Jacek Rostowski

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Jacek Rostowski (2009)

Jacek Rostowski właśc. Jan Antony Vincent-Rostowski (ur. 1951) – polski i brytyjski ekonomista oraz polityk, minister finansów (2007–2013) i wicepremier (2013) w rządzie Donalda Tuska, poseł na Sejm VII kadencji.

  • (…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa.
    • Opis: w sprawie reformy systemu emerytalnego, tj. podniesienia wieku przejścia na emeryturę do 67 lat dla mężczyzn i kobiet.
    • Źródło: TokFM.pl, 17 lutego 2012
  • Nie podałem się wczoraj do dymisji. To informacje zupełnie nieprawdziwe, nierzetelne. Dzisiaj rano ku mojemu kompletnemu zdumieniu, okazuje się, że w nocy (a poszedłem spać o 10 wieczór) miała miejsce medialna burza w szklance wody. Jestem tym rozbawiony i oczywiście zdziwiony. Premier Tusk odniósł się wczoraj do plotek. Uważam, że nie można komentować plotek i dawać się wpuszczać w kanał komentowania ich. Premier słusznie odmówił i ja będę robił tak samo.
  • Pan profesor chce zlikwidować zasiłek pogrzebowy, chce obciąć zasiłek chorobowy z 80 proc. płacy do 60 proc. To nie są rzeczy, które wymagają długiej odpowiedzi w formie listu. Powiedzmy Polakom, na czym miałaby polegać alternatywa do tej reformy OFE, którą proponujemy. Pan profesor może im to powiedzieć podczas debaty.
  • To nie było poważne pytanie. Oczywiście nie będę traktował takich pytań poważnie, czyli z taką powagą na jakie to pytanie zasługuje. Niemniej jednak, chciałbym podkreślić, że kopaliny w Polsce, tak jak we wszystkich krajach na świecie z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych należą do państwa. Jestem głęboko zaszokowany, zeszokowany, że PiS działa na rzecz lobbystów inwestorów zagranicznych i nie broni interesu narodu polskiego! Wstyd mi za was! Wstyd! Jeśli chodzi o podatek bankowy to wprowadzimy w tym roku opłatę bankową, która pójdzie na specjalny fundusz w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, aby zapewnić bezpieczeństwo depozytów Polaków w systemie bankowym. To zapewni także bezpieczeństwo całej polskiej gospodarki. Pomysły rodem z Budapesztu tutaj nie przejdą! Dziękuję.
  • W tym zakresie, cokolwiek bym nie zrobił, będzie źle. Bo jeżeli zamieszkam w Toruniu, będzie problem z Bydgoszczem. Jeżeli zamieszkam w Bydgoszczu, to kogoś obrażę w Toruniu.
  • Zapewne znasz bajkę Ezopa o chłopcu i wilku. Pewnego razu chłopiec pilnując owiec, dla zabawy zaczął krzyczeć: Wilk! Wilk! Mężczyźni z sąsiedniej wioski przybiegli mu na pomoc, jednak wilka nie było. Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy, a sąsiedzi zawsze biegli z pomocą. Za czwartym razem gdy wilk naprawdę zaatakował owce, a chłopiec zaczął krzyczeć „Wilk”, nikt już nie zareagował. Podobnie los może spotkać Twój licznik długu, jeśli w sytuacji, w której zagrożenie dla finansów publicznych minęło, on ciągle będzie wisiał. Co zrobisz, kiedy ponownie pojawi się zagrożenie? Jak wtedy będziesz chciał bić na alarm?

O Jacku Rostowskim[edytuj]

  • Dowiedziałem się, czyj plan realizuje minister Zdrojewski, częścią jakiego planu jest likwidacja bibliotek w Polsce. Minister Z. słucha ministra R. Minister finansów, Jacek Rostowski, chce zabrać samorządom możliwość pozyskiwania nowych pieniędzy na inwestycje (…) do pozyskiwania kredytów, a więc do prowadzenia inwestycji o charakterze infrastrukturalnym, cywilizacyjnym czy kulturalnym. (…) Rostowski, ręce precz od samorządów! Jak już musisz coś wykastrować, wykastruj sam siebie.
  • Kiedy Kaligula wprowadził swojego konia do senatu, wszyscy sądzili, że zwariował, tymczasem on budował senat rzymski równie racjonalnie, jak Kaczyński buduje swoją partię, a Tusk swoją partię i rząd. Jedyna wartość Rostowskiego z punktu widzenia Tuska to to, że wychował się na placówkach dyplomatycznych, należał do partii Torysów i ma na imię Vincent… Krótko mówiąc, jest dziwakiem, a dziwak nie zbuduje w polskiej partii swojej frakcji, swojej „spółdzielni”, tak jak Schetyna czy Grabarczyk  –  ludzie do bólu normalni.
  • Rostowski przemówił na temat związków partnerskich, że ich być nie powinno, że są abominacją, przemówił na temat in vitro, że nie uchodzi, bo zapłodnienie powinno się odbywać w kobiecie, a nigdy na zewnątrz… i tym podobne mądrości. Rostowski, który ma poglądy zbyt reakcyjne, żeby być dzisiaj Torysem w Anglii (nawet Camerona by zemdliło, gdyby sobie Vincenta posłuchał), w Polsce może zostać ministrem centrowego rządu.