Przejdź do zawartości

Wojciech Lemański

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Wojciech Lemański

Wojciech Lemański (ur. 1960) – polski ksiądz katolicki, współzałożyciel Społecznego Komitetu Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich, członek Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 2008.

  • Do tej wypowiedzi traktowałem panią premier jako niezbyt zdolną, pozbawioną inwencji kobietę, którą prezes postawił na ważnym państwowym odcinku, który ją po wielokroć przerasta. Zdolna na swój sposób jest, to znaczy jest zdolna uzasadnić każde, najgłupsze nawet posunięcie swoich ministrów, którzy ostentacyjnie pokazują jej, że ta pani w tym rządzie nie ma nic do powiedzenia. (...) Skoro ta osoba zdecydowała się tysiącom ludzi, którzy wyszli na ulice i place polskich miast i miasteczek, by stanąć w obronie niezależności sądów – publicznie napluć w twarz i oskarżyć nas o to, że protestowaliśmy wtedy za pieniądze i pod czyjeś dyktando. To powiem o tej nieporadnej, zakompleksionej i mijającej się z prawdą na każdym kroku kobiecie, słowami byłego marszałka Dorna – łże jak bura suka.
  • Duchownym trudno przyznać się, iż przeszłość, która była udziałem naszych przodków, czasem naszych rodzin, jest niekiedy na tyle niechlubna, że powinniśmy się jej wstydzić. Wstyd nam się przyznać, że nie pochyliliśmy się nad tą przeszłością ani przedwczoraj, ani wczoraj. Nie potrafimy też tego zrobić dzisiaj.
  • Gdy człowiek, jak papież Franciszek, wsłucha się w ból i rozpacz, to później nie opowiada banialuków o szlachetności cierpienia matce, która urodziła nieuleczalnie chore dziecko. Gdyby biskupi przyjechali tutaj i posłuchali, o czym mówią młodzi, pewnie uszy by im zwiędły, ale dowiedzieliby się czegoś, czego nie usłyszą w kuriach. Ale czemu się dziwić, skoro organizatorami Światowych Dni Młodzieży są ludzie dobrze po siedemdziesiątce.
    • Opis: na Przystanku Woodstock.
    • Źródło: Agata Żrałko, Jezus przyjąłby od Owsiaka zaproszenie na Woodstock, „Gazeta Wyborcza”, 2–3 sierpnia 2014
  • Gdy ktoś mówi mi, że Kościół w Polsce jest prześladowany, odpowiadam, że bredzi. Możemy mówić, że Kościół czułby się bardziej komfortowo, gdyby władze zrobiły to czy nie robiły tamtego. Ale to z prześladowaniem nie ma nic wspólnego.
    • Źródło: rozmowa Katarzyny Wiśniewskiej, Nie boję się niczego poza grzechem, „Gazeta Wyborcza”, 31 marca-1 kwietnia 2012
  • Gdy prawo pozwala na in vitro czy aborcję, to nie znaczy, że kogokolwiek się do tego zmusza. Wiązanie Kościoła z państwem jest drogą donikąd. Mamy tak głosić Ewangelię, by człowieka do niej przekonać, a nie zmusić. Nie powinno się zamykać połowy miasta, bo Kościół organizuje procesję. Ale policja powinna zapewnić ochronę, żeby jakiś idiota nie wjechał w środek procesji samochodem. Państwo nie powinno nam budować Świątyni Opatrzności, ale mamy prawo domagać się, żeby ktoś nam nie niszczył kościołów czy nie zakłócał nabożeństw.
  • Głos Kościoła w Polsce to nie jest głos Kościoła powszechnego – inaczej mówi się w Czechach czy Rzymie. W Polsce to głos ludzi sfrustrowanych, tracących władzę, ich głos jest nieskuteczny
    • Źródło: Agata Żrałko, Jezus przyjąłby od Owsiaka zaproszenie na Woodstock, „Gazeta Wyborcza”, 2–3 sierpnia 2014
  • Jeżeli biskup wysyła księdza do jakiejś parafii, ponieważ w poprzedniej kleiły mu się ręce do dzieci, to właśnie biskup powinien zapłacić [odszkodowanie]. I to najlepiej z własnych pieniędzy.
    • Źródło: Agata Żrałko, Jezus przyjąłby od Owsiaka zaproszenie na Woodstock, „Gazeta Wyborcza”, 2–3 sierpnia 2014
  • Kościół nie radzi sobie z sytuacją, kiedy trzeba znów pracować organicznie. Łatwiej było być w oblężonej twierdzy. Wtedy wierni skupiali się wokół księdza. Przyszedł czas wolności, a my ciągle wypatrujemy wroga. Trzeba uczyć się na nowo bić się w piersi i powiedzieć sobie, że coś zawaliliśmy.
  • Księża nie wierzą kuriom. Gdy tam pójdą pieniądze, zapadają się w czarną dziurę.
    • Źródło: rozmowa Katarzyny Wiśniewskiej, Nie boję się niczego poza grzechem, „Gazeta Wyborcza”, 31 marca-1 kwietnia 2012
  • Może Kościół zacznie przemawiać do wiernych innym językiem, nie roszczeniowym, jurydycznym, tylko językiem Ewangelii. Wówczas Kościół może się nawet rozwinąć. Nie trzeba nic wielkiego, tylko szanować ludzi. Szacunku dla człowieka, dla jego godności, jego wolności, jego słabości i uzdolnień może nauczyć się każdy.
  • Nasi polscy biskupi czujnie strzegą doczesnych dóbr Kościoła publicznie i głośno występując w ich obronie. Szkoda, że nie zabrzmiał ten głos równie dobitnie w obronie ludzi wypędzanych z ich domów, pozbawianych dorobku całego życia, rozkułaczanych, nacjonalizowanych, przesiedlanych, odzieranych z własności i godności, poniewieranych przez okupantów tej czy innej maści. Wtedy odwaga naprawdę kosztowała, a odważnych trudno było usłyszeć. Dziś w obronie własnych przywilejów gotów przemawiać każdy, choć już dalece nie każdy ma ochotę tego słuchać.
  • Przemiany w Kościele zależą od was. Jeden z moich profesorów w seminarium powiedział, że to pokolenie musi wymrzeć, by coś się zmieniło, ale może być tak, że wy wniesiecie nowego ducha, entuzjazm.
    • Źródło: Agata Żrałko, Jezus przyjąłby od Owsiaka zaproszenie na Woodstock, „Gazeta Wyborcza”, 2–3 sierpnia 2014
  • Przypisuje pan winę za tuszowanie kościelnej pedofilii na całym świecie papieżowi – to również grube nadużycie. I jeszcze dokłada pan odpowiedzialność za nominacje dla księży pedofilów. Nie za wiele, jak na jednego człowieka? Kościół Katolicki ma jednego papieża, ale ma blisko trzy tysiące diecezji i ponad pięć tysięcy biskupów. Również setki nuncjatur, kongregacji, trybunałów i dykasterii. Obarczanie jednego papieża nawet z jego sekretarzem winą za błędy, zaniedbania czy wręcz przestępstwa całego Kościoła, to jednak gruba przesada.
  • „Róbta, co chceta” jest dla tych, którzy czynią dobro. To złota zasada moralności ze św. Augustyna: „Kochaj i rób, co chcesz”. I Jezus przyjąłby zaproszenie od Jurka na Woodstock.
    • Źródło: Agata Żrałko, Jezus przyjąłby od Owsiaka zaproszenie na Woodstock, „Gazeta Wyborcza”, 2–3 sierpnia 2014
  • W sprawie pedofilii jest podobnie jak w sprawie Jedwabnego. Trzeba przeprosić społeczność. O grzechach Kościoła milczą biskupi, milczy katolicka prasa. Ludzie czytają też świeckie gazety, porównują i są rozdarci. To nie może zaowocować niczym dobrym. Starsi gotowi są wiele wybaczyć, ale ci młodsi najzwyczajniej w świecie nas zostawią.
    • Źródło: rozmowa Katarzyny Wiśniewskiej, Nie boję się niczego poza grzechem, „Gazeta Wyborcza”, 31 marca-1 kwietnia 2012
  • Wolność jest wartością, która przynależy do każdego człowieka. Łączy się z godnością. Nie możemy tego deptać tylko dlatego, że uważamy, że to my mamy rację. Takie myślenie to objaw pychy.
    • Źródło: Agata Żrałko, Jezus przyjąłby od Owsiaka zaproszenie na Woodstock, „Gazeta Wyborcza”, 2–3 sierpnia 2014


  • Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź jest jednym z autentycznych filarów Kościoła hierarchicznego w Polsce. W bardzo wielu pozytywnych przejawach swojej posługi zostawia za sobą w tyle innych biskupów. Sam byłem uczestnikiem zdarzeń, które dają bardzo pozytywne świadectwo o księdzu arcybiskupie (...) Jeżeli ktoś jest bardzo aktywny, bardzo inteligentny, ma zdolności organizacyjne, ogromną wiedzę, to trudno się dziwić, że zajmuje ważne stanowisko w Kościele. A takim człowiekiem jest arcybiskup Sławoj Leszek.(...)Byłem uczestnikiem kilku zdarzeń, które pokazywały, że to człowiek o naprawdę wysokich kwalifikacjach, również tych moralnych.(...) We mnie budzi podziw. Jestem pewien, że ten człowiek nigdy nikogo nie chciał skrzywdzić, a jeśli zauważył takie skutki swoich działań, to starał się je naprawić. Powiem więcej, uważam, że to jeden z niewielu polskich biskupów, który potrafi otwarcie przyznać się do błędów i za nie przeprosić. Mam głęboką nadzieję, że tak będzie i w tym przypadku. Dla mnie to postać głęboko tragiczna, właśnie przez to, że mieszają się w nim zachowania tak skrajne.


O Wojciechu Lemańskim

[edytuj]
  • Nazwanie kobiety, na dodatek matki dzieci, "burą suką" jest moralnym dnem. Tym bardziej, że słowa te padają z ust mężczyzny, który zamiast zająć się posługą wśród chorych dzieci, do których został posłany, po prostu zbija bąki.
  • "Wyborcza" potrzebuje księży. Oczywiście takich, którzy nie znoszą PiS-u, a szczególnie Kaczyńskiego. Takich księży, którzy wobec liberalno-lewicowych idei urządzania świata odnoszą się zasadniczo ze zrozumieniem, jeśli nie z sympatią. Był ks. Wojciech Lemański, od pewnego czasu jest ks. Alfred Wierzbicki. Niedawno pojawiła się nowa „gwiazda”, a mianowicie ks. Stanisław Walczak, emeryt podlegający biskupowi Paderborn.