Przejdź do zawartości

Hrabia Monte Christo

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Alexandre Dumas, ojciec

Hrabia Monte Christo (fr. Le Comte de Monte-Cristo) – powieść historyczno-przygodowa Alexandra Dumasa z 1844 roku, uważana za najwybitniejsze dzieło w jego ogromnym dorobku. Cytaty za: Państwowe Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa 1988; tłum. Julian Rogoziński.

Tom I

[edytuj]
  • (…) albowiem dla człowieka szczęśliwego modlitwa to tylko zbiór słów, monotonnych i pozbawionych sensu, i dopiero kiedy przygniecie go rozpacz i ból, zaczyna pojmować prawdziwe znaczenie wzniosłego języka, jakim zwraca się do Boga.
    • Źródło: rozdział 15, Numer 34 i Numer 27, s. 111
    • Zobacz też: modlitwa
  • Bo zbrodnia przyprawia cię o taki wstręt, że nawet o niej nie pomyślisz. (…) Zresztą w sprawach zwykłych, niejako dozwolonych, nasze naturalne pragnienia dają nam znak, że nie zbaczamy z właściwej drogi. Tygrys, co chłepcze krew, bo tak jego natura, gatunek, przeznaczenie, potrzebuje tylko jednego: by jego węch doniósł mu, że w pobliżu znajduje się zdobycz. Natychmiast rzuca się ku tej zdobyczy, spada na nią i rozrywa. Po prostu idzie za głosem instynktu. Ale w człowieku krew budzi wstręt; to nie prawa socjalne powstrzymują ludzi od zbrodni, ale prawa naturalne.
    • Postać: ksiądz Faria
    • Źródło: rozdział 16, Uczony włoski, s. 129
  • (…) Bóg obdarza człowieka inteligencją po to, by mógł przyjść z pomocą swoim niedoskonałym zmysłom.
    • Postać: ksiądz Faria
    • Źródło: rozdział 17, W celi księdza, s. 133
    • Zobacz też: inteligencja
  • Był to młodzieniec osiemnasto – albo dwudziestoletni, wysoki, szczupły, o pięknych czarnych oczach i włosach jak heban; cała jego postać tchnęła spokojem i energią właściwą ludziom, którzy od dzieciństwa przywykli walczyć z niebezpieczeństwem.
    • Opis: o Edmundzie Dantèsie.
    • Źródło: rozdział 1, Powrót do Marsylii, s. 5
  • (…) człowiek nie musi znać niebezpieczeństwa, aby się go obawiać; a nawet podkreślić to trzeba, iż właśnie nieznane niebezpieczeństwa budzą w nas największą trwogę.
  • (…) dopóki zła myśl nie zrodzi się w spaczonym organizmie, natura ludzka wzdryga się przed zbrodnią. A jednak cywilizacja narzuciła nam pewne potrzeby, przywary, żądze, które wiodąc nas ku złu wywierają na nas niekiedy wpływ tak silny, że milkną nasze dobre instynkty. Na tym opiera się następująca maksyma: „Jeśli chcesz wykryć winowajcę, odszukaj najpierw tego, komu popełniona zbrodnia mogła przynieść korzyść”.
    • Postać: ksiądz Faria
    • Źródło: rozdział 17, W celi księdza, s. 135
    • Zobacz też: cywilizacja
  • (…) gdy kobieta nie kocha męża, kochając innego mężczyznę, łatwo się staje kiepską gospodynią, a za wierność też jej trudno ręczyć.
    • Postać: Mercedes Herrera
    • Źródło: rozdział 3, Katalończycy, s. 20
  • Każdy nieszczęśnik, choć winien zacząć od modlitwy, pokłada nadzieję w Bogu dopiero wtedy, gdy straci wiarę w siebie i w ludzi.
