Wystan Hugh Auden

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
W.H. Auden, 1939

Wystan Hugh Auden (1907–1973) – angielski poeta i prozaik.

  • „A nie mówiłem?” – tyle usłyszysz od Czasu;
    Kiedy musimy płacić, Czas tylko zna cenę;
    Gdybym mógł Ci to zdradzić, zdradziłbym od razu.
    Nam szuranie zelówek – nie przytup obcasów;
    Nam płacz, gdy clown z rechotem wpada na arenę:
    „A nie mówiłem?” – tyle usłyszysz od Czasu.
    • Źródło: Ale nie mogę
  • Każda prawdziwa wielkość ma w sobie coś z chama, a tylko miernoty nauczają dobrych obyczajów.
  • Na temat wiersza składa się tłum zapamiętanych przejawów uczuć, pośród których najważniejsze są wspomnienia spotkań ze świętymi istotami lub zdarzeniami. Poeta stara się przekształcić ten tłum we wspólnotę, wpisując go w towarzystwo słów
    • Źródło: Ręka farbiarza i inne eseje
  • Nie lubię mężczyzn, za którymi wlecze się dymiący ślad zapłakanych kobiet.
  • Poeta pisząc wiersz nie może całkiem trafnie ocenić, co się dzieje, ani na pewno określić, jaka część ostatecznego rezultatu wynika z pracy podświadomości, nad którą poeta nie ma kontroli, a jaka część jest świadomym tworem.
    • Źródło: Ręka farbiarza i inne eseje
  • Szpadel archeologa
    Przebija się w głębie z dawna
    Opustoszałych domostw,

    wydobywa spod ziemi świadectwa
    stylów życia, o których nikomu
    dzisiaj nawet by się nie śniło (...).
    • Źródło: Archeologia, w: 44 wiersze, wybór, tłum. Stanisław Barańczak, Kraków 1994.
    • Zobacz też: archeolog
  • Ucz się ze swoich snów, czego ci brakuje.
  • Wygląda na to, że moralność stała się sprawą mody: narkotyki i de Sade jednego roku, kakao i dziewictwo – w roku następnym.

O W.H. Audenie[edytuj]

  • Był to eksperyment, udana, jak myślę, próba stworzenia komuny. Działało, ponieważ wszystkim zawiadywał Auden; miał niezwykłą zdolność do wyciągania od nas niezbędnych pieniędzy, kiedy trzeba było zapłacić rachunki. Mieliśmy dobrą kucharkę i niemożliwą sprzątaczkę (choć wątpię, czy jakiejkolwiek sprzątaczce udałoby się utrzymać w tym domu czystość i porządek) i jadaliśmy gorące posiłki, serwowane regularnie i punktualnie w ciemnej jadalni na parterze. Auden siedział u szczytu stołu. Przed posiłkiem mówił: „Dziś mamy pieczeń, dwa zestawy jarzyn, sałatkę i deser. Nie przewiduje się rozmów o polityce”. Miał wystarczająco duży autorytet, żeby trzymać nas w ryzach; słusznie nie tolerował kłótni i sprzeczek podczas posiłków.
    • Autor: Paul Bowles
    • Źródło: Bez ustanku. Autobiografia, tłum. Jerzy Korpanty, wyd. Świat Książki, Warszawa 2014, str. 314. ISBN 9788379434336
  • Tamtej zimy kilkakrotnie odwiedziłem Audena, który mieszkał przy Brooklyn Heights, jakąś przecznicę czy dwie ode mnie. Bardzo go podziwiałem. Jego wiedza i osobliwy sposób wyrażania się sprawiały, że nigdy nie byłem pewny znaczenia jego słów. Ale samo w sobie było to przyjemną grą, mimo że przegrywałem.
    • Autor: Paul Bowles
    • Źródło: Bez ustanku. Autobiografia, tłum. Jerzy Korpanty, wyd. Świat Książki, Warszawa 2014, str. 297. ISBN 9788379434336