Ignacy Jan Paderewski

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Ignacy Jan Paderewski (1921)

Ignacy Jan Paderewski (1860–1941) – polski pianista, kompozytor, działacz niepodległościowy, mąż stanu i polityk. Pod jego bezpośrednim wpływem prezydent Woodrow Wilson umieścił w swoim ultimatum uzależniającym podpisanie przez Stany Zjednoczone traktatu wersalskiego 13 punkt domagający się zgody stron traktatu na suwerenność Polski – dzięki któremu w traktacie zapisano utworzenie niepodległego państwa polskiego.

Pamiętniki[edytuj]

(Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 1986)

  • Cała ta sprawa interesowała mnie zresztą bardzo, a zawsze lubiłem przemawiać publicznie. Łatwość przemawiania, datująca się jeszcze z czasów młodości, okazała się wiele lat później bardzo cenna w mojej karierze politycznej.
    • Źródło: s. 102–103
  • Każdy człowiek powinien zdawać sobie sprawę z faktu, że dobre i trwałe wyniki osiągnąć można jedynie drogą krótkich, lecz ciągłych, codziennych wysiłków. Jednorazowy wysiłek jest kompletnie jałowy. Prawdziwą umiejętność zarówno w nauce i w sztuce, jak i w każdych innych zajęciach, zdobyć można tylko codzienną pracą i codziennym wysiłkiem. I to jest bezwzględnie pewne.
    • Źródło: s. 174

Inne[edytuj]

  • Aby wszystkie dzieci tej ziemi natchnęła miłość, zgoda, wiara, moc, nadzieja, rozwaga, cierpliwość i ta dobra wiara, bez której nie ma ani cnót cichych, ani sławnych czynów. Niech każdy Polak i Litwin, każdy z dawnych dzielnic Ojczyzny, czy zza oceanu, spoglądając na ten pomnik, jako znak wspólnej przeszłości, świadectwo wspólnej chwały, zapowiedź lepszych czasów, jako na cząstkę własnej, wiarą silną, duszy, – zachętę odczuł do wspólnej owocnej pracy.
  • Mimo radości, jaką odczuwamy ze spotkania – musimy być świadomi z powagi chwili, że być może w tej chwili ważą się losy Europy. Przeczuwam to, że o ile wojna rzeczywiście wybuchnie, moja Ojczyzna, Polska, jedna z pierwszych od niej ucierpi, przez długi czas będzie nękana walkami, zaleje Ją morze krwi i łez, ale w końcu powstanie wolna – co daj Bóg.
  • … Nie zginie Polska, nie zginie! Lecz żyć będzie po wieki wieków w potędze i chwale. Dla was, dla nas i dla całej ludzkości.
    • Źródło: L.U.C z płyty 39/89 Zrozumieć Polskę
  • Droga do sukcesu jest pełna kobiet popychających mężów.
    • Źródło: „Przekrój”, wydania 2828–2844, wyd. Czytelnik, 1999, s. III.
  • Nic tak nie wzmaga sił przeciwnika, jak wyrządzona mu krzywda.
  • Sprawa narodu to nie interes, z którego wycofać się należy, gdy zamiast zysku straty przynosi. Sprawa narodu to praca ciągła, praca stała, wytrwałość, niezłomność, ofiarność nieprzerwana z pokolenia na pokolenia. Zaniechać jej nie wolno, a łożyć na nią, w miarę możliwości, zawsze się powinno.
  • Uprawnienia Żydów w Polsce (…) bez specjalnych przywilejów w rodzaju autonomii państwowo-narodowej.
  • Zabraniano nam Słowackiego, Krasińskiego, Mickiewicza. Nie zabroniono nam Chopina. A jednak w Chopinie tkwi wszystko, czego nam wzbraniano: barwne kontusze, pasy złotem lite, posępne czamarki, krakowskie rogatywki, szlacheckich brzęk szabel, naszych kos chłopskich połyski, jęk piersi zranionej, bunt spętanego ducha, krzyże cmentarne, przydrożne wiejskie kościółki, modlitwy serc stroskanych, niewoli ból, wolności żal, tyranów przekleństwo i zwycięstwa radosna pieśń.
  • Uczą nas szacunku do obcych, a pogardy dla swoich. Każą nam miłować wszystkich, choćby ludożercę, a nienawidzić ojców i braci, za to, że nie gorzej, lecz inaczej tylko myślą. Chcą nas wyzuć zupełnie z rasowego instynktu, cały pokoleń dorobek i dobytek oddać na pastwę nieokreślonej przyszłości, na łup chaosowi, którego potworne kształty lada godzina ukazać się mogą ponad tonią czasu.
    • Opis: fragment przemówienia we Lwowie w 1910 z okazji 100-lecia urodzin Fryderyka Chopina.
    • Źródło: Marian Marek Drozdowski, Andrzej Piber (red.), Ignacy J. Paderewski, Myśli o Polsce i Polonii, Paryż 1992, s. 63.
  • Żadnej roli politycznej odgrywać nie myślę. Nie mam do tego ani ochoty, ani przygotowania, ani też temperamentu. Władza mnie nie nęci, powaga ojca narodu nie pociąga, pośledniejsze stanowisko pożytecznego syna Ojczyzny najzupełniej mi wystarcza.

O Ignacym Janie Paderewskim[edytuj]

  • Działo się to podczas gorących dni, w których Warszawa witała przybywającego z Zachodu Paderewskiego, poprzedzonego już sławą swej głośnej akcji orędowniczej i jałmużniczej, jaką przez cały przeciąg wojny rozwijał z wielkim skutkiem po obu stronach Atlantyku. Nie można wątpić, że głównie dzięki niemu imię Polski, bliskie już ogólnego zapomnienia, stało się znowu znanym na Zachodzie, a wolność Polski urosła niespodzianie do jednego z celów prowadzonej przez koalicję wojny. Przyjechał do Polski jako pierwszy z Polaków zza zachodniego kordonu – otoczony Amerykanami, dla których był bożyszczem.
  • Polska kochała Paderewskiego od czasu jego dwóch wiekopomnych przemówień na obchodach Grunwaldu i Chopina – kiedy to artyzmem swej wymowy i poezją swych myśli wstrząsnął duszą całego narodu, głębiej może niż ktokolwiek w naszej historii.

Zobacz też[edytuj]