Baba

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Baba – pogardliwe, gwarowe określenie kobiety, najczęściej starszej.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

B[edytuj]

  • Baba z woza, koniom lżej.
    • wersja z Mała księga przysłów, Wyd. IV, opr. Stefan Szulc, PRINTEX, Białystok 2003, s. 7, ISBN 83-86025-70-0
  • Babę zesłał Bóg,
    Raz mu wyszedł taki cud.

C[edytuj]

  • Co robi zakochany kaczor?… Myślisz, że wzdycha albo naradza się z kim?… Gdzie tam… On naprzód zjada swoją porcję i porcję panny, a potem – bez żadnych madrygałów – bierze ukochaną za czub i prowadzi do urzędnika stanu cywilnego. Taki był nasz dawny system, dobry system. Ale spróbuj z babą ceregieli – a nie wybrniesz z tarapatów!

D[edytuj]

G[edytuj]

J[edytuj]

K[edytuj]

  • Kochane baby, ach! te baby
    człek by je łyżkami jadł – bul, bul, bul, bul…
    Tęgi chłop, co lekko w ręku łamie sztaby,
    względem baby jest tak, jak dziecko, całkiem słaby.
    Baby, ach! te baby, czym by bez nich był ten świat…
    Co tu grać, co tu kryć, spróbuj bez baby żyć,
    gdy ci uda się taka sztuka, toś jest chwat.

M[edytuj]

P[edytuj]

  • Połknął czart babę, ale nie mógł jej strawić.
    • Źródło: Mała księga przysłów, Wyd. IV, opr. Stefan Szulc, PRINTEX, Białystok 2003, s. 6, ISBN 83-86025-70-0

R[edytuj]

  • Raz, dwa, trzy, cztery, pięć,
    sześć, siedem, osiem,
    szła raz baba z krzywym nosem,
    a za babą dziad,
    co on dzisiaj jadł?
    • Opis: rymowanka dziecięca

S[edytuj]

  • Siała baba mak,
    nie wiedziała jak.
    A dziad wiedział,
    nie powiedział, a to było tak.
    • Opis: rymowanka dziecięca
    • Zobacz też: dziad, mak

T[edytuj]

  • To, co dobre, każe na siebie czekać. Nie brakuje kogucików, którym się wydaje, że jeśli położyli rękę na babskim tyłku, a baba nie protestuje, to już ją mają. Serce niewiasty to labirynt subtelności stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego samca. Jeśli chce pan naprawdę zdobyć kobietę, musi pan zacząć myśleć jak ona, a rzecz pierwsza to zdobycie jej duszy. Cała zaś reszta, owo słodkie i miękkie odurzenie, które rozum odbiera i prawość, przychodzi samo.

W[edytuj]

  • Wie pani, mnie specjalnie nie ruszyło takie plotkarskie mówienie o mnie. Chociaż dziwie się, że dorosły mężczyzna mówi jak baba u fryzjera. Ale mniejsza z tym.
  • „Wysokie Obcasy” uczciły święto walentynek okładką z przytuloną czule parą, i o zgrozo, jest to właśnie para heteroseksualna! Co prawda mężczyzna wygląda na niej jak kobieta, a kobieta jak mężczyzna, ale bez wątpienia oboje należą do odmiennych płci. Dla stałych czytelniczek pisma, przyzwyczajonych, że kobiecy dodatek do Wyborczej na okładce zawsze wita ich zdjęciem transwestyty, hermafrodyty lub innego dziwoląga, a w środku opiewa radość wychowywania dziecka w dwóch lub we dwie, może to być szok. No jakże to tak, żeby baba z chłopem się kochali!?

Z[edytuj]

  • – Z babą źle…
    – A bez baby?
    – Bez baby jesce gorzej…
    • Opis: rozmowa Jędrusia Pyzdry i Walusia Kwiczoła.
    • Źródło: serial telewizyjny Janosik

Zobacz też[edytuj]