Przejdź do zawartości

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, portret wykonany techniką pasteli przez Witkacego (1924)
Wikisource

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (1891–1945) – polska poetka.

  • A jej usta są jak środek złotego pierścienia.
    • Źródło: Słowik i świt
  • A jeśli serce jest tylko mięśniem, cóż po urodzie wszechrzeczy.
  • Bo z mężami jest jak z bańkami mydlanymi: pierwsza jest zawsze nieudana, druga już lepsza, a dopiero ta trzecia naprawdę piękna i kolorowa.
  • Był czas gdy czczono Słońce. Przez wiele stuleci budowano mu wieże, złociste ołtarze, składano hołd o świcie, aż w toku wydarzeń wygasł człowiek dla Słońca, które dalej świeci…
  • Całuję usta jego wieloustne:
    mów o miłości nim na zawsze usnę
    w objęciach twoich mój świecie.
    • Źródło: Światu
  • Ćmy srebrne ślepe i ciche lecą w ogniste sidła,
    nie widzą złotego ciernia, który się chwiejnie żarzy.
    Lecz czemu ja wpadłam w ogień, czemu spaliłam skrzydła?
    Widać mam oczy na skrzydłach zamiast je mieć na twarzy…
  • Dorastamy do twojej wiedzy,
    Wysokiej wiedzy solarnej,
    Kwiecie, który Słońce za wzór bierzesz!
  • Długo jeszcze poleżę w szklanej wodzie, w sieci wodorostów, zanim nareszcie uwierzę, że mnie nie kochano po prostu.
    • Źródło: Ofelia
  • Gdy już zmierzch wonne olejki w tęczowe niebo wetrze,
    nietoperz wylatuje ze strychu
    i zaczyna mierzyć po cichu
    wielkie koła tęsknoty rozlane na wietrze…
  • I cóż na to anioł dobroci?
    Płacze dalej i oto wszystko.
    • Źródło: Zwykłe matczysko
  • Jeleniu, na mój widok serce ci zabiło.
    Pośpiesznie skręcasz na bok,
    w zielone zaułki,
    wskroś gałęzi, gałęźną unosząc koronę.
  • Krokusy wyskakują z ziemi
    jak wiolinowe nuty,
    a panny się chylą nad niemi
    i z nut układają bukiet.
    • Źródło: Krokusy II
    • Zobacz też: krokus
  • Kto chce bym go kochała, nie może być nigdy ponury,
    i musi potrafić mnie unieść na ręku wysoko do góry.

    Kto chce bym go kochała, musi umieć siedzieć na ławce
    i przyglądać się bacznie robakom i każdej najmniejszej trawce.

    I musi też umieć ziewać kiedy pogrzeb przechodzi ulicą,
    gdy na procesjach tłumy pobożne idą i krzyczą.
  • Łatwo się skaleczyć każdym z nas, jak kawałkiem stłuczonego szkła.
  • Meduzy rozrzucone niedbale,
    muszle, które piasek grzebie,
    i ryba opuszczona przez fale,
    jak serce moje przez ciebie.
  • Musi umieć pieska pogłaskać, i mnie musi umieć pieścić,
    i śmiać się, i na dnie siebie żyć słodkim snem bez treści,
  • Niebo się gniewa,
    obłoki nadbiegają w tłumie!
    Szczęśliwe drzewa!
    Będą się mogły wyszumieć!
  • Niema już dla nas miejsca na ziemi ni w niebie!
    gdybyż znaleźć raz mieszkanie, choćby i w fatamorganie!
    Tam siedlibyśmy w ciszy zapatrzeni w siebie,
    serca by nam zbłękitniały, na powietrzu wpółrozwiane.
  • Nie widziałam cię już od miesiąca.
    I nic.
    Jestem może bledsza,
    trochę śpiąca
    trochę bardziej milcząca
    lecz widać można żyć bez powietrza!
  • No i przeszedł w zamęcie i świście
    list, liść biały z kochanego drzewa…
    • Źródło: Listopad i listonosz
  • Pocałowania, słodkie pieszczoty,
    pachnące jeszcze wonią tęsknoty,
    zdala od ludzi, zdala od zgiełku,
    na dnie szuflady więdną w pudełku.
    • Źródło: Pamiątki
  • Poezjo, pod twoją obronę…
    • Źródło: Bluebells
    • Zobacz też: poezja
  • Rumieńce lata pobladły,
    liść złoty z wiatrem mknie.
    I klonom ręce opadły,
    i mnie…
    • Źródło: Liście
  • Serdecznym liściem ogrzane
    Chcąc miłości aksamit wysłowić
    Skromne fiołki
    śpiewają wonności sopranem
    W świecie kwiatów
    Fiołek – to słowik.
    • Źródło: Fiołek – to słowik
    • Zobacz też: fiołek
  • Słowiki są dziś nieswoje. Bzy są jak chmury krzyżyków.
    Chcesz zabić serce moje? Przecież się nie zabija słowików!
  • Spadłeś z ziemi jak gdyby do morza
    w gorzkie i czarne bezkresy.
    Pożarły cię złote ryby:
    Arktury i Antaresy…
  • Świat, jak mydlana bania
    na słomce wisząc Bożej,
    drży, chwieje się i kłania,
    kręcąc się w barwach zorzy.
  • Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie.
    Patrzysz w okno i smutek masz w oku…
    Przecież mnie kochasz nad życie?
    Sam mówiłeś przeszłego roku…

    Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tem.
    Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków…
    Przecież ja jestem niebem i światem?
    Sam mówiłeś przeszłego roku…
    • Źródło: Miłość [w:] Wachlarz (1927)
  • Wiersze moje jak kwiatki krótki zapach ślą,
    jak kwiaty tracą płatki.
    Na wielkich, samotnych polach Waterloo
    zerwane kwiatki…
    • Źródło: Kwiatki z Waterloo
  • Wtem, gdy się księżyc zachmurzył,
    dźwiękły kroki od wichru prędsze,
    i w drzwiach tarasu, na piętrze,
    zapalił się amarant elektrycznej róży.
  • Z gór stromych, z białych ścian,
    z wyżyn wysokich i świętych
    stoczyło się grzeszne życie i w dół strumieniami ściekło.
    tam w dole się rozlało, wezbrało w kłęby i męty
    i wyrósł las ciemnosmreczyński.
    Zielone piekło.
  • Zamiast ust, które jeszcze całować się nie śmią,
    – papieros, zapalony drugim papierosem.
    • Źródło: Amory
  • Złotniczeńku ty na niebie,
    chcę pić życie, nie mam z czego.
    • Źródło: Lenartowicz
  • Życie jest tak gwałtowne! Przerywa, nie słucha,
    napada, krzyczy, tupie, męczy, zmienia maskę
  • Żyć jest słodko, a smutek to życie!
  • Żyć to mi nie dajecie,
    lecz umrzeć nikt mi nie wzbroni…

O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

[edytuj]
  • O, staroświecka młoda pani z Krakowa!
    Strzeż się! Biskup pieni się i krzyczy: horrendum!
    Na łąkę wychodzisz nocą po kwitnące słowa,
    Tajne czynisz praktyki, aby pachniały ambrą i lawendą.