Józef Beck
Wygląd
Józef Beck (1894–1944) – polski polityk, dyplomata, wojskowy (pułkownik dyplomowany), bliski współpracownik Józefa Piłsudskiego.
- Do najbardziej odpowiedzialnych za tragedię mojego kraju należy Watykan. Zbyt późno uświadomiłem sobie, że prowadziliśmy politykę zagraniczną służącą egoistycznym interesom Kościoła Katolickiego.
- Opis: fragment listu skierowanego do Benito Mussoliniego przez ambasadora włoskiego w Bukareszcie.
- Źródło: Karlheinz Deschner, Polityka papieska w XX wieku, tom 2, wyd. Uraeus, Gdynia 1997, s. 29.
- Źródło: Avro Manhattan, The Vatican In World Politics, wyd. Gaer Associates, Londyn 1949, s. 277.
- Zobacz też: Watykan
- Drażliwe dla nas punkty były zawsze te same: Gdańsk, stosunki z Litwą, Zaolzie i wreszcie sprawa wspólnej granicy z Węgrami w wypadku rozbioru Czechosłowacji. Dla Niemiec problem austriacki był pierwszorzędny, a dla nas był on najbardziej odległy i w gruncie rzeczy najmniej nas obchodził; dlatego też byłem zdania, że nasza reakcja powinna być bardzo ostrożna.
- Opis: o Anschlussie Austrii.
- Źródło: Dernier rapport. Politique polonaise 1926–1939, Neuchatel 1951.
- [Francuzi] nie będą próbowali wciągać Polski w kombinacje wschodnioeuropejskie, odpowiadające przejściowym wymaganiom polityki francuskiej.
- Opis: we wrześniu 1936, o francuskiej propozycji współdziałania wojskowego z Czechosłowacją, Rumunią i Związkiem Radzieckim przeciwko III Rzeszy.
- Źródło: Michał Jerzy Zacharias, Józef Beck i „polityka równowagi”, „Dzieje Najnowsze”, r. 20 (1988), s. 19.
- Hitler (…) od chwili, kiedy uzyskał wpływy na rządy w Niemczech, od razu postanowił wysunąć jako najważniejsze, a w dawnych Niemczech tak niepopularne, dwa punkty: ułożenie stosunków z Anglią i Polską. Reszta jest jego zdaniem kwestią drugorzędną.
- Opis: w lipcu 1935 po spotkaniu z Adolfem Hitlerem.
- Źródło: Michał Jerzy Zacharias, Józef Beck i „polityka równowagi”, „Dzieje Najnowsze”, r. 20 (1988), s. 13.
- Hitler to nie Bismarck (...) jest on zbyt zaciekły by stać go było na finezyjną grę swego wielkiego poprzednika. Bardzo na to liczę. Generałowie niemieccy są zdaje się innego zdania, ale oni nigdy mu się nie przeciwstawią. Nie widzę możliwości porozumienia niemiecko-sowieckiego.
- Opis: w marcu 1937 do swojego sekretarza Pawła Starzeńskiego.
- Źródło: Michał Jerzy Zacharias, Józef Beck i „polityka równowagi”, „Dzieje Najnowsze”, r. 20 (1988), s. 12.
- Zobacz też: Otto von Bismarck, Adolf Hitler
- Jesteśmy w dobrym punkcie politycznym. (…) Lwy nie są takie straszne przy bliższym życiu z nimi.
- Opis: 4 listopada 1938 na naradzie w gronie najbliższych współpracowników o niemieckich nazistach.
- Źródło: Stanisław Żerko, „Jesteśmy w dobrym punkcie politycznym”. O polityce Józefa Becka – bez mitów, „Dzieje Najnowsze”, r. 33 (2001), s. 105.
- Jeżeli jakieś państwo, samo lub w towarzystwie innych, zechce pokusić się chociażby o jeden metr kwadratowy naszego terytorium, przemówią armaty.
- Opis: oświadczenie w sprawie paktu czterech w 1933.
- Źródło: Wojciech Roszkowski, Najnowsza historia Polski 1914–1945.
- Ładnie byśmy wyglądali, gdybyśmy nie mieli dzisiaj polsko-niemieckiej deklaracji o nieagresji. Przecież w rozmowach londyńskich sprzedano by nas za 2 funty i 13 szylingów.
- Opis: w lutym 1935 o rozmowach szefów rządów i ministrów spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii i Francji w sprawie ich stosunku wobec Niemiec.
- Źródło: Michał Jerzy Zacharias, Józef Beck i „polityka równowagi”, „Dzieje Najnowsze”, r. 20 (1988), s. 10.
- Można (...) było od Czechów jeszcze wiele uzyskać.
- Opis: 4 listopada 1938 na naradzie w gronie najbliższych współpracowników o rozbiorze Czechosłowacji przez III Rzeszę, Węgry i Polskę.
