Marek Cichocki

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Marek Cichocki

Marek Cichocki (ur. 1966) – polski filozof i politolog.

  • Dzisiaj bycie intelektualistą oznacza konieczność zapisania się do któregoś z walczących ze sobą plemion. Bardzo trudno zachować niezależność, gdyż siła przyciągania tychże plemion jest olbrzymia, a presja, by się do któregoś przyłączyć, ogromna. (…) To wymaga podporządkowania się, złożenia hołdu lennego i wtedy już nie możesz mówić tego, co chciałbyś powiedzieć, a jeśli uważasz, że coś jest ważne lub niebezpieczne, zaczynasz zastanawiać się, czy na pewno powinieneś o tym głośno mówić.
  • Nie uważam, że intelektualista w ogóle nie powinien mieć wglądu w prawdziwą politykę, tylko nie powinien ulegać pokusie, że może ją przez swoje pomysły, idee, zmienić. Można zobaczyć, jak wygląda ta fabryka parówek, jak naprawdę robi się kiełbasę. (…) Dostałem taką propozycję [wejścia do polityki – przyp.]. Uznałem jako obywatel, że jeśli jest potrzeba, to nie mogę powiedzieć „nie”. Niektórzy intelektualiści mają skłonność, by patrzeć i przedstawiać politykę jako straszliwe bagno, coś niesłychanie brudnego, odrażającego wręcz, w czym nie można umoczyć nawet paluszka, by się nie skalać. W tej sprawie intelektualiści zachowują się jak gwiazdy rocka. A przecież intelektualista jest też obywatelem i jeśli zdarza się taka propozycja, jaką ja dostałem, to trzeba na nią odpowiedzieć pozytywnie, ale trzeba również mieć świadomość, że wtedy kończy się intelektualizowanie.
  • Za komuny podpisywanie listów miało sens, bardzo często było aktem odwagi. Przecież za podpisywanie takich listów ludzie tracili robotę, a czasem nawet szli do więzienia. (…) Ta formuła bycia intelektualistą się dawno wyczerpała i właśnie dlatego ja żadnych listów staram się nie podpisywać, uważając to za działalność dosyć jałową.

Zobacz też: