Jan Żaryn
Wygląd
Jan Żaryn (ur. 1958) – polski historyk, profesor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki, redaktor naczelny „Sieci Historii”.
- Był człowiekiem niezwykle silnym, opanowanym. Potrafił być uroczym, ale także groźnym szefem wobec swoich pracowników, niezależnie od ich miejsca w strukturze urzędu. Chciał być i był gospodarzem Instytutu Pamięci Narodowej, który to urząd – pod jego kierownictwem – stał się jedną z istotniejszych instytucji polskiego życia społecznego i politycznego. Po tej ciężkiej pracy teraz odpoczywa i z bliska ogląda Pana Boga. Po ludzku za wcześnie, ale Stwórca tak chciał.
- Opis: o Januszu Kurtyce.
- Źródło: Janusz Kurtyka, mój szef, Blog Jana Żaryna, 11 kwietnia 2010
- Zobacz też: Janusz Kurtyka
- Ja jestem zwolennikiem upublicznienia akt znajdujących się dzisiaj w gestii IPN-u i to z różnych powodów, m.in. takich partykularnych, związanych z moja profesją, czyli z faktem, że uprawiam historię najnowszą. Nie widzę powodów dlaczego historycy mieliby być z jednej strony jedynymi wtajemniczonymi, a z drugiej strony tymi, którzy dostają baty za to, że rzekomo odziedziczyli mentalność SB-cką, niech więc społeczeństwo samo sobie wyrobi zdanie nt. tego, co się w tych aktach znajduje. Drugi powód, oczywiście natury politycznej, to oczywiście upublicznienie tych akt z jednej strony wyzwoli nas raz a dobrze z epoki PRL-owskiej, z drugiej strony zamknie tę epokę haków, która moim zdaniem bardziej są związane z metodą SB-cką, niż otwieranie akt.
- Mieszanie narodowców z nazistami jest niegrzeczne.
- Źródło: Senator PiS o reakcji na reportaż: zadziwia mnie wrażliwość na margines marginesu, tvn24.pl, 23 stycznia 2018
- Zobacz też: nazizm
- Może trzeba poprosić tę panią, by opuściła to państwo.
- Opis: o słowach ambasador Izraela Anny Azari pod tablicą pamięci wygnanych na Dworcu Gdańskim w Warszawie w 50-tą rocznicę marca 1968 "Przez ostatnie półtora miesiąca już wiem, jak łatwo w Polsce obudzić i przywołać wszystkie demony antysemickie"
- Żródło: prof. Jan Żaryn: Może trzeba poprosić panią ambasador, by opuściła nasze państwo, youtube.com, 9 marca 2018.
- Około 100-tysięczną armię NSZ stworzyła elita polskiej inteligencji. Profesorowie, doktorzy, ludzie z wyższym wykształceniem humanistycznym, ekonomicznym, prawniczym. Ta elita chciała, by po wojnie Polska była silnym organizmem państwowym, sięgającym Odry i Nysy Łużyckiej na Zachodzie. To miała być Polska wielka, która w ramach projektu Międzymorza łączyłaby rejon Europy określany granicami Bałtyku, Adriatyku i Morza Czarnego. Wewnętrznie państwo miało być zarządzana przez ludzi światłych, którym nieobca jest wrażliwość cywilizacji chrześcijańskiej. A zatem Polska chrześcijańska w prawie i praktyce, posiadająca dobro w postaci państwa służącego narodowi i broniącego jego praw. Również w konfrontacji z potencjalnymi wrogami zewnętrznymi. Po wojnie znajdujący się na emigracji działacze Organizacji Polskiej stali się pierwszymi sojusznikami Amerykanów w strefie niemieckiej. W swoich publikacjach bardzo mocno liczyli na to, że Polska po odzyskaniu niepodległości wejdzie do struktur europejskiej wspólnoty, będzie się z nią integrować. Byli też zdecydowanymi zwolennikami członkostwa w NATO. Podsumowując, ludzie tworzący we wrześniu 1942 r. NSZ posiadali ogromną wiedzę co do potrzeb naszej polityki. Byli suwerenni, a projekty polityczne wypracowywali w Polsce, a nie w Moskwie, Berlinie, Brukseli czy Nowym Jorku. Jednocześnie byli to politycy na wskroś nowocześni. Nie patrzący tylko w przeszłość – choć z naszej tożsamości czerpali wszystko, co najważniejsze – ale również świetnie zorientowani w bieżącej rzeczywistości, do której dostosowywali swoje koncepcje.
