Nadzór
Wygląd
Nadzór – polski dramat psychologiczno-obyczajowy z 1983 roku, w reżyserii Wiesława Saniewskiego i z jego scenariuszem.
Wypowiedzi postaci
[edytuj]Klara Małosz
[edytuj]- Boje się, że w końcu zrobię coś takiego, czego się już nie da odwrócić.
- Opis: do współwięźniarki w szwalni.
- Ja to dziecko urodzę.
- Opis: do lekarza proponującego przerwanie ciąży.
- Ja wierzyłam pani Beacie, ale ją wyrzuciliście.
- Opis: rozmowa z naczelnikiem, po śmierci Justyny.
- Kasia musi mieć normalny dom, znajdź sobie kogoś. Dam ci rozwód.
- Opis: do męża.
- Zobacz też: dom
- Pamiętaj Kasiu, wrócę do ciebie. I nie będziesz musiała prosić żadnej cioci o nic. Ani tej, ani innej.
- Opis: do córki, gdy ta powiedziała o mieszkającej z ojcem kobiecie.
- Słuchaj, ja niedługo wyjdę. Jeśli mi ją zmarnujesz, znajdę cię i zabiję. Jestem zdolna do wszystkiego.
- Opis: do męża, o córce Kasi
Wychowawczyni Beata
[edytuj]- Dziewczyno, czy ty nie rozumiesz, że to dziecko cię unieszczęśliwi? Że nie będziesz mogła tutaj wytrzymać? A ja nie mogę ci nawet pomóc. Nie mogę ci pomóc! Wynoś się stąd do celi! Nie mogę na ciebie patrzeć!
- Opis: po powrocie Klary z Dunajca, gdzie urodziła córkę.
- Ja też miałam kiedyś złudzenia, dlatego zaczęłam tu pracować.
- Opis: do Klary.
- Zaczekaj. Nie daj się tylko zwariować. Życie tutaj wcale nie musi być takie straszne.
- Opis: do Klary.
- Załatwiłam ci widzenie bezpośrednie, przebierzesz się, będziesz grała kuracjuszkę.
- Opis: do Klary, o widzeniu z córką
Wychowawczyni Kinga
[edytuj]- Czekałam na tę chwilę. Wiedziałam, że kiedyś do mnie przyjdziesz.
- Opis: do Klary.
- I to ty, Alu, która pytałaś, dlaczego w więzieniu nie ma kaplicy. Może izolatka cię wyleczy.
- Opis: do Ali Krawiec, przyłapanej w intymnej sytuacji z Danusią.
- Musisz żyć regulaminem. Myśleć regulaminem.
- Opis: do Klary.
- Zobacz też: regulamin
- Nie chcesz mówić? Nie szkodzi. Będziemy mieli dużo czasu do porozmawiania. A tobie, wydaje mi się, te rozmowy będą bardziej potrzebne niż nam.
- Opis: do Klary.
- Widzisz, nie jesteś otwarta i sama na tym tracisz. Gdybyś mi zaufała, miałabyś mniej problemów. Obie z resztą miałybyśmy ich mniej.
- Opis: do Klary.
Stacha Wilecka
[edytuj]- Jestem Stacha. Artykuł dwieście siedemnaście, paragraf dwa, część gospodarcza Kodeksu. Danuśka „Wabik”. (Wskazuje na Danuśkę). Siedzi całkiem niesłusznie za to, że się podobała panom. Tych panów to potem bili i okradali niegrzeczni koledzy Danuśki, to ją kosztuje szóstkę. Ali nie poszczęściło się na zielonej granicy, w sądzie też miała pecha. Razem cztery i pół.
- Opis: prezentacja po przybyciu Klary w celi.
- On mi chce je zabrać, powiedział, że sądownie to załatwi. Jak wrócę, to dzieci będą z nim. Chcą być z nim… Nie jestem im potrzebna. Boże mój, po co ja tutaj tak, same widziałyście – nigdy nie podskoczyłam, zawsze na baczność, zawsze tak jest. Żeby tylko wyjść wcześniej. Mówicie, że mam poważanie u klawiszek? Tak jest, tak jest. Kradłam na produkcji, żeby się tylko wkupić! Żeby mi dały święty spokój! Boże mój jedyny, Boże mój miłosierny, po co to wszystko?
- Opis: przed „kolacją” wigilijną w celi, o próbie odebrania dzieci przez męża.
- Wiesz, mąż ode mnie odszedł. Miesiąc temu napisał, że ma inną. Nawet nie płakałam. Sama się dziwię.
Justyna Stachlik
[edytuj]- A jednak Kinga dotrzymała słowa. Nie wiesz, ile ta rozmowa dała mi. Teraz wytrzymam. Wytrzymam!
