Janusz Szewczak

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Janusz Szewczak (2015)

Janusz Szewczak (ur. 1953) – polski polityk, polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, główny ekonomista Kasy Krajowej SKOK, poseł na Sejm VIII kadencji.

  • 9 maja 1794 roku, równo 222 lata temu, na Rynku Starego Miasta w Warszawie stanęły szubienice dla zdrajców i sprzedajnych posłów. Taki był haniebny koniec Targowickiej Zdrady i jej autorów. Baczcie, więc Panowie Nowocześni, by historia nie zatoczyła koła i by polski lud ponownie nie musiał wymierzać historycznej sprawiedliwości. Zdrajcy, którzy zawiśli na Rynku Starego Miasta też byli majętni, ustosunkowani, pełni zaszczytów i poparcia na obcych dworach, ważniejszych nawet od Brukseli – dziś. Można bowiem być popularnym i w centrum uwagi i wydarzeń nie zdając sobie sprawy z roli błazna po środku areny cyrkowej. Można być medialnie donośnym i głośnym niczym dzwon i zarazem pustym w środku, co nieustannie czyni przywódca Nowoczesnej Ryszard Petru. Na ile ponurym żartem i parodią są dziś w Polsce na poły masońskie hasła: „Wolności, Równości i Demokracji” czy „Jesteśmy i będziemy w Europie”.
  • Mózg gospodarczy PO, doradca premier Ewy Kopacz, specjalista od głupiej, szkodliwej, a często wręcz aferalnej wyprzedaży, często za bezcen polskiego majątku narodowego, nazywanej dla niepoznaki prywatyzacją.
  • Platforma i Nowoczesna promująca nadal cywilizację zła, nienawiści, bezradności, bezmyślności, intelektualnej zapaści, jątrząca najwyraźniej niczego nie zrozumiały i niczego się nie nauczyły.
  • To jest pewna cecha tej totalnej opozycji, że oni jakby się wyrzekają polskości, tej wspólnotowości. To dla nich nie istnieje, więc po co obchodzić święta 3 maja, 15 sierpnia i pewnie i 11 Listopada? No bo oni są tylko tu i teraz. Najwyraźniej nie mają korzeni w naszej historii czy w naszych dziejach.
  • W latach 90-tych usiłował wraz ze środowiskiem liberałów, przez wielu określanych mianem „aferałów”, sprzedać nawet kurę znoszącą złote jaja – KGHM – za przysłowiową czapkę gruszek, czyli 400 mln dol., a więc zysk KGHM z jednego tylko kwartału. Dla Polski i Polaków KGHM uratował wówczas tylko 32-dniowy strajk związkowców.
  • Widmo recesji w 2013 r. jest całkiem realne. Teraz właściwie jedyną nadzieją jaka pozostała rządowi jest wzrost eksportu w tym roku. Problem polega jednak na tym, że spadają zamówienia zagraniczne. Spada także znacząco liczba zamówień w przedsiębiorstwach. Ponadto mamy silnego złotego, który na pewno negatywnie wpłynie na eksport.
  • Wielkie banki naprodukowały tyle toksycznych produktów bankowych, że już nad tym światem nie panują. Te wszystkie instrumenty pochodne są już tak skomplikowane, że nawet nobliści ich nie rozumieją. Dziś rządy i politycy na świecie są zbyt słabi albo zbyt skorumpowani, żeby to zatrzymać.