    • Źródło: rozdział 15, Numer 34 i Numer 27, s. 110
  • Kruczowłosa piękna dziewczyna o aksamitnym oku gazeli stała oparta o przepierzenie i mięła w palcach, smukłych jak u antycznej rzeźby, skromniutką gałązkę wrzosu, odzierając ją z kwiatuszków, które sypały się na ziemię; ręce jej, obnażone po łokcie, ogorzałe i kształtne jak u Wenus z Arles, drżały niecierpliwie i nerwowo; tupała stopą wąską i wysoką w podbiciu, dzięki zaś owemu ruchowi ukazywała się noga o liniach strzelistych, konturze wspaniałym, obciągnięta czerwoną bawełnianą pończochą z szaroniebieskimi klinami.
    • Opis: o Mercedes Herrera.
    • Źródło: rozdział 3, Katalończycy, s. 19
  • – Myślę przede wszystkim o tym, jak ogromny zasób inteligencji potrzebny był księdzu, by osiągnąć takie rezultaty; czego by ksiądz dokonał, będąc na wolności!
    – Pewnie nic; roztrwoniłbym może nadmiar mojej inteligencji na głupstwa. Dopiero nieszczęście odkrywa w ludzkich umysłach skarby nieprzebrane, a tajemne; kto chce wyważyć bramę, musi przeć na nią całym ciężarem. Dopiero w więzieniu skupiły się niejako w jednym punkcie wszystkie moje uzdolnienia, rozproszone w różnych kierunkach, zamknięte w ciasnej przestrzeni zderzyły się ze sobą, a wiesz, że ze zderzenia chmur rodzi się elektryczność; z elektryczności błyskawica; z błyskawicy światło.
    • Opis: rozmowa księdza Farii i Edmunda Dantèsa.
    • Źródło: rozdział 17, W celi księdza, s.134
  • (…) nauczyć się to nie znaczy umieć; są mędrkowie i są mędrcy; jednych zrodziła wyśmienita pamięć, drugich – filozofia.
    • Postać: ksiądz Faria
    • Źródło: rozdział 17, W celi księdza, s. 141
  • Nie dojdziesz, co mury w sobie tają, szczęście czy nieszczęście; ściany mają wprawdzie uszy, ale nie mają języków (…).
  • (…) nie tracić nadziei i ufać – to przywilej młodości, ale starcy widzą jasno zbliżającą się śmierć.
    • Postać: ksiądz Faria
    • Źródło: rozdział 19, Trzeci atak, s. 161
  • Nienawiść zaślepia, gniew ogłusza, a ten kto pragnie zaspokoić żądzę zemsty, może przypadkiem napić się goryczy.
    • Źródło: rozdział 35, Mazzolata, s. 320
  • (…) niepewność jest najstraszliwszą ze wszystkich tortur.
    • Źródło: rozdział 14, Więzień oszalały i więzień obłąkany, s. 104
  • Niepodobna się jej nauczyć, gdyż filozofia jest syntezą nauk, które geniusz pozyskał i stosuje. Filozofia jest promiennym obłokiem, na których Chrystus postawił stopę, aby wznieść się do nieba.
    • Postać: ksiądz Faria
    • Źródło: rozdział 17, W celi księdza, s. 141
    • Zobacz też: filozofia
  • Przechodzimy często obok szczęścia nie widząc go, nie patrząc na nie przypatrujemy mu się, nie poznając.
    • Postać: Sindbad Żeglarz (Edmund Dantès)
    • Źródło: rozdział 31, Włochy. Sindbad Żeglarz, s. 265
  • Spójrz na promień światłą padający z okienka i na kreski, które wyrysowałem na ścianie. Dzięki owym liniom, które wyznaczyłem wedle podwójnego ruchu ziemi – dookoła własnej osi i elipsy zakreślonej wokół słońca – wiem dokładniej, która jest godzina, niż gdybym miał zegarek, albowiem zegarek psuje się często, a mechanizm obrotów ziemi nie psuje się nigdy.
    • Postać: ksiądz Faria
    • Opis: o sposobie wyznaczania czasu w lochach zamku If.
    • Źródło: rozdział 17, W celi księdza, s. 131
    • Zobacz też: zegar
  • (…) śmierć może jest torturą, ale nie jest ekspiacją.
    • Źródło: rozdział 35, Mazzolata, s. 319
    • Zobacz też: śmierć
  • Tylko śmierć budzi w człowieku naprawdę głębokie zainteresowanie (…).
