Anna German (serial)

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Anna German. Tajemnica białego anioła (ros. Анна Герман. Тайна белого ангела) – rosyjsko-polsko-chorwacko-ukraiński serial biograficzny o Annie German w reżyserii Waldemara Krzystka i Aleksandra Timienki, zrealizowany w 2012 roku. Autorem scenariusza jest Alina Siemieriakowa.

Wypowiedzi postaci[edytuj]

Anna German[edytuj]

Joanna Moro,
odtwórczyni głównej roli (2013)

Uwaga: W dalszej części znajdują się cytaty ze szczegółami fabuły lub z zakończenia utworu.

  • Ja nie mogę być inna. (…) Ja jestem taka, jaka jestem i… ja chcę śpiewać.
    • Źródło: odc. 5
  • Jeżeli wyzdrowieję, to będę śpiewać tylko w kościele – dla Boga.
    • Źródło: odc. 10
    • Zobacz też: Bóg
  • Mama dożyła 97 lat. Zmarła w Warszawie w naszym domu, na rękach moich Zbyszków. Bisiula bardzo wyrósł. To prawdziwy wielkolud – dwa metry i osiemnaście centymetrów. Nie lubi śpiewać, za to został wielkim uczonym. A Zbyszek? Nigdy już się nie ożenił. Czeka i często ze mną rozmawia. Pięć lat po mojej śmierci moim imieniem rzeczywiście nazwano pewną daleką gwiazdę. Z Ziemi prawie jej nie widać, ale kiedy dobrym ludziom jest ciężko, zaczyna świecić jaśniej, dając im nadzieję, dlatego że cokolwiek by się stało, człowiek zawsze powinien mieć nadzieję i kochać.
  • Mówiłeś, że śpiewanie to biznes, ale nie dla mnie.
    • Źródło: odc. 7
  • Nie będę więcej śpiewać. Nigdy. Dobrze mnie tam mówiono, że śpiew jest tylko dla Boga.
    • Opis: po pierwszej porażce na scenie.
    • Źródło: odc. 4
  • Nie chcę tak po prostu wziąć i odejść, nic po sobie nie pozostawiwszy. Życie to jest prezent i trzeba je przekazać. (…) W tym jest cały sens.
  • Nikt nie spodziewał się cudu, ale ja… żyłam.
    • Źródło: odc. 7
  • Ona [śmierć] jest obok mnie. Chodzi za mną. (…) Czasami mi się wydaje… czuję to… że tam, na górze, ktoś przez pomyłkę zesłał mnie tu z powrotem i niepotrzebnie zawrócił z dobrej drogi. Miałam umrzeć i tak powinno się stać.
  • Playback?! Nie będę oszukiwać ludzi!
    • Źródło: odc. 10
    • Zobacz też: playback
  • Polskie drogi… Od razu się czuje. Nie takie, jak we Włoszech.
  • Sama myję podłogę! Nawet nie wiesz, jakie to szczęście!
  • Szkoda tylko, że nie zaśpiewałam wszystkiego, co chciałam.
    • Źródło: odc. 10
  • Tego dnia na Autostradzie Słońca umarłam. Taka była diagnoza lekarzy – skomplikowane złamania, na dodatek śpiączka. To był wyrok. Mogli dla mnie zrobić tylko jedno – wezwali rodzinę.
  • Znowu mogę oddychać. Nie wiedziałam, że to takie szczęście.

Inne postacie[edytuj]

  • Geologia da sobie bez pani radę, ale scena – nie.
    • Postać: Skąpski, dyrektor „Estrady”
    • Źródło: odc. 4
    • Zobacz też: geologia, scena
  • Kochałem włoską publiczność, lecz – jak widać – na próżno poświęciłem jej pięć lat swojego życia. Umarłem nie dlatego, że zmęczyło mnie życie. To protest przeciwko publiczności, która nominuje piosenkę Ja, ty i róże do finału, i przeciwko jury, które nagrodziło piosenkę Rewolucja. Mam nadzieję, że zmuszę ludzi do myślenia.
  • Śpiewaj, moja ptaszyno. Śpiewaj, kiedy ci smutno i kiedy wesoło. Śpiewaj dla Boga – On lubi śpiewanie.
    • Postać: Jewgienij German
    • Źródło: odc. 1
  • To cud! Bóg odesłał swojego anioła na ziemię!
    • Postać: zakonnica
    • Opis: po odzyskaniu przytomności przez Annę.
    • Źródło: odc. 7
  • Wszystko, czego nauczyłem się przez ten rok, Aniu, to to, że czasem jeden dzień równa się całemu życiu. Dziś żyjesz w goryczy, jutro w nadziei, pojutrze w szczęściu, a potem przychodzi rozpacz. I jedyne, co ci pozostaje tak na co dzień, co cię trzyma, to miłość.
  • Zimą Niemcy jak pomarańcze na śniegu zamarzną.
    • Postać: mężczyzna
    • Źródło: odc. 2
    • Zobacz też: zima

Dialogi[edytuj]

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
Anna German: Babciu? Czy każdy człowiek ma jakieś powołanie?
Anna Friezen: Każdy.
Anna German: A jakie jest twoje?
Anna Friezen: Jak u wszystkich.
Anna German: Jest jednakowe dla wszystkich?
Anna Friezen: Oczywiście. Przejść życie z Bogiem i pozostać człowiekiem. Nie skurwić się, jak tutaj mówią.
Anna German: A śpiewanie dla innych to powołanie?
Anna Friezen: Ty znowu ze swoim śpiewaniem dla ludzi…
  • Źródło: odc. 4

Anna German: Co mam robić?
Lekarz: Po prostu leżeć
Anna German: W tym to mam dużo doświadczenia.
  • Opis: w czasie zagrożonej ciąży.
  • Źródło: odc. 9

Lekarz: Powinien pan wiedzieć, nigdy nie wróci do pełnej sprawności. O normalnym życiu nawet mowy nie ma.
Zbigniew Tucholski: Będzie chodzić?
Lekarz: Niestety…
  • Źródło: odc. 7

O serialu[edytuj]

  • Chciałam zaśpiewać, ale produkcja stwierdziła, że tembr mojego głosu nie do końca pasuje. Dlatego w scenach koncertowych są podłożone oryginalne wykonania Anny German, a podczas śpiewania a capella głos podkłada piosenkarka, która sama siebie nazywa „ukraińską Anną German” i od lat wykonuje jej repertuar.
  • Proszę sobie wyobrazić, że wszystkie kostiumy były szyte i tworzone pod konkretne sceny, tak samo jak scenografia. Używamy różnych języków: jeśli rzecz dzieje się w Rosji, mówimy po rosyjsku, w Polsce po polsku, a we Włoszech po włosku. To dużo mówi o dbałości, z jaką producenci podchodzili do tego serialu. Z pewnością nie mogliby sobie na to pozwolić, gdyby nie chodziło o Annę German. Dla niej wszystko tam musi być po prostu najlepsze, niecodzienne.

Zobacz też[edytuj]