- Źródło: Stanisław Żerko, „Jesteśmy w dobrym punkcie politycznym”. O polityce Józefa Becka – bez mitów, „Dzieje Najnowsze”, r. 33 (2001), s. 105.
- Nasz stosunek do Niemiec będzie dokładnie taki sam, jak stosunek Niemiec do nas.
- Opis: oświadczenie z 15 lutego 1933.
- Źródło: Wojciech Roszkowski, Najnowsza historia Polski 1914–1945.
- Nie odnoszę wrażenia, żeby konflikt europejski był nieunikniony. Hitler wpakował się w bardzo niemądrą politykę, z której obecnie bardzo jest mu ciężko się wydobyć (…).
- Opis: 20 czerwca 1939.
- Źródło: Piotr Zychowicz, Pakt Ribbentrop-Beck (2013), s. 294.
- O co właściwie chodzi? Czy o swobodę ludności niemieckiej Gdańska, która nie jest zagrożona, czy o sprawy prestiżowe, czy też o odepchnięcie Polski od Bałtyku, od którego Polska odepchnąć się nie da! .
- Opis: odpowiedź na żądania Hitlera.
- Źródło: przemówienie sejmowe, 5 maja 1939
- Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja skrwawiona w wojnach na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę. Wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor.
- Źródło: przemówienie sejmowe, 5 maja 1939
- Zobacz też: honor
- Polityka moja nie była moim wynalazkiem. Była tylko wykonywaniem myśli i woli Komendanta.
- Opis: o polskiej polityce zagranicznej.
- Źródło: Władysław Pobóg-Malinowski, Na rumuńskim rozdrożu (fragmenty wspomnień), Warszawska Oficyna Wydawnicza Gryf, Warszawa 1990, s. 81.
- Zobacz też: Józef Piłsudski
- Próba sprzeciwienia się złemu jest zawsze najpiękniejszą możliwością działalności politycznej.
- Źródło: W obliczu wojny: z prasy polskiej 1939 roku, redakcja miesięcznika „Znak”, 1984, s. 176.
- Przygotowując to przemówienie, myślałem o Komendancie, który nieraz powtarzał: gdy człowiek ma przed sobą kilka dróg, gdy męczy się i waha i nie wie, którą wybrać – niech wybiera drogę honoru, ta zawsze będzie właściwsza.
- Opis: o mowie sejmowej wygłoszonej 5 maja 1939.
- Źródło: Władysław Pobóg-Malinowski, Na rumuńskim rozdrożu (fragmenty wspomnień), Warszawa 1990, wyd. Warszawska Oficyna Wydawnicza Gryf, s. 81.
- Rosja nigdy nie pozwoli Niemcom naruszyć integralności Polski, Rosja nie ma żadnego interesu w posiadaniu wspólnej granicy z Rzeszą.
- Opis: w lipcu 1938 w rozmowie z Wysokim Komisarzem Ligi Narodów w Gdańsku Carlem J. Burckhardtem.
- Źródło: Michał Jerzy Zacharias, Józef Beck i „polityka równowagi”, „Dzieje Najnowsze”, r. 20 (1988), s. 12.
- Zobacz też: ZSRR
- W ciężkim zmaganiu wewnętrznym powziąłem decyzję przestawienia naszej polityki z toru rozsądnego porozumienia z tym sąsiadem [z Niemcami] na tor reassurance. Naszej opinii podoba się to nawet przesadnie – ja osobiście zdaję sobie sprawę z ryzyka tej decyzji.
- Opis: w liście z 10 maja 1939 do Bolesława Wieniawy-Długoszowskego.
- Źródło: Stanisław Żerko, „Jesteśmy w dobrym punkcie politycznym”. O polityce Józefa Becka – bez mitów, „Dzieje Najnowsze”, r. 33 (2001), s. 111.
- Zobacz też: III Rzesza
- W Europie wyraźnie się zarysowują dwie przeciwstawne osie: Rzym – Berlin i Paryż – Londyn. Jedną z tez zaś naszej polityki jest do żadnego bloku państw się nie przyłączać.
- Opis: w maju 1938 do swojego zastępcy, Jana Szembeka i do dyrektora swego gabinetu, Michała Łubieńskiego.
- Źródło: Stanisław Żerko, „Jesteśmy w dobrym punkcie politycznym”. O polityce Józefa Becka – bez mitów, „Dzieje Najnowsze”, r. 33 (2001), s. 111.
- W razie przechylenia się Polski na stronę Sowietów doprowadzilibyśmy do zbrojnego konfliktu na naszej granicy zachodniej i odwrotnie, w razie przechylenia się na stronę Niemiec wywołalibyśmy starcie na naszej granicy wschodniej.
- Opis: w kwietniu 1935 w rozmowie z ministrem Anthonym Edenem.
- Źródło: Michał Jerzy Zacharias, Józef Beck i „polityka równowagi”, „Dzieje Najnowsze”, r. 20 (1988), s. 9.