- Opis: o widzeniu z narzeczonym.
- Nie będę śpiewać na zawołanie.
- Opis: na polecenie Kingi wstąpienia do chóru.
- Zobacz też: śpiew
- Tu popołudniowa audycja naszego radiowęzła. Jak zwykle zaczynamy od komunikatów… Uwaga, komunikat specjalny. Wczoraj nasza koleżanka Ala Krawiec została pobita do nieprzytomności w łaźni przez funkcjonariuszkę Walę, w ramach resocjalizacji prowadzonej przez wychowawczynię Kingę. Dla pani Kingi resocjalizacja to klucz do nowego życia, a w rzeczywistości… w rzeczywistości resocjalizacja to tylko forma sprawowania kontroli nad nami. Stłamsić, pozbawić osobowości, woli, upokorzyć – temu służy tak zwana resocjalizacja.
- Opis: „komunikat” Justyny nadany przez radiowęzeł.
- Zobacz też: kontrola, resocjalizacja
Inne postacie
[edytuj]Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Masz piękny brzuch. Chcesz tego dziecka? (Klara przytakuje). Szkoda, wielka szkoda. Zrobiłybyśmy interes.
- Postać: Gabrysiakowa
- Opis: do ciężarnej Klary.
- My tu nie mamy przed sobą tajemnic. Albo jesteś z nami albo wiesz…
- Postać: Danusia „Wabik”
- Opis: do Klary, ciągnąc ją za ucho.
- Zobacz też: tajemnica
- Nie było tak źle. Żadnego szczura.
- Postać: Ala Krawiec
- Opis: o pobycie w izolatce.
- Przepustka, w areszcie śledczym, co? Znamy ten ból. Ty musisz urodzić to dziecko, bez względu na miejsce, w jakim się znalazłaś.
- Postać: lekarz więzienny
- Opis: po stwierdzeniu, że Klara jest w ciąży.
- Robisz sobie połyk „choinki” albo „kotwicy”, idziesz do szpitala, potem wracasz. Tniesz się, o! Zabierają cię stąd, znowu wracasz i tak, kochana, w kółko.
- Postać: Tonia
- Opis: porady dla Klary w szwalni.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Teraz se, kurwo, posiedzisz.
- Postać: strażniczka Wala
- Opis: do Klary, zamykanej w izolatce.
Dialogi
[edytuj]- Wychowawczyni Kinga: Ciągle jeszcze mamy wrogów, którym droga resocjalizacji jest obca, którzy chcieliby zachwiać nasz system penitencjarny.
- Klara: Dobrze, no ale co to ma wspólnego z tym, że ja chcę wyjść wcześniej?
- Wychowawczyni Kinga: Takich ludzi trzeba odszukać i rozbroić.
- Klara: Tak jak Justynę, prawda?
- Wychowawczyni Kinga: Zawiodłam się na tobie.
- Opis: rozmowa z Kingą o darowaniu części kary.
- Klara: Jestem Klara.
- Danusia: Nieźle.
- Ala: Za co tu jesteś?
- Danusia (do Ali): Przymknij się! (Do Klary): Ile?!
- Klara: Dożywocie.
- Danusia: O, kurwa!
- Stacha: Zabójstwo?
- Klara: Nie. Malwersacja.
- Stacha: W porządku.
- Opis: po przybyciu Klary do celi.
- Klara: Przepraszam, która wychowawczyni ma teraz dyżur?
- Strażniczka Wala: Gówno cię to obchodzi.
- Klara: Ja pytam grzecznie.
- Strażniczka Wala: A ja grzecznie odpowiadam.
- Opis: w celi, przy apelu.
- Justyna: To nieludzkie. To obrzydliwe. Złożę skargę. Złożę skargę!
- Strażniczka Wala: Masz prawo.
- Opis: w łaźni, przed pobiciem Ali przez strażniczkę.
- Naczelnik więzienia: Waszą karę zamienią na 25 lat. W praktyce oznacza to, że po połowie możecie znaleźć się na wolności.
- Klara: Co ja mam zrobić?
- naczelnik więzienia: Po prostu… zaufać.
- Opis: rozmowa z naczelnikiem, po śmierci Justyny.
- Wychowawczyni Kinga: Więc i ty wstąpisz do chóru.
- Justyna: Nie będę śpiewać na zawołanie.
- Wychowawczyni Kinga: Jeszcze zaśpiewasz
- Opis: rozmowa o „uaktywnieniu” więźniarek.
- Klara: Za co siedzisz?
- Stacha: Jesteś studentką?
- Justyna: Już nie.
- Ala: Ty dziwko! Przez takie jak ty nie będzie amnestii!
- Opis: po przybyciu Justyny do celi na miejsce Danuśki.