Jan Jakub Kolski

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Jan Jakub Kolski (2018)

Jan Jakub Kolski (ur. 1956) – polski reżyser, prozaik, scenarzysta, operator i producent filmowy. Były mąż Grażyny Błęckiej-Kolskiej.

  • Film można odczytać na miliony sposobów. Każdy na swój. Nie należy sobie odbierać możliwości interpretacji lekturami różnych opracowań.
  • (…) lubię pracować z dziećmi. Rozmawiam z nimi poważnym językiem o poważnych sprawach. A wiem od dzieci, że lubią moje realizacje. Można powiedzieć, że robię filmy na społeczne zamówienie dzieci. To bardzo wymagający widz. Dla dzieci robi się filmy tak jak dla dorosłych, tylko trzy razy lepiej. Ich nie da się oszukać.
  • Mało jest tu substancji przekładalnej na język kina. Zdarzeń trzy na krzyż, w tym jedno mało wiarygodne. (…) ona nie jest dobrym materiałem na film.
  • Nie projektuję miejsc, w których ludzie mają się śmiać. Gdyby tak było, zachowałbym się jak idiota: „ – Dzień dobry państwu, mówi Jan Jakub Idiota!” Nie sposób tego przewidzieć. Potrzebny byłby model widza – urządzania, które śmieje się, kiedy je nacisnąć. Człowiek nie ma czipa. Czipem jest serce.
  • Zygmunt Konieczny jest takim kompozytorem, który rozumie, że muzyka jest na służbie, że ma stanąć w drugim szeregu.

O Janie Jakubie Kolskim[edytuj]

  • Ojciec Janka Jakuba, montażysta filmowy pracował m.in. przy postsynchronach do Czterech pancernych i często zabierał ze sobą syna do łódzkiej wytwórni. Janek zafascynowany tym, co robi jego ojciec, i tym, co dzieje się na ekranie, na moje pytanie, kim chciałby zostać, z pełną powagą odpowiedział, że reżyserem. Dodał też, że jak tylko nim zostanie, zaproponuje mi rolę w swoim filmie. Minęło 20 lat i rzeczywiście słowa dotrzymał. Zagrałem więc w Pogrzebie kartofla, Janciu Wodniku, Pograbku i paru innych jego filmach. Spotkanie z Jankiem Kolskim było dla mnie sporym zaskoczeniem. Młody człowiek, dopiero na dorobku, a już mający wszystkie cechy rasowego reżysera. Ma określoną wizję filmu, ale też bardzo uważnie wsłuchuje się w sugestie aktorów.
  • Zapraszając do swego filmowego świata, reżyser zwykle wskazuje prowadzącą doń szeroką drogę wijącą się na pozór bezpiecznie wśród sielskich pól i łąk, wprowadza do malowniczych domów wydających się oazami spokoju, prezentuje bohaterów często o dziwacznych wyglądach, ale i bujnych temperamentach, stworzonych do przeżywania silnych emocji. W filmy Kolskiego wchodzi się łatwo, uroda ekranowego świata i ludzi uwodzi, fabuły fascynują, czas płynie leniwie, zdarzenia magiczne mieszają się z realnymi, metafizyka kusi objawieniem tajemnicy. Aliści nagle okazuje się, że w nasłonecznionym krajobrazie czają się mroczne cienie, z bohaterów wypełzają demony, wielka Historia upomina się o swe ofiary, gwałtowne namiętności powodują nieszczęścia, złe postępki z przeszłości domagają się zadośćuczynienia, śmierć zbiera obfite żniwo.

Zobacz też[edytuj]