    • Źródło: rozdział 35, Mazzolata, s. 319
  • (…) w polityce zabójstwo nie istnieje, bo w polityce (…) nie ma ludzi, a tylko idee, nie ma uczuć, a tylko interesy; polityka nie uznaje morderstwa: usuwa się przeszkody… i basta.
    • Postać: Noirtier
    • Źródło: rozdział 12, Ojciec i syn, s. 89, 90
    • Zobacz też: polityka
  • (…) w takim momencie można studiować charaktery (…). Na pierwszym stopniu rusztowania śmierć zdziera maskę, którą nosiło się całe życie, ukazuje się prawdziwa twarz.
    • Opis: o egzekucji.
    • Postać: hrabia Monte Christo (Edmund Dantès)
    • Źródło: rozdział 36, Karnawał rzymski, s. 329
  • Widzieć jednego więźnia – to znaczy tyle, co widzieć stu; rozmawiać z jednym – to rozmawiać z tysiącem; zawsze to samo: zagłodzeni i niewiniątka.
    • Źródło: rozdział 14, Więzień oszalały i więzień obłąkany, s. 101
  • (…) więzienie podzielone z kimkolwiek jest tylko na poły więzieniem. Skargi, które się wznosi wspólnie, są niby pacierze; modlitwy, które się odmawia razem, są niemal aktami dziękczynienia.
    • Źródło: rozdział 15, Numer 34 i Numer 27, s. 122
  • Znał tylko własną przeszłość – tak krótką, teraźniejszość – tak ponurą, a przyszłość jego była tak niepewną.
    • Opis: o Edmundzie Dantèsie, podczas osadzenia w zamku If.
    • Źródło: rozdział 15, Numer 34 i Numer 27, s. 111

Tom II

[edytuj]
  • (…) a więc to prawda, że każdy nasz czyn zostawia po sobie ślady w naszej przeszłości; ślady ciemne albo jasne! A więc to prawda, że przechodzimy przez życie tak, jak wąż czołga się po piasku, zostawiając wyraźną smugę. Niestety w wielu wypadkach smuga to wilgotna od łez.
    • Postać: Gerard de Villefort
    • Źródło: rozdział 29, Gabinet prokuratora królewskiego, s. 247
  • Drzewo nie opuszcza kwiatu, to kwiat opuszcza drzewo.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Opis: o swoim związku z Hayde.
    • Źródło: rozdział 11, Hayde, s. 105
    • Zobacz też: drzewo, kwiat
  • I mnie też, boć to przydarza się raz w życiu każdemu, szatan uniósł na najwyższą górę ziemi; tu wskazał mi cały świat i jak ongi Chrystusowi, rzekł do mnie: „Co chcesz, abym ci dał, jeśli upadłszy oddasz mi pokłon?” Namyślałem się długo, gdyż od dawna straszliwa ambicja naprawdę żarła mi serce, a potem odpowiedziałem: „Wiesz, co zawsze słyszałem o Opatrzności, a jednak nie widziałem nigdy ani Jej, ani czegoś co by Ją przypominało – dlatego sądzę, że nie istnieje; chcę zostać Opatrznością, bo największą i najszlachetniejszą rzeczą na świecie jest nagradzać i karać”. Ale szatan spuścił głowę i westchnął: „Mylisz się – rzekł – Opatrzność istnieje; a nie widzisz Jej, bo córa boża jest niewidzialna jak i Ojciec. Nie widziałeś nic, co by Ją przypominało, działa bowiem poruszając sprężyny sekretne i chadza nieznanymi drogami; mogę zrobić dla ciebie tylko jedno: uczynię cię jednym z wysłanników Opatrzności”. Dobiliśmy targu, stracę może duszę, ale cóż to szkodzi – gdybym umowę taką mógł zawrzeć raz jeszcze, zawarłbym ją.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 10, Ideologia, s. 101
    • Zobacz też: opatrzność
  • Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.
    • Źródło: rozdział 36, Grób rodziny de Villefort, s. 314
    • Zobacz też: idea
  • Każdy ma swoją namiętność, co zżera mu serce, niby robak miąższ owocu (…).