- Jest zatem obowiązkiem parlamentu, sejmu i senatu, by ustanowił dzień pamięci o żołnierzach i działaczach politycznych polskiego podziemia niepodległościowego lat 1944–1956.
- Nie, nie jesteśmy niepokalanym narodem. Przed wojną też był antysemityzm, ale on też miał swoje umocowanie w racjonalnym myśleniu, np. w takim, że na terenie powiedzmy Pomorza, Wielkopolski i Śląska, Żydzi, którzy tam mieszkali, optowali w roku 1918, żeby te tereny należały do Niemiec. Mieli swoje racje, ale to miało wywołać prożydowskie emocje?
- Źródło: Prof. Jan Żaryn: nie jesteśmy narodem niepokalanym, onet.pl, 21 lutego 2018
- Zobacz też: antysemityzm
- Po 1989 roku Kościół miał nadzieję i wyobrażenia na temat tego, że natychmiast powinna być naprawiona olbrzymia krzywda, która mu się działa w latach 1945–1989. A ponieważ został oskarżony bardzo szybko przez wpływowe media strony solidarnościowej o to, że nie dorósł do demokracji został zepchnięty do kąta i to nie przez formację komunistyczną, która szybko przymknęła się, przynajmniej na moment, tylko przez środowiska liberalne.
- Przeraziłem się jak możecie drodzy państwo uczestniczyć, w czymś, co ma tak haniebną tradycję, tzn. uczestniczyć w propagandzie stalinowskiej.(...) Przerażające jest dla mnie to, że wpisujecie w kanon nazistów ludzi, którzy myślą kategoriami patriotycznymi i narodowymi.
- Opis: do dziennikarzy relacjonujących Marsz Niepodległości.
- Źródło: Organizatorzy Marszu Niepodległości przerwali milczenie, wp.pl, 12 listopada 2011
- Sprawa Lecha Wałęsy jest tylko pretekstem. Prawdziwa walka prowadzona przez pokolenie – które ma dziś władzę – jest walką o wizję historii.
- Źródło: „Sprawa Wałęsy to tylko pretekst”, wp.pl, 10 kwietnia 2009
- Zobacz też: Lech Wałęsa
- Środowiska poselskiego koła Znak i warszawski KIK były na pierwszej linii frontu. Opowiedziały się z dużym zaangażowaniem po stronie Gomułki, a przeciwko prymasowi. Szczególnie pismo „Więź”, którego naczelnym był Tadeusz Mazowiecki, uznawało, że prymas Wyszyński jątrzy swoją niezłomnością władze komunistyczne. Jest również winien tego, że relacje Kościoła z władzą są złe. Zarzucali prymasowi, że wymusza konfrontację Kościoła z władzą, w której oni – katolicy świeccy – uczestniczyć nie zamierzali. Chcieli mieć jak najlepsze stosunki z ekipą Gomułki.
- Źródło: Skrywana przeszłość Mazowieckiego, „Gazeta Polska Codziennie”, 6 sierpnia 2012
- Zobacz też: Władysław Gomułka, Tadeusz Mazowiecki, Stefan Wyszyński
- Uważam osobiście, że państwo polskie nie powinno zabierać głosu w sprawach, które do niego nie należą, państwo polskie, a zatem i Senat, nie powinno zabierać głosu na temat honorowania czegoś, co stanowi przedmiot sporu między kościołami protestanckimi a Kościołem Rzymskokatolickim. Nie nasza rola.
- Opis: podczas debaty w Senacie nad projektem uchwały w sprawie jubileuszu 500-lecia Reformacji.
- Źródło: „Protestant może być dobrym Polakiem”. Gorąca dyskusja o reformacji, tvn24.pl, 2 lutego 2017.