Cytaty przypisywane
[edytuj]- Jeśli napadną na nas Niemcy, przegramy wolność; jeśli napadną Rosjanie, stracimy duszę.
O Józefie Becku
[edytuj]- Beck, który wyraźnie górował nad pozostałymi członkami rządu i narzucał im swą wolę, zorientował się chyba bardzo szybko, że sprawa wyjazdu z Rumunii jest przegrana. To zdaje się z jego inspiracji prezydent Mościcki wyznaczył swego następcę (anulując nominację Rydza) gen. Wieniawę-Długoszowskiego, przekazując mu następnie swoje funkcje, aby mógł utworzyć nowy rząd na Zachodzie. (...) Beck był przekonany, że teka spraw zagranicznych nie może nie przypaść jemu.
- Autor: Stanisław Zabiełło
- Opis: o bezprawnym internowaniu przedstawicieli rządu polskiego w Rumunii, Slanic – Bukareszt, 28 września 1939.
- Źródło: Andrzej Skrzypek (oprac.), Wrzesień 1939 r. w relacjach dyplomatów Józefa Becka, Jana Szembeka, Anthony'ego Drexel-Biddle'a, Leona Noëla i innych, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1989, ISBN 8301089482, s. 328.
- Błędem zasadniczym była nadmierna wiara Becka w szczerość Hitlera i w możność naprawdę trwałego zwrotu w stosunkach polsko-niemieckich. Strona polska nie rozumiała, że czasowa ugoda z Polską jest Hitlerowi potrzebna tylko ze względów taktycznych i że nie może trwać długo przy niewątpliwym dalszym istnieniu w Rzeszy apetytów ekspansjonistycznych. Złudna i krótkowzroczna była nadzieja, że uwaga Niemiec zwróci się po rezygnacji z ekspansji w kierunku wschodnim na południe i że tam zaabsorbowane Niemcy będą musiały trwale zrezygnować z polskiego Pomorza, Gdańska i Śląska.
- Autor: Henryk Batowski, Między dwiema wojnami 1919–1939. Zarys historii dyplomatycznej, Kraków 1988, s. 204–205.
- Józef Beck i marszałek Rydz przegrali Polskę w imię fantazmatów będących w rzeczywistości nieuprawnioną ekstrapolacją cnót osobistych na wartości polityczne. Potraktowali kraj jak własny folwark, który można przegrać w pokera dla elegancji odważnego blefu.
- Autor: Szczepan Twardoch
- Źródło: rozmowa Doroty Wodeckiej, Szczepan Twardoch: Więzi was polskość, „Gazeta Wyborcza”, 23–24 marca 2013.
- Ludzie, którzy przed wojną najgłośniej mówili o honorze, jak choćby szef dyplomacji Józef Beck, 17. dnia wojny uciekli do Rumunii. Okazali się największymi tchórzami, zostawiając kraj na pastwę losu.
- Autor: Radosław Sikorski, Marionetki Rosji, „Gazeta Wyborcza”, 12–13 sierpnia 2017, s. 8.
- Podwójna gra Becka ani też późniejsze jego oświadczenie [w marcu 1936] na konferencji Rady Ligi Narodów w Londynie, że sprawa Nadrenii obchodzi jedynie państwa Paktu Reńskiego, nie zaszkodziły stosunkom francusko-polskim; we Francji stracono jedynie zaufanie do osoby polskiego ministra spraw zagranicznych.
- Autor: Jan Ciałowicz, Polsko-francuski sojusz wojskowy 1921–1939, Warszawa 1970, s. 219.
- Zobacz też: Francja, zaufanie
- Polska uzyskała rzecz, o jakiej nie mogła marzyć w marzeniach najśmielszych: przymierze z Anglią. To że przymierze z Anglią nie ocaliło Polski od ostatecznej katastrofy, nie ma nic do rzeczy: z perspektywy roku 1939 stanowiło ono niezwykły sukces dyplomatyczny. Hitler był „doomed (stracony)” nie 1 września 1939, kiedy napadł na Polskę, ale 26 stycznia 1934, kiedy podpisał z nią pakt o nieagresji, dając jej pięć lat „respite (wytchnienia)” do chwili gdy nastąpiło „Europas Erwachen” i „wojna powszechna ludów” w obronie przynależności nie czego innego ale właśnie osławionego „korytarza” i Gdańska do Polski. Pozostaje otwarte pytanie, w jakim stopniu Beck świadomie do tego celu dążył. Zapiski Szembeka ostatecznie rozpraszają legendę o jego rzekomym germanofilstwie, a prowadząc ostentacyjnie politykę porozumienia z Niemcami nie mógłby urbi et orbi rozgłaszać że im nie ufa.
- Autor: Aleksander Bregman, „Wiadomości” rok 7, nr 26 (326), Londyn, 29 czerwca 1952.