    • Źródło: rozdział 23, W jaki sposób uwolnić ogrodnika od koszatek wyjadających mu brzoskwinie, s. 203
  • Kochankę (…) można porzucić, a żony, psiakrew, nie! Żona to mebel na całą wieczność, wszystko jedno czy jest bliżej, czy dalej.
    • Postać: Albert de Morcerf
    • Źródło: rozdział 30, Bal letni, s. 257
  • (…) lubimy drzewa, gdyż dają cień, a cień lubimy, gdyż, pełno w nim sennych widziadeł.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 7, Krwawy deszcz, s. 74
    • Zobacz też: cień
  • Ludzie starają się upraszczać wynalazki skomplikowane, boć prostota jest zawsze doskonała.
  • Może to, co powiem, wyda wam się dziwaczne, panowie socjaliści, zwolennicy postępu i humanitaryzmu: nie troszczę się nigdy o bliźniego i nigdy nie staram się chronić społeczności, która nie daje mi żadnej ochrony, więcej: jeśli zajmuje się mną, to na ogół jedynie w tym celu, żeby mi zaszkodzić; bliźni więc i społeczeństwo winni mi są wdzięczność, jeśli nie szacując ich wcale, zachowuję wobec nich neutralność.
    • Źródło: rozdział 2, Śniadanie, s. 24
  • (…) na każdą boleść istnieją dwa lekarstwa – czas i milczenie.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 7, Krwawy deszcz, s. 74
    • Zobacz też: czas, milczenie
  • (…) należę do istot wyjątkowych i zdaje mi się, że do dziś nikt nie znajdował się w podobnym położeniu. Królestwa monarchów są ograniczone bądź górami, bądź rzekami, bądź odmiennością obyczajów lub języka. Moje królestwo jest wielkie jak świat, gdy z nie jestem ani Francuzem, ani Hindusem, ani Amerykaninem ani Hiszpanem; nie mam ojczyzny. Żaden kraj nie widział moich narodzin, i Bóg jeden wie, w jakim umrę kraju. Przyswajam sobie wszelkie obyczaje, mówię wszystkimi językami. Uważasz mnie za Francuza, nieprawdaż, bo mówię po francusku tak samo płynnie i z tak samo czystym akcentem, jakim pan mówisz; lecz Ali, mój Nubijczyk, uważa mnie za Araba; Bertuccio, mój intendent, za Włocha; Hayde, moja niewolnica – za Greka. Rozumiesz więc pan, że skoro nie pochodzę z żadnego kraju, skoro nie proszę rządu żadnego państwa o opiekę i skoro nie uważam żadnego człowieka za brata, nie paraliżuje mnie ani nie zatrzymuje żaden ze skrupułów, jakie powstrzymuj silnych, a paraliżuj słabych. Mam tylko dwóch wrogów – nie powiem zwycięzców, gdy wytrwałością ujarzmiam ich: przestrzeń i czas. Trzeci, najokrutniejszy, to moja dola człowieka śmiertelnego. Ona tylko może zatrzyma mnie w drodze, nim dotrę do celu; resztę obliczyłem. Przewidziałem to wszystko, co ludzie zowią kaprysami losu: ruin, odmiany, ewentualności; jeśli nawet która z nich dosięgnąć mnie zdoła, nie obali mnie żadna. Nie zmienię się, póki nie umrę;
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Opis: do de Villeforta.
    • Źródło: rozdział 10, Ideologia, s. 99–100
  • Nie biję nigdy moich ludzi i nigdy im nie wymyślam, nie unoszę się gniewem, przebaczam zawsze błąd, nigdy nie przebaczam niedbalstwa czy zapomnienia. Rozkazy moje są zazwyczaj krótkie, ale jasne i wyraźne. Wolę powtórzyć je dwa razy, a nawet trzy raz, niż sądzić, że nie zostałem zrozumiany. Mam na tyle pieniędzy, żeby dowiadywać się o wszystkim, co mnie interesuje, a jestem, uprzedzam pana, bardzo ciekawy. Jeślibym więc dowiedział się, że mówisz o mnie, źle czy dobrze, wszystko jedno, że komentujesz moje uczynki albo zbyt bacznie się im przyglądasz, odprawie cię z miejsca.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 8, Kredyt nieograniczony, s. 78
  • O, złość ludzka to uczucie bardzo głębokie; sięga głębiej niż dobroć boża.