- Zobacz też: protestantyzm
- Według ustaleń IPN, uwięzienie kard. Stefana Wyszyńskiego nie miało na celu jedynie odsunięcia go od rządów w polskim Kościele. Przygotowywano proces pokazowy, który miał ostatecznie złamać kręgosłup Episkopatu. Preparowano dowody, że prymas jest szpiegiem Watykanu.
- Wspieram swym nazwiskiem ów Marsz, który wyruszyć ma ulicami Warszawy 11 listopada. Organizatorem jest młodzież, która wprost nawiązuje swym szyldem do dwóch znanych sprzed wojny organizacji: Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego – „ABC”. Osoby tworzące te środowiska, jeśli przeżyły lata 1939–1956, nigdy już nie miały szans na obronę swojego dobrego imienia. Mordowane przez Niemców i sowieckich oraz polskich komunistów były równocześnie opluwane przez pismaków, których – jak się zdaje – potomkowie nadal niczego, poza formalnie uprawianym po ojcach zawodem, się nie nauczyli. By przerwać zatem trwałość tych stalinowskich praktyk, nadal obecnych w mediach niepodległej Polski, przybliżę drogim czytelnikom środowisko tworzące wyżej wymienione organizacje.
- Opis: o Marszu Niepodległości.
- Źródło: Z Marszem Niepodległości w tle..., Blog Jana Żaryna, 2 listopada 2011
- Zobacz też: Marsz Niepodległości
- Żołnierze NSZ i środowisko polityczne, które te siły tworzyło, są w Polsce wciąż nieznani. W powszechnym nauczaniu, w podręcznikach szkolnych, a nawet w syntezach służących jako podręczniki akademickie informacje o NSZ są śladowe. Nieprawdziwe i błędne informacje z kolei pojawiają się w innych publikacjach. Co więcej, poza artykułami naukowymi i podręcznikami istnieje nie do końca sprecyzowane wyobrażenie o NSZ. Kojarzy się z pojęciami „faszyści, kolaboranci, antysemici”. A więc z wszystkim, co najgorsze. To oczywiście pokłosie czasów komunistycznych. Żołnierze NSZ i działacze polityczni tworzący tamto środowisko byli w sposób wyjątkowo brutalny tępieni przez okupanta niemieckiego, a później komunistycznego. Dodatkowo komuniści pohańbili ich, pomawiając – m.in. w powojennych procesach politycznych, w publicystyce i dziennikarstwie – o współpracę z Gestapo, mordowanie Żydów. Wszystkie te hańbiące i zdecydowanie nieprawdziwe wiadomości nie są dziś wprawdzie kreowane na poziomie nauki czy edukacji powszechnej, ale funkcjonują jako wyobrażenia. Dlatego wiedza o NSZ to wciąż biała plama w polskiej historii.
O Janie Żarynie
[edytuj]- Człowiek, któremu zdarza się wybielać polski faszyzm spod znaku ONR i NSZ.
- Autor: Paweł Smoleński
- Źródło: Jana Żaryna słowa o ukraińskiej nikczemności i polskiej misji cywilizacyjnej to skarlenie moralne, oko.press, 21 października 2018.
- Zobacz też: Narodowe Siły Zbrojne, Obóz Narodowo-Radykalny
- Debaty rozpoczęte przez Grossa zmieniły świadomość co najmniej części Polaków i „odruch antysemicki” nie jest tak oczywisty, jak wtedy. Naturalnie, jest potężny odłam, który mówi głosem Żaryna i który zacieranie śladów winy przeżywa jako obronę godności. Tu dysonans między aktualnie rządzącymi Polską a zachodnim dyskursem hegemonicznym jest uderzający i stąd ta cała afera, której – jak myślę – PiS się nie spodziewał.
- Autor: Andrzej Leder
- Źródło: rozmowa Sławomira Sierakowskiego, Niezdolni do wstydu, krytykapolityczna.pl, 4 lutego 2018.
- Zobacz też: Jan Tomasz Gross, antysemityzm
- Znam prof. Żaryna i wiem, że będzie dobrze reprezentował chrześcijan w Senacie. Jego walory osobiste, zaangażowanie w życie Kościoła dają też nadzieję na poprawę jakości i podniesienie autorytetu tej izby.