Pociąg (film)
Wygląd
Pociąg – polski dramat psychologiczny z 1959 roku w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Autorami scenariusza są Jerzy Kawalerowicz i Jerzy Lutowski.
- Mojego uczucia potrzebował tylko, żeby przeglądać się w nim jak w lustrze, żeby znaleźć potwierdzenie samego siebie, jakiegoś sensu. Nikt nie chce kochać, wszyscy chcą być kochani.
Dialogi
[edytuj]- Jerzy: Nie powinno się samemu jadać smacznych potraw, ani samemu czuwać, ani odbywać samotnie podróży, ani być sobie samemu jedynym doradcą. Nawet najmizerniejszy towarzysz podróży przynosi błogosławieństwo w drodze. Tak niegdyś mały rak uchronił przed żmiją swego towarzysza podróży bramina.
- Marta: To ładne. Skąd panu to przyszło na myśl?
- Jerzy: Zmusiła mnie pani, żebym o pani myślał. Przypomniałem sobie taką starą indyjską przypowieść. Dziwne, przy moim roztargnieniu, ja o wszystkim bardzo szybko zapominam.
- Marta: To dobrze. O tym też pan zapomni.
- Jerzy: Pani jest meteorologiem, tzn. że co pani robi?
- Marta: Wróżę.
- Jerzy: Jest pani dobrą czy złą wróżką?
- Marta: Chce pan? Mogę panu powróżyć.
- Jerzy: Boję się, wiedziałaby pani o mnie za dużo.
- Marta: Widzi pan, dlatego nie warto wróżyć. Lepiej niech pan dokończy tę indyjską przypowieść o małym raczku, co uratował bramina.
---
- Starszy mąż adwokat: Dobrze ustawić tą sprawę i przysięgli płakaliby na rozprawie. Teraz jest moda na uczucia, każdy jest na tym punkcie zwariowany. Często czytam w prasie o procesach, które byłby w sam raz dla mnie, a ja się muszę babrać w hipotekach, rozumiesz?
- Młodsza żona adwokata: Nie!
- Starszy mąż adwokat: Z tobą nawet porozmawiać nie można. Zgaś światło! Pewnie znowu płaczesz.