Wampir: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
Wycofanie wersji 145664 utworzonej przez 83.4.219.116 (dyskusja) |
m +1 |
||
Linia 4: | Linia 4: | ||
** Autor: [[Stephenie Meyer]], ''[[Księżyc w nowiu]]'' |
** Autor: [[Stephenie Meyer]], ''[[Księżyc w nowiu]]'' |
||
** Zobacz też: [[marzenie]] |
** Zobacz też: [[marzenie]] |
||
* Nie lubię wampirów jak jasna cholera,<br />jak spotkam, natrzaskam po ryju!<br />To straszna hołota, bo brzydsza od błota,<br />a rzuca się wszystkim na szyję.<br />Nie lubię wampirów, bo ryje to brzydkie,<br />a zęby ma gorsze od zwierzy:<br />te zęby wystają, zahaczy w tramwaju<br />i robią się dziury w odzieży. |
|||
** Autor: [[Kabaret Potem]] |
|||
* Wampiry gaszą wieczność gwiazd<br />i gaszą serce krwawe.<br />Zhańbione ciała – pusty dwór –<br />zhańbione serce krwawe.<br />Wtem tryumfalnie zapiał kur –<br />i pękło serce krwawe. |
* Wampiry gaszą wieczność gwiazd<br />i gaszą serce krwawe.<br />Zhańbione ciała – pusty dwór –<br />zhańbione serce krwawe.<br />Wtem tryumfalnie zapiał kur –<br />i pękło serce krwawe. |
Wersja z 20:22, 10 lis 2009
Wampir – upiór (hominis nocturna) fikcyjna istota o trudnej do wyjaśnienia genezie, „żywy trup” żywiący się wg legend ludzkim ciałem i krwią.
- Chciałam być wampirem.
To pragnienie widniało na mojej prywatnej liście marzeń zakazanych, a w dodatku było najbardziej bolesne.- Autor: Stephenie Meyer, Księżyc w nowiu
- Zobacz też: marzenie
- Nie lubię wampirów jak jasna cholera,
jak spotkam, natrzaskam po ryju!
To straszna hołota, bo brzydsza od błota,
a rzuca się wszystkim na szyję.
Nie lubię wampirów, bo ryje to brzydkie,
a zęby ma gorsze od zwierzy:
te zęby wystają, zahaczy w tramwaju
i robią się dziury w odzieży.- Autor: Kabaret Potem
- Wampiry gaszą wieczność gwiazd
i gaszą serce krwawe.
Zhańbione ciała – pusty dwór –
zhańbione serce krwawe.
Wtem tryumfalnie zapiał kur –
i pękło serce krwawe.- Autor: Tadeusz Miciński, Wampir
- Zaszumiało, zawrzało, a to właśnie z dąbrowy
Wbiegł na chóry kościelne krzepki upiór dębowy
I poburzył organy rąk swych zmorą nie zmorą,
Jakby naraz go było wespół z gędźbą kilkoro.- Autor: Bolesław Leśmian, Dąb