Karol Szymanowski

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Karol Szymanowski (1922)

Karol Maciej Szymanowski (1882–1937) – polski kompozytor, pianista, pedagog i krytyk muzyczny.

Cytaty z listów[edytuj]

  • (…) cieszę się strasznie z tej ekspedycji – gdyż moje Nachtgespenstry (nocne zmory) się pomału rozwiewają. Jutro jedziemy do Algieru – Costantiny, Biskry i Tunisu. Tam następujący adres: Tunisie, Tunis Tunisia – Palace Hotel.
    • Źródło: list do Zdzisława Jachimeckiego (Palermo, 30 marca 1914) cyt. za: Korespondencja. Pełna edycja zachowanych listów do i od kompozytora, t. 1, 1903–1919, zebr. i opr. T. Chylińska, Kraków 1982, list nr 244, s. 432.
  • Tutaj zupełnie cudownie, ale o tym wszystkim ustnie. Nie myślcie, że się jeszcze dalej wybieram – do Kongo lub Transvaalu – przeciwnie, wkrótce mamy zamiar wracać.
    • Źródło: list z Iskry do Zdzisława Jachimeckiego (11 kwietnia 1914), cyt. za: Korespondencja…, op. cit., s. 433.
  • Zrobiłem cudowną podróż po Algierze, Saharze i Tunisie, czuję się znacznie lepiej…
    • Źródło: Korespondencja…, op. cit., s. 434.

Wypowiedzi[edytuj]

  • Charakter narodowy kompozytora nie polega na cytatach folkloru, czego najwspanialszym przykładem jest twórczość Chopina.
    • Źródło: „Muzyka”, Tom 42, Zakład Narodowy im. Ossolinńskich, Oddział w Warszawie, 1997, s. 20.
  • Dla mnie – jako muzyka – dzieła poetyckie dzielą się na dwie zasadnicze kategorie. Są dzieła, które dopiero w atmosferze muzyki nabierają prawdziwego życia i wyrazu. I inne, tak po brzegi wypełnione swoistą muzyką słowa i myśli, iż wszelkie wysiłki kompozytora, by uzupełnić to, co w istocie swej żyje organicznie niemal samowystarczalnym życiem, staje się beznadzieją, syzyfową pracą.
    • Źródło: O muzykę do Sułkowskiego, „Wiadomości Literackie” nr 51, 1925.
  • Fatalnie jest już w tak młodym wieku skomponować swoją IX Symfonię.
    • Opis: o swojej Etiudzie b-moll op. 4.
    • Źródło: Janusz Ekiert, Czy wiesz? Zagadki muzyczne, Warszawa 1995, wyd. Alfa, s. 83, 242.
  • Na każdym polu pracy społecznej idee reformatorskie wywołują z matematyczną niemal dokładnością zorganizowany opór stęchłej rutyny i tradycjonalnego szablonu.
  • Ta muzyka – to wysiedziana kanapa.
    • Opis: o muzyce Ludwiga van Beethovena, która jest często naśladowana.
    • Źródło: Janusz Ekiert, Czy wiesz? Zagadki muzyczne, Warszawa 1995, wyd. Alfa, s. 84, 242.

O Karolu Szymanowskim[edytuj]

