Edward Żentara
Wygląd
Edward Żentara (1956–2011) – polski aktor i dyrektor teatru.
- Było minus 25 stopni. Olbrychski ubrał pięć par kaleson, ja też nałożyłem pięć par kaleson. Nałożyliśmy też po pięć swetrów i mogliśmy rozmawiać o poezji.
- Opis: o roli w filmie Siekierezada.
- Źródło: Jacek Szczerba, Edward Żentara nie żyje, „Gazeta Wyborcza” nr 121, 26 maja 2011
- Zobacz też: Daniel Olbrychski, Siekierezada
- W Siekierezadzie postacią to do życia na tak jest Olbryski. Ja jestem tą postacią melancholijną, tą do życia na nie. Ja sam rzeczywiście mam dużo z tego. To znaczy mam nadzieję, że nie dojdzie do tego… do autodestrukcji jak w przypadku Stachury.
- Źródło: wypowiedź w filmie dokumentalnym o Edwardzie Stachurze w „Literatura Niepokorna Edward Stachura”, 1992
- Fizycznie jestem silny, a psychicznie – niestety – słaby.
- Źródło: Jacek Szczerba, Edward Żentara nie żyje, „Gazeta Wyborcza” nr 121, 26 maja 2011
O Edwardzie Żentarze
[edytuj]- (…) [był] bardzo dobrym, uczciwym, ufnym wobec ludzi i życia. W dzisiejszych czasach zakłamania i zawiści to rzadkość. Miał w sobie naiwność dziecka.
- Autor: Barbara Sass
- Źródło: Jolanta Ciosek, Edward Żentara nie żyje, „Dziennik Polski” nr 121, 26 maja 2011
- Był bardzo interesującym aktorem, o ciekawej osobowości, interesującym spojrzeniu na świat. Był dobrym, prawym i koleżeńskim człowiekiem. On nie miał w sobie za grosz agresji – spokojny, opanowany. Jego dobroć można było wyczytać z jego błękitnych oczu.
- Autor: Jan Peszek
- Źródło: Jolanta Ciosek, Edward Żentara nie żyje, „Dziennik Polski” nr 121, 26 maja 2011
- Cichy, skupiony, reprezentował wrażliwość introwertyka niezwykle zaangażowanego emocjonalnie w sceny, w których występował. Miał swój osobny, bardzo ciekawy, intymny świat. Kroczył niezależną drogą. Jego lektury, komentarze świata były głębokie, przemyślane, wyważone. Ogromnie mi żal, że odszedł oryginalny artysta i ciekawy człowiek, i to w tak młodym wieku.
- Autor: Olgierd Łukaszewicz
- Źródło: Jolanta Ciosek, Edward Żentara nie żyje, „Dziennik Polski” nr 121, 26 maja 2011