Tadeusz Płużański (1920–2002)

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Ława oskarżonych
w procesie Witolda Pileckiego

Tadeusz Płużański (1920–2002) – żołnierz AK, więzień stalinowski, uczestnik kampanii wrześniowej, historyk filozofii, pisarz, pedagog.

  • O ułaskawienie i rehabilitację może się zwracać ktoś, kto ma poczucie winy, a ja i moi współtowarzysze nigdy jej nie mieliśmy.
    • Opis: w 1990 roku w mowie sądowej w związku z wnioskiem Naczelnej Prokuratury Sądowej o rehabilitację.
  • …Skąd ta niebywała dokładność inwigilacji? Kto mógł wiedzieć o szczegółach znanych tylko mnie i najbliższym. Skąd oni mają dane o urządzeniu mieszkania pod Warszawą… Kto mógł wiedzieć, co ja robię wieczorami, co czytam? Czyżby to był Leszek? To niewiarygodne, znam go przecież od dawna. Byliśmy razem w TAP-ie. Czas jakiś był moim szefem w kolportażu. Potem spotkałem go w 1945 roku. Działał wówczas w konspiracji w AK, potem WiN-u. (…) Prosił mnie o pomoc, bo czuł się zagrożony… (…) Wziąłem go jak starego kumpla do siebie… On jeden wiedział odtąd o mnie wszystko… A ja, stary idiota, dałem się nabrać! (…) aktywnie kierował moją inwigilacją. Było mu łatwo, bo mieszkaliśmy razem. (…) Tak, to nikt inny, tylko Leszek! Tym razem bezpieka przesadziła z dokładnością obserwacji i mimowolnie zdekonspirowała swego informatora.
    • Źródło: Tadeusz Ludwik Płużański, Z otchłani, Warszawa 2014, s. 219–220.
    • Zobacz też: Leszek Kuchciński