opis: do Krystyny.
- Olgierd Halski: Wojtuś?
Wojtek Szymczak: Aha?
Olgierd Halski: Kim jest ta kobieta? Aniołem czy diabłem?
Wojtek Szymczak: Też to kiedyś chciałem wiedzieć. Długo się z tego leczyłem...
Olgierd Halski: Mała zniknęła, tak? Dobry pomysł.
- Wiedzą, wszystko wiedzą... Dziennikarze-szmaciarze.
- Postać: gen. Bogusław Góra
- Zobacz też: dziennikarz
- A Jaśka mogę kontrolować z zagranicy. Jest beze mnie w ryj goły.
- Postać: Antoni Fiduk
- Zupa się wylała.(...) siedzimy po uszy w szambie.
- Postać: gen. Bogusław Góra
- Cisza za ciszę.
- Postać: Antoni Fiduk
- Zobacz też: cisza
- Nikt nie ucieknie od przeszłości.
- Postać: gen. Bogusław Góra
- Zobacz też: przeszłość
- Antoni Fiduk: Boguś, co się stało z naszą przyjaźnią?
Gen. Bogusław Góra: Właśnie... rozpadła się w pizdu.
- Dziwne uczucie, kiedy się człowiek oddaje w czyjeś ręce.
- Postać: Jan Tuwara
- Opis: do Krystyny.
- Niech cię cholera, Olo. Lepiej cię mieć w swojej drużynie.
- Postać: Jerzy Szawłowski
Odcinek 10
[edytuj]- Olgierd Halski: Kto ci wydaje powiedzenia? GRU? Czy KGB?
Jan Tuwara: Tego się nigdy nie wie, co?
- Wiesz, Halski, nigdy nie mogłem cię zrozumieć. Aż wreszcie mnie olśniło – ty wierzysz w to, co robisz.
- Postać: Ernest Sumar
- Nie mam całej dokumentacji, tej prawdziwej też, jeżeli ona w ogóle istnieje. A w książkach Konwickiego jest za mało szczegółów.
- Postać: członek sztabu kryzysowego
- Zobacz też: Tadeusz Konwicki
- Panowie, spójrzmy prawdzie w oczy – w ogóle nie jesteśmy przygotowani na takie sytuacje.
- Postać: minister MSW
- Jemu zawsze coś wypada...
- Postać: Beata
- Opis: o Halskim.
- Bez pana zwyczajnie mogło się nie udać. Albo byłoby o wiele trudniej. Dziękujemy.
- Postać: X
- Opis: do Halskiego.
- Naciśnij klawisz „enter”. Ten największy!
- Ernest Sumar – kontraktowy morderca, dewiant.
- Postać: Ćma
- To już koniec. Odpowiedz sobie sam, czy wygrałeś.
- Postać: Ćma
- Opis: w grze stworzonej przez Ćmę do Halskiego.
- Zobacz też: zwycięstwo
Zobacz też: