Przejdź do zawartości

Wojna o dąb

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
(Przekierowano z Wojna o Dąb)

Wojna o dąb (ang. War for the Oaks) – powieść urban fantasy autorstwa Emmy Bull wydana w 1987 roku, wyróżniona nagrodą magazynu „Locus”; tłumaczenie – Anna Reszka.

  • – A co ty, do diabła, wiesz o miłości?
    Nachylił się do przodu. Jego oczy były ciemne jak woda pod bezksiężycowym niebem, jak pokój bez okien po zgaszeniu światła.
    – A co ty wiesz o mnie?
  • Ale może to prawda, że lepszy jest ostry, krótki ból, który zapobiegnie zadaniu większego bólu.
  • Choćby nie wiem jak miły był strażnik, to nadal jest więzienie.
  • Ciało i los śmiertelnika staną się jednym, a będzie nimi rządzić jego wola. Duch zamieszka w ciele, przeznaczenie w duchu, a my wszyscy pokłonimy się woli.
    • Opis: słowa królowej Jasnego Dworu skierowane do Eddi.
  • Czas pędzi, kiedy człowiek dobrze się bawi.
  • Czasami kilku musi cierpieć dla dobra wielu.
  • Czy zauważyłeś kiedyś, że błyskawica odbarwia świat? Wszystko przez moment wygląda jak na kiepskiej taśmie filmowej.
    • Postać: Eddi
  • Dobre nie może długo trwać.
    • Postać: Hedge
    • Zobacz też: dobro
  • Dobrze byłoby mieć pewność, że nie spali się własnego mieszkania podczas snu.
  • Fantazje przemocy,
    Tłucznie butelek o ścianę,
    Pragnienie ruchu, działania
    Na całość.

    Hałas samochodów na nocnej ulicy
    Widzisz tylne światła przez zasłony,
    Tam, gdzie twoje marzenia mkną
    Ku drugiej stronie nocy
    Na całość.

    Na całość, na całość,
    Po to, czego pragniesz,
    Gdzie istnieje magia, a ty jesteś ogniem na niebie,
    Gdy umowa wymaga poświęcenia,
    A ty wiesz, że nie możesz umrzeć.
    Na krawędzi, na której żyją najlepsi,
    Na całość.

    Chcesz być bohaterem
    Z siekierką, która zaraz opadnie,
    Kupiłbyś ją za miłość i chwałę,
    Za wszystko.

    Chcesz ubierać się na czarno
    I tracisz serce na zawsze,
    Ścigasz marzenie przez deszcz i grzmoty
    Na swój honor
    Na całość.

    Dla ciebie żaden samochód nie jest dość szybki,
    W twoim sercu żadna miłość nie jest prawdziwa.
    Czy ległyby w gruzach twoje fantazje,
    Gdybym ci powiedziała, że nie jesteś jedyny?
    Trzymaj nogi z dala od rury wydechowej,
    Unoś podeszwy butów nad jezdnią;
    Wdusimy gaz i przekroczymy czerwoną kreskę,
    Dotrzemy do kresu,
    Będzie słodko,
    Pójdziemy na całość.
    • Opis: piosenka Eddi.
  • I możemy udawać, że pochodzimy z innego świata. Zostawić prawdziwy daleko za sobą. (…) Możemy tańczyć, jeśli tylko chcemy. Mamy przed sobą całe życie, twoje i moje.
  • Jezu, mówisz „kawa” i wszyscy natychmiast znikają.
    • Postać: Carla
    • Zobacz też: kawa
  • Kiedy dzieciaki z przedmieść albo spoza stanu przyjeżdżają do miasta na piątkową noc, idą na Hannepin. Kiedy dzieciaki z college’u chcą pograć na automatach, faceci z północnej części miasta chcą pogapić się na kobiety, a dziewczyny pokazać w nowych ciuchach, robią to właśnie tutaj. (…) Dzięki tym wszystkim ludziom, całej tej energii i emocjom to miejsce powinno już dawno ożyć.
  • Kiedy tłum żywo reaguje, rosną ci skrzydła i dajesz z siebie wszystko. Granie dla publiczności, która cię nienawidzi, jest jak brnięcie po szyję przez bagno.
  • – Kim ona jest? Przy niej czuję się jak… jak… robak.
    – Witaj w naszym ekskluzywnym klubie. To nasza królowa, pierwiosnku.
  • Kłamstwa i złamane przysięgi to broń w rękach twoich wrogów.
  • Lata występów na scenie nauczyły ją, jak panować nad tremą: trzeba wyobrazić sobie najgorsze, co może się zdarzyć, wraz ze wszystkimi konsekwencjami. Strach zawsze okazywał się niewspółmierny do rzeczywistego zagrożenia.
  • Na dąb i jesion…
    • Opis: ulubione przekleństwo Pohuki.
  • Neony na głównej ulicy
    Czerwone światła na mnie rzucają,
    Chcę, żebyś był szczęśliwy,
    A dla siebie pragnę tylko wolności.

