Ray Bradbury
Wygląd
Raymond Douglas Bradbury (1920–2012) – amerykański pisarz fantastyki.
451 stopni Fahrenheita
[edytuj] Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle 451 stopni Fahrenheita.
- 451° Fahrenheita – to temperatura, w której papier zaczyna się tlić i płonie...
- Opis: motto książki.
- Nie należy sądzić książki po obwolucie.
- Zobacz też: książka
Henry Kuttner – niedoceniony mistrz
[edytuj]- Obracając się w środowiskach uniwersyteckich, wśród intelektualistów i słuchając nazwisk, które padają w czasie rozmów o książkach, ciągle słyszy się:
Tolkien, Lovecraft, Heinlein, Sturgeon, Wells, Verne, Orwell, Vonnegut oraz, przepraszam za wyrażenie, Bradbury.
A nieczęsto – Kuttner.
Dlaczego tak jest?
Dlaczego Henry Kuttner po śmierci stał się pisarzem zapomnianym?
Czy był równie dobry jak tamci?
Tak.
Czy napisał wiele?
Więcej niż niejeden z nich.
Czy był pisarzem jak owoc granatu – pełnym nasion-pomysłów?
Tak.
Czy dorównywał pozostałym błyskotliwością?
Może nie zawsze.
Czy dął w swój własny róg?
Rzadko.
Może jego prace były zbyt różnorodne i obejmujące wiele rodzajów fantastyki?
Możliwe.
- Wybaczcie mi bluźnierstwo, ale nie przebaczę Bogu, że zabrał Kuttnera z tego świata tak wcześnie, w 1958 roku. To jego śmierć sprawiła, że źle wspominam ten rok. Szczególnie źle dlatego, że jego talent był specyficzny i niepowtarzalny.
- Opis: Los Angeles, 11 lipca 1974.
- Zobacz też: talent, Henry Kuttner
Ilustrowany człowiek i inne opowiadania (2003)
[edytuj](ang. Bradbury stories. 100 of his most celebrated tales; tłum. Anna Gren)
- Czy wszyscy umierający ludzie czują się tak, jakby nigdy nie żyli?
- Istotnie, wszystko odeszło. Kiedy życie się kończy jest jak mignięcie barwnego filmu, ułamek sekundy na ekranie – wszystkie niechęci i namiętności skoncentrowane i przez moment płonące w przestrzeni, i zanim człowiek zdąży krzyknąć Oto szczęśliwy dzień, oto nieszczęśliwy, oto zła twarz, a to dobra, z filmu zostaje jedynie popiół, ekran ciemnieje.
- Jedyną osobą, która odczuwała chłód w promieniu wielu mil, była panna Frostbite, asystentka podróżującego magika. Stała na wystawie od trzech dni, zamknięta w bryle lodu, i, jak mówili ludzie, nie oddychała, nie jadła i nie mówiła. Uważałem, że pozbawienie kobiety tego ostatniego przywileju było szczególnym okrucieństwem.
Inne
[edytuj]- Każde wymarłe miasto ma swoje duchy. To znaczy wspomnienia.
- Źródło: Ciemnoskórzy byli i złotoocy