Chichot losu
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
Marta Żmuda Trzebiatowska,
odtwórczyni roli Joanny Koniecznej
Urszula Grabowska,
odtwórczyni roli prokurator Makowskiej
Małgorzata Pieczyńska,
odtwórczyni roli Krystyny
Mateusz Damięcki,
odtwórca roli Marcina
Chichot losu – polski serial obyczajowo-kryminalny produkowany w latach 2010–2011 w reżyserii Macieja Dejczera. Autorami scenariusza są Wojciech Tomczyk i Hanna Lemańska.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
Wypowiedzi postaci[edytuj]
Joanna Konieczna[edytuj]
odtwórczyni roli Joanny Koniecznej
- Boże Narodzenie wypada zazwyczaj w grudniu.
- Źródło: odcinek 7, Krew nie woda
- Zobacz też: Boże Narodzenie, grudzień
- Dobranoc, Karoluchu!
- Źródło: odcinek 6, Zdrada
- Facet w sile wieku prosi blondynkę o pomoc. Żenada!
- Hej, ha, śpiewajmy razem,
Hej, ha, szaliki wznieśmy,
Kto gola dzisiaj strzeli?
Boski Leo Messi!- Opis: piosenka śpiewana do melodii Morskie opowieści.
- Źródło: odcinek 6, Zdrada
- Zobacz też: Leo Messi
- Nie wolno siku! Znaczy bez pytania nie wolno!
- Opis: do Karola, który oddalił się z placu zabaw bez jej wiedzy.
- Źródło: odcinek 9, Podróżnik
- Nie zmieniam umów pod wpływem okoliczności.
- Źródło: odcinek 7, Krew nie woda
- Zobacz też: umowa
- Nie zostawiaj niezamkniętych rachunków.
- Źródło: odcinek 2, Tercet egzotyczny
- Zobacz też: rachunek
- Prawie mam prawie pracę.
- Źródło: odcinek 9, Podróżnik
- Zobacz też: praca
- Przecież wiesz, że dzieciaki i ja to są dwa kosmosy! W najlepszym przypadku ci je pogubię!
- Opis: do Elżbiety, która prosiła, aby Joanna zaopiekowała się jej dziećmi.
- Źródło: odcinek 1, Solistka
- Tylko nie podchodź znowu do okna, drzwi są lepszym rozwiązaniem.
- Opis: do desperata.
- Źródło: odcinek 2, Tercet egzotyczny
- Zobacz też: drzwi, okno, samobójstwo
- W sumie nie mam nic przeciwko dezodorantom – poprawiają atmosferę.
- Źródło: odcinek 2, Tercet egzotyczny
- Zobacz też: dezodorant
Darek[edytuj]
- Dzieci? A to są te małe, rozwrzeszczane, nikomu niepotrzebne ludziki?
- Źródło: odcinek 1, Solistka
- Oczywiście, że się boję, ale strach jest po to, żeby go przezwyciężać.
- Źródło: odcinek 4, Dzieci śmieci
- Zobacz też: strach

odtwórczyni roli prokurator Makowskiej
Dorota Makowska, prokurator[edytuj]
- A ty jakbyś chciał zabić żonę, to co? Wpadłbyś do mamusi i między rosołem a drugim daniem powiedziałbyś: „Mamusiu, wpadłem do ojczyzny zatłuc tę szmatę”?
- Źródło: odcinek 5, Razem czy osobno
- Zobacz też: morderstwo, żona
- Jak ci się kiedyś zacznę zwierzać, to zastrzel mnie. Jak wściekłego psa.
- Źródło: odcinek 10, Niespodzianka
- Pan, panie komisarzu, jest znany z tego, że by pan umarzał wszystko, co się rusza.
- Źródło: odcinek 3, Niemożliwe
- Styl to człowiek.
- Źródło: odcinek 5, Razem czy osobno
- Zobacz też: styl
Krystyna[edytuj]

odtwórczyni roli Krystyny
- Praca nigdy nie jest ciekawa.
- Źródło: odcinek 11, Narodziny gwiazdy
- Uczciwi ludzie nie chodzą na spotkania rodzinne z prawnikami.
Marcin[edytuj]

