Przejdź do zawartości

Kalina Jędrusik

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Kalina Jędrusik (1952)

Kalina Jędrusik-Dygat (1930–1991) – polska aktorka i piosenkarka.

  • Chcę możliwie prosto przekazywać swoje prawdy widowni. Przeżywać je powinna już ona sama.
    • Opis: credo aktorki.
    • Źródło: artykuł Renaty Wąsowskiej, „Iluzjon” nr 3–4, 1994
  • Jestem jedną z nielicznych kobiet, które uważają, że prawdziwa twórczość jest domeną tylko mężczyzn. Nie wiem, nie widziałam, nie spotkałam nigdy Mozarta w spódnicy czy Rembrandta w spódnicy.
  • Nie chciano mnie, nie umiano wykorzystać mojej urody i zdolności. Wyskubana zostałam ze swoich kolorowych piórek.
    • Opis: o braku ciekawych propozycji filmowych.
    • Źródło: „Twój Styl” nr 9, 2001
  • Nie wyobrażam sobie życia bez seksu. Brak seksu to kalectwo, które trzeba leczyć.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

O Kalinie Jędrusik

[edytuj]
  • Charakterystyczna jest ewolucja, jaką przeszła postać grana przez aktorkę w Kabarecie Starszych Panów. Miała być (…) dziewczyną (później damą) z piosenką. (…) Ale z biegiem czasu tajemnicza dziewczyna przeobraziła się w równie niezwykłą i fascynującą, choć konkretnie nazwaną już postać: Kalinę. (…) Początkowo pojawia się w Kabarecie jako długowłosa blondynka, lecz potem skraca włosy, naturalny blond zastępuje – już na zawsze – kolorem kasztanowym. Śmiałym makijażem wyraźnie zaznacza kształt ust i oczu. Linię figury podkreśla krojem sukni z głębokim dekoltem. Te cechy pozostaną znakiem rozpoznawczym Kaliny. I ciałem i fascynującym głosem potrafiła posługiwać się niezwykle sugestywnie, zacierając niemal granicę miedzy tym, co pochodziło od autorów, a tym co jej własne.
  • Cybulski przywiózł Kalinę. On, strażnik jej cnoty, choć ona nigdy nie robiła wrażenia, by kiedykolwiek mogła być dziewicą. A jednak była to prawda. Kalina wyglądała wtedy jak świeżo wypieczona bułeczka; z obfitym biustem sięgającym niemal po zęby i oczami młodej sowy. Ale jej seks był z modelu, który miał dopiero nadejść. Dlatego nie nadawała się na bohaterkę Kanału.
  • Dziś w chaosie wszystkich przemian i przewartościowań obyczajowych jej artystyczny wizerunek jawi się jak najpiękniejszy portret kobiecy malowany ręką mistrza. Wspomina się Kalinę z nostalgią i wzruszeniem, otaczając ją kultem wyrażanym w najlepszych słowach – wybitna, niepowtarzalna, niezastąpiona. Tylko nikt nie potrafi już powiedzieć, dlaczego jeszcze jeden polski talent został tak głupio i bezmyślnie zmarnowany.
  • Gdyby ona była panienką na poczcie przyklejającą znaczki, to być może nie byłyby jej potrzebne takie fascynacje. Kalina jest wielką aktorką i potrzebne jej są niezwykłe, cudowne momenty. Ona kocha cudowne przeżywanie i proszę nie wtrącać się do naszego małżeństwa.
  • Jest wariatką. Ale nie zamieniłbym jej na żadną inną.
  • Kalina Jędrusik rozsadza sceniczne normy, nie liczy się z etykietą, jest spontaniczna, żywiołowa, czasem nawet wręcz agresywna. Swoją kobiecość manifestuje otwarcie, nie licząc się z zastrzeżeniami bardziej konserwatywnej części widzów. Wydaje się nawet, że z odrobiną satysfakcji drażni ich, pojawiając się w sukniach z ogromnymi dekoltami, zachowując się z ostentacyjną swobodą.
