Zbigniew Romaszewski
Wygląd
Zbigniew Romaszewski (1940–2014) – polski polityk, obrońca praw człowieka, senator RP w latach 1989–2011, mąż Zofii Romaszewskiej.
- Ale mało tego, jak dawniej ORMO, tak dziś przychodzą bojówki, aby przeszkadzać ludziom w skupieniu i modlitwie, a hierarcha Kościoła katolickiego ks. bp Tadeusz Pieronek o tych ludziach mówi: „Z tymi ludźmi nie da się dogadać, bo nie trafiają do nich żadne racjonalne argumenty. To jakaś fanatyczna sekta”.
- Demokracja w codziennym użyciu tego słowa przestała być systemem ustrojowym organizującym społeczeństwo, a stała się bytem symbolicznym. Bytem, który jest bezwzględnie dobry, któremu należy składać werbalne hołdy, ale którego nie należy traktować zbyt poważnie. Stworzenie formalnych przesłanek demokracji zwalnia nas z obowiązku dbałości o cele, którym demokracja ma służyć.
- Źródło: rp.pl, 11 sierpnia 2010
- Kochany komuchu, jesteś po prostu bezczelny!
- Opis: reakcja senatora Zbigniewa Romaszewskiego na skutek zarzutów Jerzego Wenderlicha, jakoby miał on przyczynić się do wysokiego bezrobocia na początku lat dziewięćdziesiątych.
- Teza naukowa prof. Grossa stała się w pewnym momencie prawdą wiary, prawdą objawioną, która nie podlega weryfikacji. W tym jest coś rzeczywiście chorego. Muszę powiedzieć, że nie jestem zwoleninikiem tych wszystkich przeprosin. Wydaje mi się, że ludzie, którzy w niczym nie zawinili, przepraszają ludzi, których nie skrzywdzono. To jest jakieś nieporozumienie, to jest budzenie niechęci pomiędzy narodami. To jest coś wręcz rasistowskiego.
- Źródło: „Życie”, 1 czerwca 2001
- Zobacz też: Jan Tomasz Gross
- To, co zamierza się zrobić z IPN, to działalność niszczycielska, uprawiana przez ciemniaków, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o tym, jak ważną społecznie i historycznie rolę pełni Instytut. Pozostaje się tylko modlić.
- Opis: o nowelizacji ustawy o IPN.
- Źródło: rp.pl, 20 marca 2010
- To jest więc świadomy sygnał. Rosjanie to są jednak ludzie cywilizowani, którzy metody właściwego postępowania jednak znają, wiedzą też, jak się prowadzi śledztwa, mają odpowiednie technologie. Więc to wypucowanie wraku to jest powiedzenie: myśmy już orzekli, sprawy nie ma. Nie miejcie złudzeń, żadnych złudzeń. Możemy wam to potem nawet posklejać, to dla nas nie ma żadnego znaczenia. Śledztwo się skończyło. Nikt już nie będzie nic przy tym grzebał. Koniec.
- Opis: o zachowaniu Rosjan w sprawie tragedii smoleńskiej.
- Źródło: Zbigniew Romaszewski dla wPolityce.pl o wypucowanym wraku: to jest powiedzenie, że śledztwa nie ma, i już nie będzie, wpolityce.pl, 14 kwietnia 2012
- To oczywiste, iż z powodu niewystarczających dotacji budżetowych partie wykorzystują etaty państwowych instytucji do opłacania swoich funkcjonariuszy.
- Opis: wypowiedź dla TVN24 (10 kwietnia 2007) w sprawie umieszczenia historyka IPN-u, Sławomira Cenckiewicza w radzie nadzorczej państwowej spółki Naftgaz.
- Źródło: Cynizm?, 10.04.2007. Patrz także: Historyk IPN nadzorujący paliwa – co was dziwi? – pyta Romaszewski
- W wyborach 1989 r., zarówno ja, jak i obaj bracia Kaczyńscy zostaliśmy wybrani do Senatu. Mnie powierzono przewodnictwo Komisji Praw Człowieka i Praworządności, do której zapisali się zarówno Leszek, jak i Jarek. Obaj byli doktorami prawa, Jarek – konstytucyjnego, Leszek – prawa pracy. Obaj byli jednak pochłonięci innymi zajęciami. Jarek budował koalicję OKP, ZSL i SD, która pozwoliła na powołanie rządu Mazowieckiego, zaś Leszek, objąwszy funkcję zastępcy Lecha Wałęsy w Związku (Solidarność), odbudowywał jego struktury organizacyjne.
- Opis: o Jarosławie Kaczyńskim i Lechu Kaczyńskim.
- Źródło: Sławomir Cenckiewicz, Anna Piekarska, Adam Chmielecki, Janusz Kowalski: Lech Kaczyński. Biografia polityczna 1949–2005. Poznań: Zysk i S-ka, 2013. ISBN 978-83-7785-229-3. s. 404.
- Zobacz też: Tadeusz Mazowiecki, Solidarność
O Zbigniewie Romaszewskim
[edytuj]- Przede wszystkim potrzebna jest jednak świadomość patriotyczna, odpowiedzialność za państwo. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto po 1989 roku był politykiem, senatorem, teraz domagał się pieniędzy za czasy opozycji. Jak można mieć czelność coś takiego robić?
- Opis: o uzyskaniu przez senatora Zbigniewa Romaszewskiego (PiS) odszkodowania w wysokości 240 tys. zł. za uwięzienie w czasach PRL
- Autor: Lech Wałęsa
- Źródło: Romaszewski dostał 240 tys. za więzienie w PRL. Lech Wałęsa: Jak senator może się domagać pieniędzy za opozycję?, natemat.pl, 15 stycznia 2013.