Tadeusz Boy-Żeleński
Wygląd
(Przekierowano z Tadeusz Żeleński-Boy)
Tadeusz Kamil Marcjan Żeleński (1874–1941) – polski pisarz, satyryk i publicysta.
Nasi okupanci (1932)
[edytuj] Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Nasi okupanci.
- Gdziekolwiek wyłoni się paląca kwestia, w której ludzie głowią się i radzą, co czynić, aby na świecie było trochę lżej i trochę jaśniej, natychmiast wysuwa się złowroga czarna ręka i rozlega się grzmiący głos: „Nie pozwalamy! Nie wolno wam nic zmienić, nic poprawić. Wszystko musi zostać po dawnemu; niczego tknąć nie pozwolimy z gmachu ciemnoty i ucisku. Ktokolwiek chciałby ulżyć doli człowieka na ziemi, sprzeciwia się prawu Boga, sprzeciwia się woli bożej”. (…) Nie mogę uwierzyć, aby wola boża miała być zawsze i wszędzie układna wobec bogaczy, a bezlitosna dla biedaków; aby osłaniała swym płaszczem kłamstwo, okrucieństwo i chciwość.
- Źródło: s. 15.
- Jeżeli Sienkiewicz w Potopie porównał Rzeczpospolitą do postawu czerwonego sukna, które sobie wydzierają królewięta, to dziś można by powiedzieć, że wszystkie bez wyjątku partie wydzierają sobie czarną połę sutanny.
- Źródło: s. 59.
- Każdy rząd w Polsce, chce czy nie chce, będzie się uginał pod naciskiem kleru, dopóki ciemnota lub bierność ogółu będzie czyniła ten kler realną czy fikcyjną potęgą. Dopóki w Polsce będzie można wykrzykiwać wzniośle „Bóg i religia”, tam gdzie w gruncie chodzi o władzę i pieniądze – dopóty kasta wyodrębnionych z życia dzikusów będzie regulatorem najdonioślejszych spraw społeczeństwa, a jego największą szkodą.
- Źródło: s. 128.
- Zobacz też: Polska
- Trzeba się dziwić bierności, z jaką społeczeństwo oczekuje, co – bez jego udziału – zdecyduje ktoś o jego losie i w czym potem bezradnie tkwić będą całe pokolenia.
- Źródło: s. 19.
Słówka
[edytuj]- Mówili o niej bógwico,
Że jest tylko półdziewicą.
- Ojciec najgorsze wyrazy
Powtarzał po kilka razy.
- Oto jak nas, biednych ludzi,
Rzeczywistość ze snu budzi.- Źródło: Tetralogia z kajetu pensjonarki
- Pamiętajcie, drogie dziatki,
Nie żartować z ojca, matki,
Bo paraliż postępowy
Najzacniejsze trafia głowy.
- Pełna wrzasku ziemia polska
Od Czikago do Tobolska.
- Takie ma kobieta szanse,
Gdy się z wieszczem wda w romanse.
A niech która się odważy
Zerwać nici tych szantaży,
Śluza przekleństwa się otwiera:
„Puchu marny” et cetera!- Źródło: Replika kobiety polskiej
- Więc choć świat biada: «lepiej wcale nie żyć»
I pesymizmu słychać zewsząd jęk,
Najmilsi bracia, zechciejcie mi wierzyć,
Życie jest piękne, życie ma swój wdzięk.- Źródło: Joie de vivre
- Z kobietami trzeba twardo,
A nie cackać się z pulardą.- Źródło: Stefania
- Zobacz też: kobieta
- Z tym największy jest ambaras,
Żeby dwoje chciało naraz- Źródło: Stefania
- Życie ludzkie na pozór to zwykły kawał, lecz on nie jest tak prosty, jak by się zdawał.
Inne
[edytuj]- A to czysta wariacja ta demokracja.
- Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.
- Zobacz też: demokracja
- Arcydzieła minionych epok mają to do siebie, że trzeba się nauczyć je czytać.
- Źródło: Myślę, więc jestem. Aforyzmy, maksymy, sentencje, Czesława i Joachim Glenskowie (oprac.), Antyk, Kęty 1993, s. 354.
- Dawniej ludzie mniej mieli kultury, lecz byli szczersi.
- Źródło: Warszawski kabaret artystyczno-literacki Momus, Warszawa 1982, PWN, s. 143.
- Doprawdy, kiedy poeci bujają w obłokach, to jest w porządku, ale kiedy belfry przypną sobie skrzydła i zaczynają fruwać, to bywa straszne!
- Źródło: Obrachunki fredrowskie, PIW, Warszawa 1953, s. 242.
- Zobacz też: nauczyciel
- Ilekroć chodzi o usprawiedliwienie kleru, zawsze wysuwa się straszaka Bolszewii, od której kler ma być obroną. Ale ten przykład ma dwa oblicza. Przecież właśnie w Rosji było morze ciemnoty i nad nim – tryumfujący pop. To powinno dać do myślenia.
- Źródło: Niebezpieczna fikcja, [w:] Reflektorem w mrok, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1978, s. 219.
- Każdy człowiek staje się pajacem, byle go pociągnąć za odpowiednią nitkę.
- Kler, który, uporawszy się z 'heretykami' położył w dawnej Polsce rękę na wszystkim, przyczynił się do pogrążenia narodu w owej straszliwej ciemnocie, w jakiej tkwiliśmy przez cały wiek siedemnasty i trzy czwarte ośmnastego, wówczas gdy inne narody spełniały największą pracę myśli.
- Źródło: Dziewice konsystorskie, [w:] Reflektorem w mrok, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1978, s. 174.
- Zobacz też: kontrreformacja, Rzeczpospolita Obojga Narodów
- Nic się tak nie powtarza jak ekscentryczność i oryginalność.
- Źródło: Myślę, więc jestem. Aforyzmy, maksymy, sentencje, Czesława i Joachim Glenskowie (oprac.), op. cit., s. 354.
- Zobacz też: oryginalność
- Nie jestem ani satyrykiem, ani humorystą, te etykietki są mi bardzo niemiłe, jestem (…) czystej krwi błaznem i nie widzę innego odcienia na wyrażenie swego temperamentu literackiego.
- Źródło: „Akcent” nr 2–3, 1991, cyt. za: Andrzej Stawar, Tadeusz Żeleński (Boy), Warszawa 1958, s. 93.
- Niewątpliwie, biorąc zewnętrznie, Polska jest klerykalna. Kina ani dansingu nie otworzy nikt bez święconej wody.
- Źródło: Niebezpieczna fikcja, 1932
- Piękna nasza ziemia polska – od Chicago do Tobolska.
- Źródło: Andrzej Piskozub, Między historiozofią a geozofią, Gdańsk 1994, s. 155.
- Pisarz francuski to dla wielu blagier, dla którego nie ma nic świętego, który ze wszystkiego się śmieje i mówi sprośności. (…) Skoro przeznaczeniem naszym jest poznawać Francję z owej śmiejącej strony, nauczmyż się bodaj rozumieć ten francuski uśmiech. Wieki nieprzerwanej pracy i kultury są poza tym uśmiechem. Trzeba było zdeptać we wszystkich kierunkach wszystkie ścieżki, wszystkie dziedziny ducha, aby w świecie myśli stworzyć sobie ogródek intelektualnej zabawy, aby skrót mądrości pokoleń umieć podawać w żartobliwej formie.
- Pomyliliśmy się wszyscy. Oszukali nas. (…) Prawdą jest tylko, że w tym systemie nie może żyć człowiek, który by chciał choćby w najniklejszym stopniu wyrazić jakiś pogląd krytyczny. To najstraszniejsza niewola myśli, jaką znają dzieje.
- Opis: w grudniu 1939 r., po podpisaniu oświadczenia pisarzy polskich „witającego przyłączenie Zachodniej Ukrainy do Ukrainy Radzieckiej”, które jednocześnie miało gwarantować lwowskim pisarzom „wolność słowa i nauki oraz walkę z dyskryminacją rasową i narodowościową”.
- Źródło: Barbara Winklowa, Boy we Lwowie 1939–1941, Warszawa 1992.
- Przykre w miłości jest to, że jest to zabawa, w której nie można obejść się bez wspólnika.
- Źródło: Myślę, więc jestem. Aforyzmy, maksymy, sentencje, Czesława i Joachim Glenskowie (oprac.), op. cit., s. 354.
- Skoro wychodzi na plac słowo „masoni”, można być pewnym, że bezmyślność i głupota są za węgłem.
- Źródło: Piekło kobiet, Warszawa 1933, s. 25.
- Smutno byłoby, gdyby nikt się nie mylił i wszyscy robili dobrze.
- Źródło: Myślę, więc jestem. Aforyzmy, maksymy, sentencje, Czesława i Joachim Glenskowie (oprac.), op. cit., s. 354.
- Uczynić biedną dziewczynę matką, pozbawić ją pracy dlatego, bo spodziewa się macierzyństwa, kopnąć ją z pogardą, zrzucić na nią cały ciężar błędu i jego skutków, zagrozić jej latami więzienia, jeżeli oszalała rozpaczą chce się od tego zbyt ciężkiego na jej siły brzemienia uwolnić, oto filozofia praw, które – aż nadto znać – były przez mężczyzn pisane.