    Północ na międzystanowej,
    Właśnie uciekam od ciebie.
    Mam dolara, który mówi, że kłamiesz,
    Odnoszę wrażenie, że on mówi prawdę.

    Wyglądasz tak słodko, kiedy śpisz,
    Kiedy twoje usta są zamknięte,
    A wszystkie gniewne myśli schowane w środku,
    Tak samo jak rzeczy, które przede mną ukrywałeś.
    Kiedy jestem z dala od ciebie,
    Mam twoje upozowane zdjęcia,
    Ty starannie ubrany, z dobrego profilu.
    Kroniki prawdziwej miłości
    Skazane przez to, czego nie dostrzegałam.

    Woda na autostradzie,
    Wycieraczki biją jak serca.
    Dlaczego kochasz mnie najbardziej,
    Gdy dzielą nas setki mil?
    • Opis: piosenka Eddi.
  • Nie bądź cierniem w zadku.
    • Postać: Willy Sliver
  • Nie bądź łatwą panienką, dobrze?
    • Postać: Carla
  • Nie mam pewności, co to jest. Wiem tylko, co czuję. Mieszkasz we mnie jak domowy duszek. Gdy coś przychodzi mi do głowy, od razu myślę: „Powiem Eddi”. Cokolwiek widzę albo słyszę, wyobrażam sobie, jak ty na to zareagujesz. Wszystko jest dwa razy bardziej zabawne, jeśli ty się śmiejesz. Sposób w jaki odwracasz głowę, szybko, lekko ją przekrzywiając, uważam za piękniejszy niż wyćwiczone ruchy tancerzy. Możliwość, że kocham bez wzajemności, przeraża mnie bardziej niż chmara wrogów z Mrocznego Dworu. Wszystko razem wziąwszy, doszedłem do wniosku, że to miłość, ale może się mylę.
  • Nie tyle zaczął śpiewać, co snuć opowieść. Jego głos, melodyjny i cichy jak szmer liścia opadającego na niezmącony staw, rozchodził się w pomieszczeniu jak kręgi na wodzie.

    W mieście Newry urodziłem się i dorastałem,
    Teraz w Steven’s Green umieram w pogardzie.
    Całe życie parałem się siodlarstwem,
    Ale skończyłem,
    Skończyłem jako włóczęga.


    Piosenka zawisła w powietrzu jak ostrożnie wręczony dar. (…) Z każdej nuty melodii przebijały strach i gniew, wypełniały salę i znikały. Następujący potem spokój odczuwało się jeszcze długo po tym, jak przebrzmiewał śpiew.
  • Nie zawsze możemy mieć wpływ na to, co przynosi nam życie.
    • Postać: Pohuka
    • Zobacz też: życie
  • Niech ziemia i niebo ustrzegą mnie przed konsekwencjami mojego największego błędu.
  • Ogień pędzi z nieba
    Na rumaku wiatru,
    Przyciąga oczy.
    I kto go widzi?

    Ci, którzy patrzą w górę,
    Serca, które tęsknią za wysokością i niebem.
    Ci, którzy patrzą w górę,
    Widzą to, co nigdy nie spadnie na ziemię.

