Moje spotkania z Kolegą Kierownikiem
Wygląd
Moje spotkania z Kolegą Kierownikiem – cykl kabaretowy Jacka Fedorowicza prezentowany w audycjach radiowych, programach telewizyjnych i kabaretowych.
Moje życie z Kolegą Kierownikiem
[edytuj](w: 60 minut na godzinę, wybór Marcin Wolski, Warszawa 1980)
- Chciałem zabezpieczyć Koledze Kierownikowi pewną informację – powiedziałem i zaniemówiłem.
- Źródło: s. 43
- Zobacz też: informacja
Kolega Kierownik
[edytuj]- Czy trzeba wam zabezpieczyć jakąś pomoc?
- Źródło: s. 12
- Zobacz też: pomoc
- Dla naprzykładu o mię nie pomyśleliście.
- Źródło: s. 29
- Zobacz też: przykład
- Drops miętowy zabezpiecza świeżość jamy ustnej.
- Źródło: s. 82
- Zobacz też: drops
- Ja nie rozumiem tego Kacza Marka (...).
- Opis: chodziło o Kaczmarka.
- Źródło: s. 18
- Jak będzie zachodziła potrzeba, to was przesuniemy do innej pracy (...) na pewien czasokres, bynajmniej.
- Źródło: s. 13
- Kolega Jan.
- Opis: o lokaju.
- Źródło: s. 118
- Koleżanka małżonka zawsze chodzi w pionierkach.
- Źródło: s. 118
- Zobacz też: żona
- Koleżanka Marysia.
- Opis: o służącej.
- Źródło: s. 118
- Lew mie nie uczyni krzywdy.(...) oboje ze lwem piastywamy te same godności.
- Źródło: s. 56
- Zobacz też: lew
- Można grać w różne bridże. Taki do tysiąca jest i taki, co się nazywa wojna, jest także również.
- Nie chciałem, żebyście myśleliśmy, że ja wam wypominam (...).
- Źródło: s. 12
- Nie telefonujcie, dopokąd ze mną rozmawiacie.
- Źródło: s. 68
- Zobacz też: telefon
- Priorytetowym zadaniem wiodącym na szerokim odcinku robót redakcyjnych będzie właściwe zabezpieczenie pracowarunków dla ludności redakcyjnej.
- Źródło: s. 29
- Rasowych turystów różnych ras nie należy krzyżować, ponieważ zabezpieczają się mięszańce...
- Źródło: s. 65
- Zobacz też: rasa
- To będzie wykład specjalny dla zwierzostanu. Bo myśmy się znaleźli w zacofanym drzewostanie, który zamieszkuje zacofany zwierzostan.
- To ja. Osobiście.
- Źródło: s. 12
- To po primo.(...) a po drugo, myśmy graliśmy tylko dla rozrywki.
- Źródło: s. 121
- To są małupy (...). Zdarzały się wypadki, że małupy porywały kogoś z ludności ludzkiej i wychowywały go na małupę.
- Źródło: s. 57
- Zobacz też: małpa
- (...) tutaj konotujemy sobie lwa.
- Źródło: s. 55
- Tutaj mamy zabezpieczonego słonia. (...) Dalej stoi słoń samica, który się tym różni od samca, że nie posiada zabezpieczonej... a nie, też posiada trąbę. (...) słoń taką trąbą potrafi wszystko chycić (...). Zabezpieczcie temu słoniu coś małego.
- Źródło: s. 55
- Zobacz też: słoń
- Wyście myśleliście, że w jakim charakterze zabezpieczono mój angażmant w redakcji?
- Źródło: s. 11
Kolega Tłumacz
[edytuj]- Here is no kąt.
- Źródło: s. 61
- (...) ja nie rozumiem, dlaczego gratulations?
- Źródło: s. 30
Wspomnienia o Koledze Kierowniku
[edytuj]- Dzieci uprzedzam – kolegę kierownika będzie bardzo trudno zrozumieć, ponieważ on miał (...) bardzo specyficzny sposób mówienia, niezbyt zrozumiały, (...) i myślenia też, jeśli tak można nazwać procesy zachodzące w jego słynnej szarej komóreczce-jedynaczce.
Kolega Kierownik
[edytuj]- I do tego jeszcze granice poroztwierane! Ludność siem wierci tam i nazad bez granicę przez kontroli (...)!
- Zobacz też: granica
- Ja jestem oczytany! Ja mam w domu całom biblotekem, a w niej same białe króliki! Tylko mię siem trochę myli, bo maturem to ja już dawno... ooo... dawno powinnem zrobić...
- Ja wiem, że była Zemsta Fredry! Ja tylko nie wiem szczegółów: kto to była ta Fredra i za co siem zemściła?
- Miaem kilka akcji Wedla, chocaż kupi-em je, bo myślaem, że to czekoladky.
- Zobacz też: czekolada
Rozmowy z kolegą Kierownikiem
[edytuj]- – Tutej, na tej trybunie, towarzysz Gomułka stał i sterował gospodarkom! Mówił: „Więcy serów twardych!” I nie uwierzycie! Od samego tego mówienia sery we w caym kraju twardniały! A pode tom ścianom Wodzimnierz Ilicz stał i nie osobiście, nie, jako satuja! Ale wródźmy do ad remu... O co jeszcze chcielibyście mię spytać, kolego Federowicz?
– No... Jakim samochodem kolega jeździ?
– Chwilowo nijakim. Czekam, aż zmnieni się co...
– No co?
– No właśnie mówię: co.
– No właśnie pytam: co?
– Co aż siem zmnieni na a-uta! Opaty celne! Wyście som jakiś gupi, kolego Federowicz, czy co?- Zobacz też: Wiesław Gomułka
- – Zauważyliście, jak ten cały Balcerowicz siem czesze?
– Nie.
– Ha! Ze z grzywkom! (...) nigdy siem narodowi nie pokazał ze z odkrytem czołem! To cóś znaczy! Tak jest! On tam coś ukrywa! I jak wiem, co to jest!
– No co?
– Różky! (...) Takie rogi diabelskie we w niedużym gabarycie! A jeźli różky, to pewnie i kopytka! Ciekawe, czy ktoś kedyś widział Balcerowicza na bosaka! Wiecie, he, Balcerowicz... Ekonomnista, tak? Ma zamniłowanie do cyfer. Dlaczego? Bo to Lucyfer! Dziaacze chopscy już dawno to odkryli, wicie, swoim zdrowym instynktem i dlatego go nie lubiom!- Zobacz też: Leszek Balcerowicz