- Źródło: Piekło kobiet, Warszawa 1930, s. 178.
- Zobacz też: feminizm
- W tym jedynym w swoim rodzaju mieście szaleństwem byłoby tracić czas na opukiwanie płuc i macanie wątrób absolutnie takich samych, jak te w kraju.
- Opis: o Paryżu.
- Źródło: Moje wyznania (Mes confessions, odczyt wygłoszony na Sorbonie w 1927, tłum. Tomasz Stróżyński: Pracowite błazeństwo. O przekładach Tadeusza Żeleńskiego (Boya), „Akcent” numer 2–3, 1991.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Może dupa nareszcie
Oczyści atmosferę.- Źródło: „Polityka”, wydania 31–41, Wydawn. Prasowe „Polityka” 2003, s. 6.
O Tadeuszu Żeleńskim
[edytuj]- Chciałoby się krzyknąć: ależ, człowieku z patologicznie zapaskudzoną wyobraźnią. Paćkaj się i papraj, tarzaj i obnażaj w domu, o ile ci to sprawia przyjemność, ale nie popisuj się swoją seksualną powierzchnią ciała na widoku publicznym!
- Autor: Jerzy Braun, Boy, Boyówka, Boyszewizm
- Źródło: retropress.pl
- Kiedy myślę o Boyu, z oddalenia (…) spostrzegam, że ten człowiek skupia w sobie zmagania i rozterki całej wychodzącej z zaborów inteligencji polskiej. Urodzony w Warszawie pod zaborem rosyjskim, wychowany w Krakowie pod panowaniem Franciszka Józefa, frenetycznie czynny w niepodległej Polsce, rozstrzelany przez Niemców w zdobytym na sowietach Lwowie. Czyż jego losy nie mogą wydać się symboliczne?
- Autor: Józef Hen, Błazen – wielki mąż, cyt. za: 70 lat temu zginął Tadeusz Boy-Żeleński, PAP, 2 lipca 2011
O przekładach Boya-Żeleńskiego
[edytuj]- – Jak to się stało, że została pani tłumaczką?
– (…) Nauczyłam się tłumaczyć na Boyu-Żeleńskim. Czytałem całe stronice jego tłumaczeń z różnych epok – od XV do XIX wieku. To, co zrobił Boy, nie ma odpowiednika w świecie. On stworzył francuską literaturę dla Polski. W sposób doskonały.
Od Boya nauczyłam się rzeczy zasadniczej, z której z początku nie śmiałam korzystać: swobody. Nauczyłam się, że dosłowność jest śmiercią każdego tłumaczenia, a nawet każdego tekstu. Nie mogę przecież opisać tej firanki dokładnie taką, jaką ona jest. Mogę ją tylko opisać w przybliżeniu.
(…)
– Czy porównywała pani tłumaczenia Boya z oryginałami?
– Nigdy, tylko zdarzało mi się wiedzieć, jak to brzmi po francusku. On tłumaczył wielkich pisarzy z największą swobodą, bez cienia dosłowności. Ale to jednocześnie było dosłowne, tzn. w jego tłumaczeniach nigdy nie ma niczego, co by wychodziło poza intencje autora.
Odkryłam kiedyś, że jeśli on nie może zmieścić dwóch przymiotników w zdaniu na górnej połowie stronicy, to daje je w dolnej połowie przy innym zdaniu. Żeby zachować rytm, którego chciał pisarz. Trochę inaczej, ale jednak zachować. Rytm pisarza, który chciał określić coś dwoma przymiotnikami.
Zrobiło to na mnie wielkie wrażenie…- Autor: Joanna Guze, cyt. za: wywiad z Joanną Guze opublikowany w „Gazecie Wyborczej”; rozmawiał Jacek Szczerba.
- Źródło: textum.pl
- Książką niechlujną i sprośną tak, że najśmielsze nowele Boccaccia są wobec niej ideałem czystości, uraczył nas Boy w swoim ordynarnym przekładzie. Ordynarnym – nie możemy cofnąć tego słowa. Tłumaczył bowiem polszczyzną XVI w. istotnie wdzięczną i poprawną, dopóki nie natrafił na jakiś termin skatologiczny. Lecz wtedy, wbrew nawet prawdzie historyczno – językowej, pomagał sobie najbardziej wstrętnymi nowotworami, pomagał zuchwale, by uwypuklić pornografię brantomową.
- Autor: Adam Fischer
- Źródło: Tomasz Stróżyński, Pracowite błazeństwo. O przekładach Tadeusza Żeleńskiego (Boya), „Akcent” numer 2–3, 1991.
- Opis: o Żywotach pań swowolnych Brantôme.
- Zobacz też: Giovanni Boccaccio