    Armie rzucone przeciwko dworowi
    Nie mogą pokonać zewnętrznego muru,
    Zamek zbudowany z chmur burzowych
    Podda się tylko tym,
    Którzy patrzą w górę,
    Unosząc puste dłonie…

    Wysoki statek na gniewnym morzu
    To arka przysłana na ratunek
    Tym, którzy widzą rzuconą drabinę
    I chwytają jej szczeble, wspinając się w górę…

    Uszy wyczulone na muzykę gwiazd,
    Skrzydła rozpostarte, żeby chwytać wiatr,
    Oto nadlatuje odrzutowiec, który przetnie chmury
    I zabierze nas do domu.
    • Opis: piosenka Eddi.
  • Ona jest jak kwitnący mech, delikatna, ale odporna na mróz i deptanie. Jej włosy są koloru liści wiązu tuż przed opadnięciem, a oczy szare jak burza, która je strąca z drzew.
    • Postać: Pohuka
    • Opis: charakterystyka głównej bohaterki.
  • On ma mnie chronić, natomiast jego nikt nie będzie strzegł.
  • Ona ma na myśli, że to jeden wielki odjazd, ale dziwaczny. Zupełnie jakby coś było w powietrzu i można było narąbać się od samego oddychania.
    • Postać: Dan Rochelle
  • Piję kawę,
    Muszę być przytomna i myśleć o tobie.
    Boli mnie strasznie
    Świadomość, że moje wyobrażenia nie są prawdziwe.
    Gdybyś był taki jakiego cię stworzyłam,
    Gdyby nie zdradzały cię uczynki,
    Jak mogłabym utrzymać się od ciebie z daleka?
    Nadal się gubię,
    Słowo… a potem nic.
    Co naprawdę istnieje, a co jest tylko złudzeniem?
    Powiedz mi proszę, co jest sygnałem, a co tylko hałasem?

    Czy to zakłócenia,
    Czy transmisja, którą odbieram?
    Twój wygląd
    Pozbawia mnie zdolności myślenia.

    Twój głos w telefonie,
    Twój słodki i ponury ton.
    W co mam wierzyć?
    Czy posłałeś mi pocałunek,
    Czy to tylko szum na linii?
    Czy kiedy się rozłączę, będziesz smutny?
    Miej litość, co jest sygnałem, a co tylko hałasem?
    Oto twoja fotografia,
    Znalazłam ją w dolnej szufladzie.
    Kiedy do mnie pisałeś, och,
    Zastanawiam się, po co.

