Alicja w Krainie Czarów (film 2010)
Wygląd
Alicja w Krainie Czarów (ang. Alice in Wonderland) – film fantasy, produkcji amerykańskiej z 2010 roku, w reżyserii Tima Burtona. Autorem scenariusza na podstawie powieści Lewisa Carrolla jest Linda Woolverton.
Wypowiedzi postaci
[edytuj]Królowa Kier
[edytuj]- Niezwłocznie dostarcz tu jego dzieci. Ubóstwiam duszone kijanki, walory smakowe zbliżone do kawioru.
- Skazeuszu, witaj, ty łotrze. Co u ciebie złego?
- Skrócić o głowę!
- Off with their heads! (ang.)
- Świnię podłożyć. Nic tak nie pomaga na obolałe stopy, jak słonina ze szczeciną.
- Zobacz też: świnia
- Zaprzestań!
- Opis: do Kapelusznika, gdy ten zaczął się śmiać.
Marcowy Zając
[edytuj]- Filiżankę herbaty?!
- Opis: rzucając filiżanką w Skazeusza.
- Słuchaj! Zaprowadź ją do Białej Królowej, będzie bezpieczna. (Spogląda na łyżeczkę do herbaty). Sztuciec.
- Whazza… Let's… Let's take her to the White Queen! She'll be safe there!… Spoon… (ang.)
Szalony Kapelusznik
[edytuj]- Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna.
- Zobacz też: czas, przebaczenie
- Frajwędruj, Alicjo.
- Fairfarren, Alice. (ang.)
- Każdy może podróżować konno lub koleją. Ale zdecydowanie najlepszy środek lokomocji to nakrycie głowy.
- Zobacz też: podróż
- Kiedyś byłaś bardziej. Jesteś o wiele mniej bardziej.
- You used to be much more… muchier. You've lost your muchness. (ang.)
- Opis: do Alicji.
- Moją uwagę przykuwają ostatnio wyrazy na literę „m”. Matoł. Monarchia. Morderstwo. Ym, hym… Męka?
- I'm investigating things that begin with the letter M. (…) (ang.)
- Nie orientujesz się, co może łączyć gawrona i sekretarzyk?
- Have you any idea why a raven is like a writing desk? (ang.)
- Opis: do Alicji.
- Zobacz też: gawron
Inni
[edytuj]- Najsłodsza. Naznaczam ci rendez-vous w altanie za równo dziesięć minut.
- Postać: Hammish
- Zobacz też: spotkanie
- O małe dziecko nie pożarły mnie inne zwierzęta.(…) Załatwiają swoje potrzeby… przy wszystkich! Nie wiedziałem, gdzie oczy podziać.
- Postać: Biały Królik
- Tak, na to wygląda. Odbiło ci, zbzikowałeś, dostałeś fioła. Ale coś ci powiem w sekrecie. Tylko wariaci są coś warci.
- Postać: Alicja
- Zobacz też: wariat
- Z zasady nie mieszam się do polityki.
- Postać: Kot z Cheshire
- Zobacz też: polityka
Dialogi
[edytuj]- Kapelusznik: Ależ ty masz karygodnie wielką głowę. Chciałbym obstalować dla niej nakrycie.
- Królowa Kier: Nakrycie?
- Kapelusznik: No tak. Niegdyś służyłem w tym zakresie Białej Królowej. Nie dawała pola do popisu, biedula, główkę ma dosłownie jak szpilka.
- Królowa Kier: Tycieńką. To pryszcz, nie głowa.
- Kapelusznik: A twoja. Jakże mógłby wyglądać ten kolos… Ten glob. Nie, nie, nie, ten… monumentalnie wstrząsający czerep.
- Królowa Kier: A co potrafisz? (Po chwili do Skazeusza): Zdejmij mu kajdany. Przecież jest skuty, jak ma pracować?
- Kapelusznik: Dobrze więc… Ma to być czepek czy raczej pieróg? A może coś do buduar? Czako? Kepi? Mire? Skufia? Streim? Kapuza, berreti, nakamauro, banolet, kanotier, kołpaczek, panama, bikor, tykon, tiara, giwer, toczek, kaszkiet, kołpak, turban, nemesraj, tukwes…
- Alicja: Dosyć!
- Mniamałyga: Cukru?
- Marcowy Zając: Poproszę. (Cukier wpada do filiżanki). Się rozciapciał!
- Skazeusz: Jesteście nienormalni!
- Marcowy Zając: Bóg zapłać!
- Zobacz też: cukier
- Dylludam: Eee, ale jakby była, to by mogła być.
- Dylludi: No, jak nie była, to nie jest.
- Dylludam: Tak, ale jakby była, to by mogła być.
- Dylludi: No, tylko, że właśnie, że nie.
- Alicja: Nie! To niemożliwe!
- Kapelusznik: To tylko kwestia wiary…
- Mama Hammisha: Ogrodnicy zasadzili białe róże, choć wyraźnie prosiłam o czerwone.
- Alicja: Zawsze można kazać je przemalować.
- Zobacz też: róża
- Absolem:Powiedz, ktoś ty?
- Alicja: Absolem?
- Absolem: Nie, nie Absolem, jam Absolem. Pytanie brzmi: kim jesteś ty?
- Matka Alicji: Przecież tak nie wypada, Alicjo!
- Alicja: A co to znaczy, że coś wypada? Gdyby ludzie się umówili, że wypada nosić twaróg na głowie, nosiłabyś?
- Kot z Cheshire: Przez te rozmowy o spiskach i gładzeniu, straciłem ochotę na herbatkę.
- Kapelusznik: Niech wszystko wokół się pali, wali. Najważniejsza herbatka dla kotka.
- Kot z Cheshire: Tamten incydent to nie była moja wina.
- Marcowy Zając: Nie dobrze…
- Kapelusznik: Porzuciłeś ich, by ratować własną skórę. Ty podły, fenicki, skumpapralny, mierzwodajny, strychnej maci, śmyrny bździu, od pryndla…!
- Mniamałyga: Basta!
- Kapelusznik: Dziękuję.
- Marcowy Zając: Kuku mamuniu…?
- Kapelusznik: Już mi przeszło.
- Kot z Cheshire: Co się z Tobą dzieje, Tarrant? Kiedyś byłeś duszą towarzystwa. Tak frygi-drygać jak ty nie umiał nikt w Namuniu.
Zobacz też
[edytuj]- Alicja w Krainie Czarów – powieść