Kinga Preis

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Kinga Preis (2011)

Kinga Preis (ur. 1971) – polska aktorka.

  • Ludziom zawsze bardziej podoba się prosty serial niż ambitne kino. Z serialem można się szybciej i łatwiej utożsamić. Poważne kino zmusza do zadumy, refleksji, a czasem skrajnych emocji, które potrafią widza wyczerpać. Kino, teatr i literatura to sztuka tworzenia rzeczywistości, a nie jej odtwarzania. Kino ambitne to sztuka wyrafinowana i elitarna. Nie dla wszystkich. Jeżeli kogoś zainteresuje, to bardzo dobrze, a jak nie, to nie.
  • (…) nie cierpię zdjęć próbnych: bo kojarzą mi się zawsze z brakiem szacunku do aktora. Często tekst sceny, którą się gra, dostaje się na pół minuty przed wejściem. W związku z tym mamy do czynienia z castingiem na szybszą umiejętność opanowywania tekstu, a chyba nie o to tutaj chodzi. Kojarzą mi się z wyborem byle jakiej osoby, która pasuje kolorem oczu, włosów, swoją tęgością.
  • Na szczęście publiczność uwielbia wpadki. Ludzie cieszą się, że aktor jest równie ułomny jak każdy. Na dodatek w tych potknięciach bywa urokliwy. Widzowie nie mają przed sobą ideału, lecz spoconego ze wstydu człowieka, śmiesznego i nieporadnego.
    • Źródło: „Twój Styl” nr 10 (255), październik 2011
  • Nie miałam potrzeby sprzedania się i zaistnienia na ekranie w sposób barwny, bo to nie była barwna postać i wcale nie musi wydawać się atrakcyjna widzowi.
  • Nie żyjemy w Ameryce, w której rola filmowa pociąga za sobą coraz wybitniejsze kreacje. To jest, niestety, polska rzeczywistość, z której ciężko wyjść. U nas karierę zaczyna się od serialu i na nim się ją często kończy.
  • Nie rozwijam w sobie umiejętności technicznych. Mierzę się z własnymi słabościami, jakich mam mnóstwo. I może dlatego ten zawód jest dla mnie fascynujący. Zawsze jest inaczej, bo człowiek każdego dnia jest inny. Nie nudzę się.
    • Źródło: „Twój Styl” nr 10 (255), październik 2011
  • W obcych miejscach i hotelach po pewnym czasie odzywa się tęsknota. Co z tego, że codziennie zmieniają pościel i ręczniki, jeśli chciałoby się owinąć koszulą męża, poczuć jego zapach, zobaczyć syna… Wtedy rodzą się na planie bliskie relacje. Ludzie pękają, zwierzają się.
    • Źródło: „Twój Styl” nr 10 (255), październik 2011

Zobacz też: