Centralne Biuro Antykorupcyjne
Wygląd
Centralne Biuro Antykorupcyjne – służba specjalna państwa polskiego, urząd do spraw zwalczania korupcji w życiu publicznym i gospodarczym.
- CBA wprowadziło do szpitala agenta, który uwiódł jedną z pielęgniarek jedynie po to, aby ta wynosiła z oddziału, gdzie ordynatorem był oskarżony, dokumentację pacjentów.
- Autor: Igor Tuleya, Agent Tomek uwiódł pielęgniarkę doktora G., wp.pl, 7 stycznia 2013
- Opis: w ustnym uzasadnieniu wyroku na Mirosławie Garlickim.
- Jeżeli do mnie przyjeżdża CBA, o godzinie 8 wchodzą na bojowo, to jest grupa realizacyjna, jestem konwojowany, to jest teatr jednego reżysera Zbigniewa Ziobry. Trzeba się zastanowić, że w tym akurat dniu, kiedy politycy mają się wytłumaczyć z nagród, jest konflikt z osobami niepełnosprawnymi w Sejmie i nagle rano jestem zatrzymany ja, "Masa" i jest akt oskarżenia wobec byłego ministra Biernata, to to nie jest przypadek.
- Autor: Zbigniew Maj
- Źródło: Zbigniew Maj o zatrzymaniu: Mówili, że odpuszczą, jak wskażę jednego z ministrów rządu PO-PSL, gazeta.pl, 21 maja 2018
- Zobacz też: Zbigniew Ziobro
- Jeżeli instytucja dwukrotnie zgodziła się (nie wiem czy spowodowała, bo to nie jest udowodnione), że ktoś naruszył najbardziej intymną sferę relacji międzyludzkich, czyli uwiódł kogoś w celach operacyjnych, to jest po prostu najbardziej nikczemne, niegodne człowieka działanie. Tym ludziom nie powinno się podawać ręki. (...) Ta instytucja powinna przestać istnieć i nie powinno się jej w ogóle bronić.(...) To są rzeczy poniżej ludzkich norm: uwieść kogoś po to, żeby zdobyć na tego kogoś haka, albo po to, żeby ktoś wyniósł papiery, które są objęte tajemnicą medyczną. To po prostu jest świństwo. Zwłaszcza, że ta osoba nie była podejrzaną, ona nie popełniła przestępstwa. Straszne.
- Nie mogłem w to uwierzyć. Wszak sędzia Tuleya w uzasadnieniu wyroku na dr.G. mówił: „Wzbudza to we mnie straszne skojarzenia, nawet nie z latami 80., ale z przesłuchaniami stosowanymi w latach 40. i na początku lat 50. W czasach największego stalinizmu”. Innymi słowy Tuleya uznał, że SB, w której jego matka służyła również w latach 80., była instytucją lepszą niż służba niepodległego państwa polskiego, jaką jest Centralne Biuro Antykorupcyjne.
- PiS tam się nie pojawia w żadnym wątku, podkreślam to wyraźnie. PiS, jako partia, nie ma z tym nic wspólnego. Sprawa jest tak czysta i oczywista, że nie ma potrzeby kontroli CBA!
- Opis: o tzw. „taśmach Kaczyńskiego” ukazujących negocjacje Jarosława Kaczyńskiego w sprawie inwestycji spółki „Srebrna”
- Autor: Marcin Horała
- Źródło: Horała: Sprawa jest tak czysta i oczywista, że nie ma potrzeby kontroli CBA!, tokfm.pl, 6 lutego 2019.
- Po dzisiejszej decyzji sądu ws. Beaty Sawickiej jest mi wstyd za CBA. To absolutny brak profesjonalizmu, zatrudnianie jakiś lowelasów – kompletna chałtura.(...) Można stwierdzić, że CBA organizowało jakieś polowania od początku swej działalności, co pokazały sprawy Beaty Sawickiej i Andrzeja Leppera.