    • Źródło: rozdział 29, Gabinet prokuratora królewskiego, s. 254
  • (…) społeczeństwo osiągnie doskonałość dopiero wtedy, kiedy nauczy się tworzyć i zabijać jak Bóg; zabijać już umie, to znaczy jest w połowie drogi.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 14, Toksykologia, s. 128
  • Sprawy posuwają się wciąż na przód, choć się tego nie domyślamy; zapominamy o nich, ale one nie zapominają o nas; a gdy się człowiek obejrzy, zdumiewa go, że posunęły się tak daleko.
    • Postać: Albert de Morcerf
    • Źródło: rozdział 16, Hossa i bessa, s. 145
    • Zobacz też: sprawa
  • Stanowczo, zdaje się, że być ojcem dorosłej córki to rzecz nader męcząca; dostaje się od tego gorączki, puls bije dziewięćdziesiąt razy na minutę, dopóki panna jest w domu.
    • Postać: Albert de Morcerf
    • Źródło: rozdział 30, Bal letni, s. 258
  • Tylko w interesach człowiek projektuje, ale rządzi pieniądz.
    • Źródło: rozdział 13, Pyramos i Tyzbe, s. 114
  • W sercu, które nabrzmiało straszliwym bólem, nie ma miejsca dla uczuć pośrednich.
    • Źródło: rozdział 35, Obietnica, s. 306
  • W tej chwili nie wolno nam się pogrążać w jałowej boleści; to dobre dla tych, co lubią cierpieć i poić się własnymi łzami. Bo istnieją i tacy, a Bóg z pewnością nagrodzi im w niebie wszelkie wyrzeczenia na ziemi; ktokolwiek jednak walczyć pragnie, nie traci cennego czasu i paruje z miejsca wszelkie ciosy, jakie zadaje mu los.
    • Postać: Maksymilian Morrel
    • Źródło: rozdział 35, Obietnica, s. 291
  • (…) zmarli, o ile wiem, przez sześć tysięcy lat nie wyrządzili tyle zła, ile żyjący potrafią narobić w jeden dzień.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 7, Krwawy deszcz, s. 74
  • Zmartwiony bogacz jest niby kometa; zapowiada zawsze światu jakieś wielkie nieszczęście.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 28, Projekty matrymonialne, s. 239
    • Zobacz też: kometa

Tom III

[edytuj]
  • (…) boleść jest podobna życiu: zawsze zostawia nam jeszcze coś nieznanego.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 30, Cmentarz Père-Lachaise, s. 244
  • Bóg życzy sobie, abyśmy go rozumieli i zastanawiali się nad jego potęgą: dlatego dał nam wolną wolę.
    • Źródło: rozdział 37, Odjazd, s. 297
  • Całun, to ostatnie nasze odzienie na tej ziemi, świadczy jeszcze o zbytku, który miłowaliśmy za życia, chociaż, zdaniem ogółu wszyscy są sobie równi wobec śmierci.
    • Źródło: rozdział 29, Podpis pana Danglarsa, s. 227
    • Zobacz też: całun
  • Cierpienia natury moralnej są jak rany, które się zasklepiają, ale nie goją; zawsze bolesne, gotowe krwawić za lada dotknięciem, pozostają w sercu nie zabliźnione.
    • Źródło: rozdział 11, Sąd, s. 105
    • Zobacz też: cierpienie
  • Człowiek w pysze swojej wyobraża sobie, że jest nieszczęśliwszy od bliźniego, na którego również spadł cios.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Opis: do Maksymiliana Morrela cierpiącego po śmierci ukochanej.
    • Źródło: rozdział 38, Przeszłość, s. 305
    • Zobacz też: pycha
  • Czymże śmierć jest dla mnie? Trochę większym spokojem, trochę głębszą ciszą.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 15, Pojedynek, s. 133
  • Ha, nie wierzysz w Boga, ale umierasz od ciosu jego ręki!… Nie wierzysz w Boga, a Bóg, aby ci przebaczyć, żąda od ciebie tylko modlitwy, jednego słowa, jednej łzy… Bóg przecież mógł tak pokierować sztyletem mordercy, żebyś padł na miejscu… Bóg dał ci ten kwadrans, żebyś się pokajał…
    • Postać: ksiądz Busoni (Edmund Dantès)
    • Opis: do umierającego Caderousse.
