Magdalena Samozwaniec
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania

Magdalena Samozwaniec (1894–1972) – polska pisarka, uprawiała literaturę satyryczną.
Szczypta soli, szczypta bliźnich[edytuj]

- Ciekawość – pierwszy stopień do zdrady.
- Człowiek na starość przypomina emerytowanego aktora, który siedzi na widowni i smętnie spogląda jak jego ulubione role gra kto inny.
- Dziewczyna jest jak pieniądz – pragnie się wydać.
- Zobacz też: dziewczyna
Na ustach grzechu[edytuj]
- – Milcz! – wydarła ze spienionych warg hrabina – jeżeli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania.
- Niestety, mądry człowiek bywa najczęściej głupim.
- Oczy jeszcze Morfeusza pełne
- Zostaw umarłych, niech żyją w spokoju.
- Zwrócił się z zapytaniem do matki, słusznej damy pewnego wieku, po której znać było, że kiedyś była młoda.
Różne[edytuj]
- Często cytuję samą siebie. Dodaje to pieprzu mojej konwersacji.
- Daj drugiemu dojść do głosu – przecież wiesz, co chcesz powiedzieć, a nie wiesz co powie ten drugi, więc to powinno być dla ciebie ciekawsze.
- Dziewczyna to piec, w którym powoli piecze się baba.
- Idź przez życie z podniesionym czołem, a nie z zadartym nosem.
- Jesteśmy dobrzy dla drugich, aby się sobie więcej podobać.
- Źródło: Wielka księga mądrości, wybór Jacek i Tomasz Ilga
- Kochaj się twarzą, a nie ciałem, wówczas nic nie ryzykujesz.
- Mężczyzna nie lubi, aby w domu był ktoś nudniejszy od niego. Trzeba na to bardzo uważać.
- Mężczyźni wymyślili pocałunek, aby ukochanej kobiecie nareszcie usta zamknąć.
- Miej lustro i patrz w lustro.
- Można być starym, ale nie należy tego po sobie pokazywać.
- Należy zawsze być zakochanym – to powód, dla którego nigdy nie powinno się brać ślubu.
- Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko mężczyźni niedomyślni.
- Nie każde stworzenie jest dla siebie stworzone.
- Oprócz optymistów i pesymistów istnieje jeszcze trzeci gatunek – przewidujący.
- Pięknie zbudowana kobieta modli się przed figurą, ale własną.
- Pogrzeb – zabawa w chowanego.
- Przyjaciel męża jest zawsze wrogiem żony – o ile nie jest jej kochankiem.
- Starość ma te same apetyty co młodość, tylko nie te same zęby.
- Źródło: Wielka księga mądrości, wybór Jacek i Tomasz Ilga
- W małżeństwie ważne jest nie tylko dobrać się zaletami, ale i wadami.
O Magdalenie Samozwaniec[edytuj]
- Za którymś razem w barku „Watry” spotykam Madzię Samozwaniec. Popijając wódeczkę Madzia dzieli się ze mną swoim wielkim kłopotem: pisze sztukę. Pierwszy akt dzieje się przed wojną. Drugi w czasie wojny. Trzeci po wojnie. I właśnie ma kłopoty z tym trzecim aktem. „Bo ja teraz, Jerzy, nie wyznaję, jak to właściwie jest między tą młodzieżą. Bo tu chodzi o młodzież – może ty mi opowiesz, bo Ala mi mówiła, że działałeś wśród młodzieży!”. Dzieli się ze mną Madzia tym kłopotem, już przy piątej albo siódmej wódce: najzupełniej trzeźwa! Aż wierzyć mi się nie chciało, jaką miała mocną głowę! Ale jak w każdej dziedzinie i w tej systematycznie wypracowywana kondycja dawała rezultaty. Któregoś upalnego dnia spotkałem Madzię w kawiarni Związku Literatów nad butelką wiśniówki. Było to akurat w dniu powrotu do Polski Zofii Kossak, o czym wcześniej wyczytałem w „Ekspressie”. „To jak to jest, Madziu? – mówię. – Siostra przyjeżdża do Polski (w rzeczywistości kuzynka), a ty nad półlitrem wiśniówki, zamiast na lotnisku?”. „Stara k.... przyjeżdża mi konkurencję robić” – wyznała Madzia z rozbrajającą szczerością.
- Autor: Jerzy Wittlin, Pójdź ze mną, wpis z 8 marca 1981.
- Zobacz też: Zofia Kossak-Szczucka