  • Kalina Jędrusik zostawiła po sobie pewien niedosyt. Była to niewątpliwie aktorka niedoceniona za życia. Polska kinematografia nie potrafiła wykorzystać wszystkich jej talentów i predyspozycji. Wydaje mi się, że tym bardziej jest w naszej pamięci im – paradoksalnie – mniej się w zawodzie aktorskim zrealizowała. Towarzyszy jej osobie pewien motyw niedokończenia, niedosytu. Kalina znana była między innymi z braku pokory i z… zamiłowania do przekleństw, a słyszałam, że robiła to z nieporównywalnym wdziękiem.
  • Ona cię nienawidzi, zawsze cię nienawidziła i robiła wszystko, żeby mnie do ciebie zrazić.
    • Autor: Stanisław Dygat
    • Opis: o Kalinie Jędrusik i jej stosunku do Magdy Dygat, córki Stanisława.
    • Źródło: onet.pl, 26 stycznia 2021
  • Ona myślała, że jest Marilyn. I rzeczywiście była, tylko krótsza o pół metra. Inne szczegóły też miała krótsze.
  • Po raz pierwszy zjawiła się w Kabarecie (w programie Kaloryfeeria) jako dziewczyna stworzona ze zbędnego żeberka kaloryfera. W mit o początku wpisane jest zatem powtórzenie historii biblijnej – oraz pewien „nadmiar”, „niepotrzebność”. W kolejnych wieczorach Kalina – dziewczyna pojawia się i znika, nie ma imienia, żadnej historii ani biografii. Nie występuje w skeczach, nie ma partnerów, wydaje się wyrwana z kontekstu absurdalnego przedstawienia Peerelu. Wszystko, co stanowi o jej istocie wyśpiewuje. Najczęściej w stylu lirycznym.
  • Przełomowy był dla niej rok 1960 – wtedy nagrała pierwsze utwory dla Radiowego Studia Piosenki i pojawiła się po raz pierwszy w telewizyjnym Kabarecie Starszych Panów. Do trzeciego kabaretowego wieczoru Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski poszukiwali śpiewającej aktorki, która wniosłaby do programu wątek lirycznej zadumy. Ich wybór niejednego zaskoczył, a przecież okazał się bezbłędny. Tworzyli na poły nierealny pejzaż, w którym Kalina mogła po prostu być – być sobą.
  • Ta jawnogrzesznica się nawróciła. Była rozmodlona. Mówiła, że jest szczęśliwa.
  • W latach 60. i 70., kiedy kobiety ubierały się szczelnie i mało kolorowo, Kalina Jędrusik eksponowała swoją urodę. W Polsce była symbolem seksu swoich czasów, porównywano ją czasem do Marilyn Monroe. W telewizji obowiązywały wówczas zupełnie inne standardy obyczajowe niż dziś, a Kalina umiała je w inteligentny sposób obśmiać. W jednym z programów Kabaret Starszych Panów wystąpiła w sukni, która miała wielki dekolt, ale na plecach.
  • Wbrew pozorom nie miała seksu, choć uważała się za królową seksu i na taką kreował ją jej mąż Stanisław Dygat. Miała wdzięk. Byłaby świetną aktorką komediową. Niepotrzebnie udawała wampa.
  • W tych samych jej kreacjach (przeważnie wrażliwych, zakochanych dziewczyn) jedni dostrzegali liryzm i subtelność, a drudzy wulgarność i nieprzyzwoitość. Mit Kaliny – kobiety pełnej seksu, wręcz gorszycielki – rósł wraz z jej życiem i dorobkiem artystycznym. Wkrótce w świadomości społecznej zaczął żyć własnym życiem jako efekt licznych plotek i zmyślonych opowieści, także dotyczących jej spraw osobistych.

Zobacz też

[edytuj]