    • Źródło: rozdział 8, Palec boży, s. 87
  • Kto żyje w świecie wariatów, musi nauczyć się być wariatem (…).
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 3, Donoszą z Janiny, s. 38
    • Zobacz też: wariat
  • (…) mężowie są wszędzie tacy sami; poznawszy do głębi jednostkę, poznasz pan cały naród.
    • Źródło: rozdział 2, Hayde, s. 15
    • Zobacz też: mąż
  • (…) na tym świecie nie istnieje ani szczęście, ani nieszczęście – porównujemy tylko stan obecny z tym, w jakim byliśmy. Tylko ten, kto doznał najokropniejszych niepowodzeń, zdoła odczuć najwyższe szczęście. Kto chciał umrzeć (…), wie, jakim skarbem jest życie.
    • Postać: Edmund Dantès
    • Opis: list do Maksymiliana Morrela.
    • Źródło: rozdział 42, Piąty października…, s. 336
  • Najbardziej zahartowani w niebezpieczeństwie doznają, choćby nawet byli o nim uświadomieni, owego skurczu serca i owego drżenia, które przenika im całe ciało. Dowód, jaka wielka różnica istnieje między tworem wyobraźni, a rzeczywistością, między projektem, a jego wykonaniem.
    • Źródło: rozdział 7, Włamanie, s. 336
  • Nie żałuję życia. Życie czy śmierć, to dla mnie wszystko jedno, bom przez dwadzieścia lat znajdował się między życiem i śmiercią. (…) Wiem, że świat to salon, który trzeba opuścić grzecznie i uczciwie, to znaczy kłaniając się i popłaciwszy długi karciane.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 15, Pojedynek, s. 138
  • Niektóre cnoty doprowadzone do przesady są zbrodnią.
    • Źródło: rozdział 15, Pojedynek, s. 133
  • Niektórzy ludzie (…) popełniwszy pierwszy błąd, łamią sobie przyszłość raz na zawsze.
    • Postać: Mercedes de Morcerf
    • Źródło: rozdział 37, Odjazd, s. 295
  • Nieszczęściem nazywamy już tylko to, czego naprawić się nie da.
    • Postać: Gerard de Villefort
    • Źródło: rozdział 24, Prawo, s. 203
  • Nim ogarnie nas lęk, widzimy rzeczy jasno; przestraszeni wyolbrzymiamy je; a gdy lęk minie, obraz rzeczy staje się niewyraźny.
    • Źródło: rozdział 38, Przeszłość, s. 312
    • Zobacz też: lęk
  • O pracy, pracy! Tyś moją namiętnością i radością, dzięki tobie zdławię wszelką boleść.
    • Postać: Gerard de Villefort
    • Opis: po stracie córki.
    • Źródło: rozdział 29, Podpis pana Danglarsa, s. 228
  • O, znam tylko dwa uczucia, przy których tracimy apetyt: zgryzotę (…) i miłość.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 17, Samobójstwo, s. 148
    • Zobacz też: zgryzota
  • Odznaczasz się pan, jak mi się zdaje, jedną z nader rzadkich cnót, nieomylnością; ale ten, kto potrafi przyznać się do swoich błędów, nie jest moim zdaniem uboższy.
    • Postać: Albert de Morcerf
    • Źródło: rozdział 15, Pojedynek, s. 141
  • Owóż jeśli pracuję, pracuję dniami i nocami i dzięki temu zapominam, a kiedy zapominam jestem szczęśliwy tak jak szczęśliwi są umarli. A to i tak lepsze od cierpienia.
    • Postać: Gerard de Villefort
    • Źródło: rozdział 24, Prawo, s. 205
  • (…) póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!
    • Postać: Edmund Dantès
    • Opis: list do Maksymiliana Morrela.
    • Źródło: rozdział 42, Piąty października…, s. 336
    • Zobacz też: czekanie
  • Porywczość jest złą doradczynią.
    • Postać: Albert de Morcerf
    • Źródło: rozdział 15, Pojedynek, s. 141
    • Zobacz też: porywczość
  • Praca jest u pewnych natur lekarstwem na każdą boleść.
    • Źródło: rozdział 28, Maksymilian, s. 226
  • Przeszłość jest niby krajobraz – zaciera się, w miarę jak się oddalamy.
    • Źródło: rozdział 38, Przeszłość, s. 298
    • Zobacz też: przeszłość
  • Radość spływa na serca, które długo cierpiały, jak rosa opada na ziemię wysuszoną skwarem. Serce takie chłonie dobroczynny deszcz, podobnie jak wchłania go ziemia, z pozoru tylko pozostając nadal suchą.
    • Źródło: rozdział 17, Samobójstwo, s. 149
  • (…) serca i najbardziej zepsute nie wierzą w zło, jeśli nie potrafią wytłumaczyć go jakimkolwiek interesem. Zło nieużyteczne i bezzasadne budzi wstręt, jako coś nienormalnego.
    • Źródło: rozdział 1, Postępy młodszego pana Cavalcantiego, s. 5
  • (…) serca, które zapłonęły wśród przeszkód, ziębną w cichej przystani.
    • Postać: Walentyna de Villefort
    • Źródło: rozdział 4, Lemoniada, s. 46
  • Śmierć jest zawsze zapomnieniem, czyli odpoczynkiem. Kto żyć przestaje, przestaje i cierpieć.
    • Postać: Maksymilian Morrel
    • Źródło: rozdział 42, Piąty października…, s. 330
  • Ten, w kim duch osłabł, widzi wszystko jakby poprzez zasłonę z krepy; dusza sama zakreśla sobie widnokrąg: dusza twoja posępna ściąga nad ciebie chmury.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 37, Odjazd, s. 2920
  • (…) to bardzo nieprzyjemne, kiedy ktoś rozbija raptem ową cielesną powłokę, która za wszelką cenę chce żyć. Jeśli zatopić sztylet w ciało, jeśli wypalić sobie w łeb, żelazo czy bezmyślna kula mogą sprawić ból okrutny. Wtedy żegnając się ze światem bolejesz, żeś tak drogo musiał opłacić wieczny odpoczynek. I życie wyda ci się wtedy czymś od niego lepszym. (…) Od nas tylko zależy, czy śmierć będzie nam przyjaciółką i piastunką, czy wrogiem, który wydrze brutalnie duszę z ciała.
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 42, Piąty października…, s. 330
  • W ludziach szlachetnych współczucie dla wroga dotkniętego nieszczęściem bierze zawsze górę nad nienawiścią.
    • Źródło: rozdział 11, Sąd, s. 106
  • (…) w wielkim świecie każda wieść rozchodzi się szybko.
    • Źródło: rozdział 18, Walentyna, s. 154
  • Winniśmy umierać tam, gdzie byliśmy szczęśliwi.
    • Postać: Mercedes de Morcerf
    • Źródło: rozdział 37, Odjazd, s. 294
  • (…) wrogowie nieznani są, jak wiesz chyba, najniebezpieczniejsi.
    • Postać: Mercedes de Morcerf
    • Źródło: rozdział 13, Zniewaga, s. 120
    • Zobacz też: wróg
  • (…) zmarli przyjaciele nie spoczywają w ziemi, ale żyją w naszych sercach; tak Bóg chciał, abyśmy nigdy nie byli sami.
    • Źródło: rozdział 37, Odjazd, s. 292
  • (…) źle czyni, kto zbyt głośno rzuca wyzwanie. Rozgłos nie każdemu służy (…).
    • Postać: hrabia Monte Christo
    • Źródło: rozdział 13, Zniewaga, s. 123
  • (…) życie jest zawsze niby katastrofa okrętu, podczas której toną nasze nadzieje (…).
    • Postać: Eugenia Danglars
    • Źródło: rozdział 20, Ojciec i córka, s. 171
    • Zobacz też: katastrofa