Komisja majątkowa

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Komisja majątkowa – komisja do spraw zwrotu lub przekazania w zamian kościołom majątku odebranego w PRL z naruszeniem ówczesnego prawa.

  • Nic się nie zaczęło. Nawet CBA (podlegające, przypomnę, bezpośrednio premierowi państwa, kiedyś Jarosławowi Kaczyńskiemu, dzisiaj Donaldowi Tuskowi), odkrywające to, o czym wszyscy wtajemniczeni (jakieś parę tysięcy ludzi, nie licząc dziennikarzy) wiedzieli od dawna. To znaczy to, że „polscy biskupi” (taka zbitka słowna) od dwudziestu lat odzyskują majątki Kościoła przy użyciu dawnych oficerów SB, najczęściej z IV Departamentu zajmującego się zwalczaniem Kościoła, którzy tak skutecznie łamali sumienia księży, że aż się z nimi w końcu zaprzyjaźnili. Nawet zatem owo (już Tuskowe, a nie Kaczyńskie) CBA odkrywające tę niezwykłą, niespodziewaną rewelację o esbekach ekspiacyjnie pracujących dla księży (u Goi, jak pamiętacie, osły dosiadają ludzi), to jedynie nowa forma tradycyjnego polskiego dialogu państwa i Kościoła.
  • Pazerność Kościoła katolickiego przekroczyła już wszelkie granice. (…) Kilkadziesiąt przedszkoli, szkół podstawowych, ponadpodstawowych, Domów Dziecka, Domów Pomocy Społecznej, 19 szpitali, obiektów służby zdrowia, czyli tzw. ZOZ-y, muzea, teatry. Nawet trafiają się takie rodzynki, jak budynek prokuratury, budynek sądu rejonowego, budynek operetki, a nawet Kościół katolicki sięgnął po browar.
  • Wydaje mi się, że chrześcijanom, którzy od hierarchów kościelnych i szeregowych księży oczekują przede wszystkim posługi duszpasterskiej, trudno pogodzić się z nieustającym wysiłkiem Kościoła, a może tylko biskupów, wkładanym w odzyskiwanie dóbr doczesnych. Choć z ekonomiczno-politycznego punktu widzenia należałoby takie zachowanie uznać za racjonalne. Patrząc na laicyzację krajów zachodnich, hierarchia kościelna obawia się odpływu wiernych i zawczasu zabezpiecza podstawy materialne swojej instytucji.