Przejdź do zawartości

Czacha dymi

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
John Turturro,
odtwórca roli Rolanda T. Flakfizera

Czacha dymi (ang. Brain Donors) – komedia produkcji USA z 1992 roku w reżyserii Dennisa Dugana. Autorem scenariusza jest Pat Proft.

Roland T. Flakfizer

[edytuj]
  • Co za okropne miejsca! Siedzimy twarzą do sceny!
  • Coś nas łączy. Będziemy mieli dziecko. W samochodzie mam już kilkoro. Możesz je sobie wziąć.
  • Czułbym się tak samo, gdyby ukochany mężczyzna był tysiące mil stąd. Oczywiście moje życie wyglądałoby wtedy inaczej.
  • Lillian! Lazlo! Moje dwa ulubione L!
  • Nie zauważyłem cię. To znaczy zauważyłem, ale zignorowałem.
  • Pamiętaj: nikt cię nie lubi!
  • Sprzedaj aktywa, kup pasywa i zwiększ odsetki. Zadzwoń za pół godziny i powiedz mi, o czym mówię.
  • Wybacz. Dwójka to para, trójka – film dla dorosłych.
  • Za głośno tu. Na koncercie Iglesiasa spałem dwa razy dłużej.

Dialogi

[edytuj]
Lillian Oglethorpe: Zna się pan na psach?
Rocco Melonchek: Byłem kucharzem w chińskiej restauracji.

Flakfizer: Rób, co mówię, a na zabawki ci nie zabraknie.
Dzieciak: Mógłbym zaskarżyć rodziców?
Flakfizer: Ja tak zrobiłem.
Dzieciak: Au! Moja szyja!
Flakfizer: Niech Bóg pobłogosławi skorumpowaną młodzież!

Jacques: Pan Roland T. Flakfizer?
Flakfizer: To zależy. Pożyczałeś mi pieniądze?
Jacques: Nie.
Flakfizer: Obiecałem, że się z tobą ożenię?
Jacques: Nie.
Flakfizer: A więc to ja.

Flakfizer: Lubisz wozić ludzi?
Rocco: Nie bardzo. Rzucę to, jak tylko zrobię prawo jazdy.

Rocco: A opieka dentystyczna?
Flakfizer: Tracisz ząb, dostajesz dwa.

Flakfizer: Wyjdźmy na dwór i załatwmy to jak mężczyźni!
Lazlo: Jesteśmy na dworze.
Flakfizer: Więc wejdźmy do środka i załatwmy to jak kobiety.

Flakfizer: Lazlo, czego szukasz?
Lazlo: Kobiety!
Flakfizer: Zadzwoń do odpowiedniej agencji.

Rocco: Nie czuję pulsu. Ona nie żyje!
Flakfizer: To jego ręka.
Rocco: A więc on nie żyje.

Flakfizer: Czy te literki nie lecą za szybko?
Rocco: Może za szybko pan czyta?

Lilian: Rolandzie, co robisz w mojej sypialni?
Flakfizer: To twój pokój? Dzięki Bogu! Już myślałem, że ktoś pozaszywał mi rozporki.

Roberto Volare: Balet to ja! Moje buty wystawiono w Luwrze!
Flakfizer: I co z tego? Ja zostawiłem płaszcz w Cleveland.