Mass Effect 2
Wygląd
Mass Effect 2 – komputerowa przygodowa gra akcji stworzona przez BioWare; tłumaczenie – Biuro Tłumaczeń Hex.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Amonkiro, panie myśliwych, spraw, aby mi ręka nie zadrżała, abym strzelał celnie i poruszał się szybko. A w najgorszym razie spraw, aby mi wybaczono.
- Postać: Thane Krios
- Opis: przed wykonaniem zadania.
- Co prawda w profilu Mordina była informacja o nadpobudliwości, ale on jest jak chomik napojony kawą.
- Postać: Kelly Chambers
- Opis: o Mordinie Solusie
- Historia ludzkości to rzeka krwi przelanej z powodu różnic poglądów w sprawach władzy i życia pozagrobowego. U gethów tego nie było – w takich sprawach osiągaliśmy konsensus.
- Postać: Legion
- Kolejny niebezpieczny kosmita na pokładzie, komandorze. Wielkie dzięki. Dlaczego nie możesz zbierać monet albo czegoś w tym rodzaju?
- Postać: Jeff „Joker” Moreau
- Lubię cię, wiesz? A to oznacza, że najwyższy czas przestać.
- Postać: Jack
- Nazywam się komandor Shepard, a to jest mój ulubiony sklep w Cytadeli.
- Postać: Shepard
- Nie znoszę metafor. Upraszczanie dla niedokształconych mas.
- Postać: Mordin
- Opis: o porównaniu Zbieraczy do Raknii.
- Po latach tułaczki w otwartej przestrzeni,
na grzbietach fal światła,
pośród mgławic pyłu,
zakończę wędrówkę, gdzie ją rozpoczęłam.- Opis: Tali’Zorah vas Neema nar Rayya, powracając do Wędrownej Floty.
- Potrzebna mi armia! Albo dobra ekipa…
- Postać: Shepard
- Powiększ sobie wszystko!
- Opis: nagłówek wiadomości-spamu przysłanej na skrzynkę odbiorczą Sheparda, będący żartobliwym nawiązaniem do realnie wysyłanych wiadomości zachęcających do powiększenia penisa
- Strefa objęta kwarantanną z powodu wirusa zabijającego obcych. Dlaczego nigdy nie chodzimy w jakieś fajne miejsca?
- Postać: członek oddziału (turianin Garrus lub kroganin Grunt)
- To mi wygląda na samobójczą misję… Zgłaszam się na ochotnika!
- Postać: Jacob Taylor
- To żart.
- Opis: EDI, pokładowa sztuczna inteligencja, stara się rozumieć i naśladować ludzkie zachowania, toteż w ciągu gry kilkakrotnie opowiada niezbyt górnolotne żarty, obowiązkowo kończone powyższym stwierdzeniem.
- Wiem, że misja jest niebezpieczna. Różne gatunki różnie reagują na stres. U ludzi i turian aktywność seksualna służy jego rozładowaniu. Ale zalecam ostrożność. (…) Turianie są zbudowani z prawoskrętnych aminokwasów; połknięcie tkanki przez człowieka może wywołać reakcję alergiczną. Możliwy wstrząs anafilaktyczny. Więc staraj się… nie połykać. (…) Baw się, póki możesz, Shepard. Ja będę tutaj badał rozmnażanie komórek. Dużo prostsze – nie potrzeba alkoholu i nastrojowej muzyki.
- Postać: Mordin Solus
- Wiesz jak to jest myśleć, że jesteś sama i dowiedzieć się, że tak nie jest?
- Postać: Jack
Dialogi
[edytuj]- Kenneth Donnelly: Ja pierdzielę, to komandor! Fatygowałeś się aż tu do nas?
Gabriella Daniles: Kurwa, Kenneth, grzeczniej może. Mówisz do swojego dowódcy.
- Shepard: Ha!
Kasumi Gotō: Znalazłeś próbkę DNA?
Shepard: Nie. Kartę kredytową.- Opis: podczas poszukiwania próbki DNA przestępcy.
- Garrus Vakarian: Nikt nie chciał mi dać lustra. Miranda mówiła tylko, że zostaną blizny. Jest bardzo źle?
Shepard (żartobliwie): Garrusie, zawsze byłeś paskudny. Zamaluj to korektorem, nikt nawet nie zauważy.- Opis: o świeżych ranach na twarzy Garrusa.
- Garrus Vakarian: Tęsknisz czasami za naszymi rozmowami w windach?
Tali: Nie!
Garrus Vakarian: Hej! A pamiętasz, jak cię pytaliśmy o życie we Flotylli? To była świetna okazja do zwierzeń.
Tali: Ta rozmowa dobiegła końca!
Garrus Vakarian: Opowiedz mi znowu o swoim układzie odpornościowym.
Tali: Mam strzelbę!
Garrus Vakarian: Hmmm… pogadamy później.- Opis: twórcy niejako naśmiewają się z będącego niejednokrotnym obiektem fanów rozwiązania, jakie zastosowali w pierwszej części, a z którego zrezygnowano w Mass Effect 2. Gracz bardzo często musiał podróżować windą, podczas gdy wczytywała się gra, w trakcie jazdy zaś bohaterowie prowadzili ze sobą rozmowy bądź słuchali wiadomości radiowych.
- Shepard: Twoi przełożeni bez żadnego uzasadnienia wysyłają cię na śmierć. Masz prawo się zbuntować.
Członek oddziału #1: Wolno ignorować samobójcze rozkazy? Czemu nikt mi nie powiedział?
Członek oddziału #2: Co się zdarza ze dwa razy dziennie.
Shepard: W większości przypadków nie robię tego z głupoty.
- Shepard: Ufasz Cerberusowi?
Jeff „Joker” Moreau: Nie ufam nikomu, kto ma więcej pieniędzy ode mnie.
- Garrus: Z biegiem lat przyzwyczaiłem się do zapachu palonych ciał. To chyba zły znak.
Grunt: W brzuchu mi burczy od tego zapachu.