Janusz Sanocki

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Janusz Sanocki

Janusz Antoni Sanocki (1954–2020) – polski dziennikarz, polityk, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL, samorządowiec, burmistrz Nysy.

  • Cały czas odwiedzają nas mieszkańcy Nysy. Wyrażają poparcie dla akcji, podpisują przy okazji protest w sprawie historii w szkole. Odwiedzili nas także związkowcy z „Solidarności”, nauczyciele, studenci. Tylko w sobotę przyszło do nas kilkadziesiąt osób. Jest zainteresowanie naszą akcją. Protest relacjonuje na bieżąco Radio Opole. Radio Maryja, „Nasz Dziennik”, „Gazeta Polska Codziennie”, „Nowa Trybuna Opolska” robiły materiały o naszej głodówce. Jest zainteresowanie tą akcją.
  • Historia powinna być znana każdemu, inżynierowi i lekarzowi także. Przecież ten przedmiot kształtuje postawę obywatelską, pokazuje wzorce, pomaga rozumieć świat. Ja studiowałem na AGH w latach 70. Na metalurgii wprowadzono nam kurs z historii sztuki, żeby humanizować inżynierów i rozszerzać horyzonty. To robiła komuna, a teraz demokratyczny rząd Donalda T. robi rzeczy odwrotne, sprowadza Polaka do roli wykształciucha. Polak ma umieć np. wyciąć wyrostek robaczkowy, ale ma nie mieć pojęcia o niczym innym. To dramatyczna wizja. Poza tym trzeba się sprzeciwiać sposobowi, w jaki włada wprowadziła zmiany. Jak można nie liczyć się z opinią wielu ważnych środowisk i w sposób arogancki korzystając z większości sejmowej na siłę przepychać swoje pomysły. Nawet jak się ma większość, to nie oznacza to, że można robić co się chce.
  • Mechanizmy państwa pozornie demokratycznego nie funkcjonują właściwie. Skoro decyzja ws. nauczania historii budzi tak ogromny poza systemowy sprzeciw, to władza powinna się wsłuchać w głos krytyków. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Sejmowe debaty są okazją do atakowania i marginalizowania opozycji, łamie się w sposób jawny prawo, co widzieliśmy w sprawie multipleksu i TV Trwam. Każdy rozsądny widzi, że w ten ostatniej sprawie mamy do czynienia ze zleceniem ideologicznym. Ktoś chciał zrobić na złość toruńskim mediom i wykluczyć twardą opozycję.
  • Myśmy natomiast po to walczyli o wolność i demokrację, żeby rządziło prawo a nie arbitralna wola człowieka. Nie powinno mieć znaczenia, czy rząd kogoś lubi czy nie. Chcieliśmy rządów prawa, a nie jakiegoś Tuska, Szumilas, czy Dworaka.