odtwórca roli Marcina
- Dzieci? Przecież to brud, hałas i bałagan...
- Nie ma nic fajniejszego niż fajna dziewczyna w trudnej sytuacji.
- Źródło: odcinek 7, Krew nie woda
- To była królowa ściemy (...).
- Opis: o Elżbiecie.
- Źródło: odcinek 8, Powrót do normy
Stefan[edytuj]
- Nie obrażaj się na joba, bo job obrazi się na ciebie.
- Opis: job – praca po angielsku.
- Źródło: odcinek 5, Razem czy osobno
- (…) w tej branży nie ma kryzysu, żadnego zastoju.
- Opis: o przedsiębiorstwach pogrzebowych.
- Źródło: odcinek 5, Razem czy osobno
- Zobacz też: kryzys
Inne postacie[edytuj]
- Ja się najadłem, tylko mój brzuch nie.
- Postać: Karol
- Źródło: odcinek 4, Dzieci śmieci
- Zobacz też: brzuch
- Jak przyjmuje – będzie zwalniał.
- Postać: Grzegorz
- Opis: o szefie.
- Źródło: odcinek 1, Solistka
- Ludzie tak łatwo się nie zmieniają.
- Postać: pani Aniela
- Źródło: odcinek 7, Krew nie woda
- Zobacz też: zmiana
- To Stefan już całkowicie ostatecznie rozstał się z resztkami mózgu?
- Postać: Ula
- Opis: o zwolnieniu Joanny.
- Źródło: odcinek 7, Krew nie woda
- Zobacz też: mózg
Dialogi[edytuj]
- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
- Joanna: A dlaczego mielibyśmy się spotkać szybciej niż mi się wydaje?
- Marcin: Bo chciałem zaproponować pani małą partyjkę stołowego tenisa.
- Joanna: Panie Michale...
- Marcin: Panie Marcinie.
- Joanna: Cinie. Ma pan pecha – mam stałego partnera. Do badmintona.
- Joanna: Zagrywka w twoim stylu!
- Stefan (do Marcina): (…) zapisz to – Joanna uważa, że mam styl!
- Źródło: odcinek 1, Solistka
- Policjant: A gdzie pani prokurator?
- Komisarz Artur Wilczek: Nie wiem, może gdzieś dyskretnie wymiotuje.
- Opis: na miejscu wypadku.
- Źródło: odcinek 1, Solistka
- Marcin: Idziesz ze mną na sushi?
- Joanna: Nie lubię sushi. Ale ty możesz iść i opowiedzieć mi wrażenia.
- Źródło: odcinek 2, Tercet egzotyczny
- Zobacz też: sushi
- Stefan: Klient czeka.
- Joanna: Chyba pacjent.
- Stefan: Nie mów do mnie przy ludziach „wujku”!
- Marcin: Dobrze. To się więcej nie powtórzy... wujku...
- Źródło: odcinek 3, Niemożliwe
- Zobacz też: wujek
- Komisarz Wilczek: Pani prokurator, mam pytanie.
- Prokurator Makowska: A ja mam odpowiedź: tak, jestem pewna.
- Komisarz Wilczek: A czego jest pani pewna, pani prokurator?
- Prokurator Makowska: To nie był wypadek. Osoba lub osoby trzecie brały udział w śmierci Elżbiety Gazdy.
- Źródło: odcinek 3, Niemożliwe
- Krystyna: Tadeusz dał mi w życiu sporo, zabrał jeszcze więcej.
- Joanna: Tak już z dziećmi chyba jest.
- Źródło: odcinek 4, Dzieci śmieci
- Komisarz Wilczek: I co?
- Prokurator Makowska (o Joannie): I gówno. Albo mówi prawdę, albo nie pęka.
- Źródło: odcinek 6, Zdrada
- Zobacz też: prawda
- Ktoś puka.
- Komisarz Wilczek: Wejdź, Dorota.
- Prokurator Makowska: Skąd wiedziałeś, że to ja?
- Komisarz Wilczek: Każdy puka inaczej. To jest jak odciski palców.
- Źródło: odcinek 11, Narodziny gwiazdy
- Prokurator Makowska: Co jest fajnego w byciu samym?
- Komisarz Wilczek: Wolność i swoboda.
- Źródło: odcinek 11, Narodziny gwiazdy
- Zobacz też: wolność
O serialu[edytuj]
- Na początku traktowałam seriale jako trening, ale później zaczęłam odmawiać. Ileż można wciskać ludziom kit? Na szczęście Chichot losu, w którym występuję, traktuje widza inaczej. Zgodziłam się w nim zagrać, bo gdy przeczytałam scenariusz, poczułam, że jest to serial o czymś. Ma wyraziście zarysowane postaci i dobre dialogi.