    Zdjęcie zrobione w deszczu,
    Nie widać twojej twarzy.
    Połączone kropki nie tworzą linii.
    Wciąż wprowadzasz w moje życie zamęt,
    Ale choć raz powiedz,
    Co jest sygnałem, a co tylko hałasem.
    • Opis: piosenka Eddie.
  • – Po dobrym objedzie świat wygląda zupełnie inaczej. – Pchnęła drzwi sypialni. – Jak mawiała moja babcia: „Zjedz porządną lasagne, a od razu poczujesz się lepiej”.
    • Postać: Carla
  • – Pohuka. – Eddi nachyliła się do przodu i przeszyła go wzrokiem. – Dużo ryzykowałeś i zadałeś sobie wiele trudu po to, żeby zmienić mnie w pocisk do swojej broni. Niestety, jestem pociskiem, który myśli i chce wiedzieć, dlaczego nim strzelają.
  • – Pohuka opierał się o drzwi kuchni. Miał na sobie granatowe spodnie w prążki z mankietami, różową koszulę z podwiniętymi rękawami i stójką oraz szelki haftowane w… palmy.
    – Ojciec chrzestny spotyka policjantów z Miami – skomentowała Eddi.
  • Pokazał jej wiele twarzy [Pohuka], a ona chciała wiedzieć, czy któraś z nich była prawdziwa.
  • – Powiedział, że nie jesteś ładna, ale za to intrygująca. I że nie jesteś najlepszym muzykiem, jakiego słyszał w życiu. W technicznym sensie. Ale mimo to potrafisz skupić na sobie uwagą publiczności. (…)
    – Wierz mi, skarbie, że Willy podał ci mocno okrojoną wersję – rzucił z uśmiechem [Pohuka] i przemaszerował przez salon do kuchni, idąc za zapachem kawy.
  • – Pozwól, że obejrzę twoją głowę – powiedziała do Pohuki.
    – Jest tutaj – odparł, pokazując palcem. – Patrz do woli.
  • Ruszajmy po honor i sławę.
  • – Taki już jestem. Przez całe wieki mój gatunek uwielbiał na przykład sprowadzać podróżnych z drogi dla czystej przyjemności patrzenia, jak taplają się w bagnie.
    – Co to ma wspólnego z moim salonem? – wycedziła Eddi.
    – Nic, ale tłumaczy, dlaczego robię potrzebne rzeczy w niepotrzebnie irytujący sposób.
    • Postacie: Eddi i Pohuka
  • Telefony dzwoniące o najdzikszych porach zawsze budzą niepokój.
  • – Tęskniłaś za mną – stwierdził. – Przyznaj się. Powiedz, że nie możesz beze mnie żyć.
    Eddi westchnęła.
    – Jesteś stuknięty.
    – A ty to uwielbiasz.
  • To było lepsze nawet niż seks.
    • Opis: ulubione powiedzenie Carli.
  • To, co jest upragnione, trzeba drogo okupić.
  • – To zwykły „amaudhan” – Eddi nie wiedziała, co to znaczy, ale przezornie milczała. – On nie chce źle, ale niczego mądrego z niego nie wyciągniesz.
    • Opis: Włochata Meg o Pohuce.
  • To, w jaki sposób ocenia cię wróg, mówi więcej niż osądy przyjaciół.
  • – To właśnie takie rzeczy robią brązowe skrzaty?
    -Nie, dziewczyno, wisimy nogami do góry na krzakach janowca i gwiżdżemy popularne piosenki.
  • Transformacja nie była natychmiastowa. Ludzka ręka przekształcała się w psią łapę dość długo, podobnie jak męska twarz w zwierzęcy pysk. Wokół Pohuki utworzył się iskrzący wir powietrza, a on sam jakby rozpłynął się w nim. Jednocześnie zapachniało ciepłą ziemią i świeżą wodą. Następnie wir został wchłonięty przez niewyraźną psią postać i chwilę później pojawiła się przed nimi wielka czarna bestia.
    – Proszę bardzo – odezwała się futrzastym głosem. – Napatrzyłyście się dobrze. Nie jestem teraz w psim nastroju i chciałbym z powrotem stać się człowiekiem.
  • – W bitwie są zawsze dwie strony.
    – Istotnie. Gdybyśmy nie stawiali oporu naszym wrogom, z pewnością nie byłoby wojny. Jedynie rzeź i ciemność.
    – Naprawdę? A więc są tylko dwa wyjścia: toczyć walkę, albo pozwolić się zgnieść?
    • Opis: rozmowa Eddi z Obercunem, małżonkiem królowej.
  • Włożyła ciemnozielone leginsy oraz sięgającą do połowy uda bladofioletową koszulę i poszła do salonu. (…)
    – Wyglądasz uroczo – odezwał się w końcu [Pohuka]. – Jak irys w pełnym rozkwicie.
  • W prawdziwym życiu jesteśmy obsadzani wyłącznie jako statyści.
    • Postać: Eddi
    • Zobacz też: życie
  • W progu stanął Willy, wysoki i smukły, idealny bohater romantyczny.
  • Wszyscy jesteśmy pełni niespodzianek.
  • Wszyscy odwrócili się ku niej. Carla o szczupłej, ruchliwej twarzy i dużych ciemnych oczach; Dan, nerwowy i niezdecydowany, spoglądający z powagą przed okulary o kwadratowych oprawkach; Hedge, milczący, posępny chłopak o wyglądzie ulicznika i nadprzyrodzonym pochodzeniu; arystokratyczny Willy Silver, który nie potrafi skrywać uczuć tak dobrze jak mu się zdaje. Patrząc na nich, Eddi uświadomiła sobie, ze stanowią taki zespół, o jakim zawsze marzyła.
  • Wszystkie istoty ciągną do wody i wokół niej organizują swoje życie. Podobnie ludzkość. Sercem każdej społeczności jest woda: wielka jak morze albo mała jak źródełko.
    • Postać: Pohuka
    • Zobacz też: woda
  • – Zachowałem się jak głupiec – pokazałem się wrogowi, a wróg to wykorzystał.
  • Zwariowałabym bez grania. To jedyna rzecz, którą naprawdę umiem robić.
    • Postać: Eddi