  • (…) natchnieniem dla kompozytora była raczej ogólna i dość osobista, poetycko-malarska wizja orientalnego świata (nie tylko arabskiego), jego klimatu, sztuki i miłości.
  • Odznaczał się urodą i ujmującym wdziękiem, łatwo zyskiwał sympatię, co umiał wykorzystać z subtelną dezynwolturą.
  • (…) pełne jest światła i żaru słonecznego, oślepiającego wzrok południową porą, i pełną szafirowych głębi nocy arabskich. Jest coś wieczystego, coś najwyższego w wyrazie tej muzyki, przedziwnej we wdzięku i oszałamiającej wschodnim przepychem barw.
    • Autor: Zdzisław Jachimecki
    • Opis: o Pieśniach muezina szalonego, op. 42.
    • Źródło: Tadeusz A. Zieliński, Szymanowski. Liryka i ekstaza, Kraków 1997, s. 164.
  • Po jednym z naszych występów przyszedł za kulisy pewien dobrotliwie uśmiechnięty widz. – Bardzo mi się podobały ludowe piosenki śpiewane na jazzowo – powiedział z uznaniem. Był to Szymanowski.
  • Podczas naszej podróży po Afryce, której także byłem inicjatorem, niejednokrotnie słuchaliśmy w Tunisie śpiewu muezinów, dobiegającego z minaretu o zachodzie słońca. I to przeżycie nie zostało bez śladu w twórczości Szymanowskiego. Z niego się właśnie narodziły w 1918 roku Pieśni muezina szalonego do tekstu Jarosława Iwaszkiewicza. W III Symfonii – pisanej w 1914 roku – również zużytkował Karol tematy zapisane podczas podróży w Afryce.
    Wielkie wrażenie wywarło na nas muzułmańskie święto Ramadan, obchodzone w Biskrze przez szczep Kabylów z gór położonych na południe od miasta Algieru – już na granicy pustyni. Słuchaliśmy wówczas pieśni i tańców wykonywanych na ludowych instrumentach – na trebuce, zornie, flecie, cytrze i bębenkach. Z Biskry pojechaliśmy na Sycylię i do Włoch.
    • Autor: Stefan Spiess
    • Źródło: S. Spiess, W. Bacewicz, Ze wspomnień melomana, Warszawa 1963, s. 57, 58.
  • (…) postanowił „dogonić” muzykę światową jako przedstawiciel nieistniejącej wówczas oficjalnie Polski, jako przedstawiciel polskiej kultury, którą ukochał ponad wszystko. Zamysł był nierealny, bo podjęty samotnie. (…) A jednak na przekór wszystkiemu udało się (…). Od pierwszej chwili zrozumiał, że jest sam i że jedyne źródło wielkiej, oryginalnej, na wskroś polskiej, a zarazem na wskroś europejskiej, twórczości znaleźć może w genialnym dziele Chopina.
  • Rzadko który z kompozytorów był tak podatny na podniety literackie jak Szymanowski.
    • Autor: Jarosław Iwaszkiewicz, Szymanowski a literatura w: Księga sesji naukowej poświęconej twórczości Karola Szymanowskiego, Warszawa 1964, s. 127.
  • Tę muzykę pisał mistrz! Gorączkowo przeczytaliśmy wszystkie rękopisy, a nasz entuzjazm i podniecenie rosły w miarę, jak uświadamialiśmy sobie, że oto odkrywamy wielkiego polskiego kompozytora.
    • Autor: Artur Rubinstein, Moje młode lata, Kraków 1985, s. 140.
    • Opis: o Preludiach Szymanowskiego.
  • Wizja „nocy tej”, niosącej z sobą wielką iluminację, rozjaśniająca tajemnice Boga i Bytu, towarzyszący jej zachwyt i olśnienie, odczucie niezwykłości – to dawało okazję i bodziec do stworzenia muzyki wyjątkowej sile emocjonalnej, dochodzącej do stanów ekstazy, zarazem muzyki nowej, dziwnej, niepowszedniej, fantastycznej, dalekiej od starych konwencji, a nawet – w swej tajemniczej głębi i nastroju – wyjątkowej i niepowtarzalnej.
    • Autor: Tadeusz A. Zieliński
    • Opis: o III Symfonii „Pieśń o nocy”, op. 27.
    • Źródło: Janusz Fedirko, Orientalne fascynacje Karola Szymanowskiego, „Alma Mater” nr 98, grudzień 2007, s. 51.
  • Zachłyśnięcie się dwudziestokilkuletniego Szymanowskiego urokami helleńskiej i renesansowej Italii z pewnością pomogło mu w przezwyciężeniu w swej twórczości dotychczasowego wzoru i w wypracowaniu – już wkrótce – własnej, oryginalnej poetyki dźwiękowej, w której zmysłowa barwność brzmienia i namiętna fantastyka wezmą górę nad kontrapunktycznymi zawiłościami i rozbudowanym konstruktywizmem.

Zobacz też: