George Habasz
Wygląd
George Habasz (1926–2008) – palestyński lekarz i terrorysta.
- Byłem… chrześcijaninem, tak. Ortodoksyjnym chrześcijaninem. Byłem… lekarzem, tak. Pediatrą. Bardzo to lubiłem. Myślałem, że wykonuję najpiękniejszą pracę na świecie. I taka jest, wie pani? Dlatego że to praca, w którą angażujesz wszystko: umysł, emocje. Szczególnie przy dzieciach. Kochałem leczyć dzieci… I trudno było wszystko zostawić, trudno! Czasem żal mnie przeszywa, tak. Przeszywa mnie jak szpilka. Ale musiałem zrobić to, co zrobiłem, i nie żałuję. Między moją działalnością polityczną a moją pracą w klinice istniała zbyt wielka sprzeczność. Człowiek nie może dzielić w ten sposób swoich uczuć, swojego rozumowania, z jednej strony leczyć, a z drugiej zabijać. Nadchodzi dzień, kiedy człowiek musi sobie powiedzieć: albo tu, albo tam.
- Opis: w wywiadzie udzielonym Orianie Fallaci w marcu 1972 w Ammanie.
- Źródło: Oriana Fallaci, Wywiad z historią, wyd. Sfery, Warszawa 2012, ISBN 9788377990391, s. 182.
- To prawda, że nie jesteśmy silni. Albo jeszcze nie. Ale to nie wywołuje w nas żadnego kompleksu niższości, ponieważ nie wystarczy mieć wielu proletariuszy w partii, żeby być uznany za partię proletariacką. Wystarczy pomyśleć, że proletariusze w Europie byli zawsze po stronie mieszczaństwa, to, co się liczy, to proletariacka ideologia, proletariacki program. Zdobyć wielu fedainów, przyciągając ich choćby pieniędzmi, nic nie znaczy; stu fedainów rekrutowanych za pomocą dobrego żołdu. Nawet gdybyśmy mieli pieniądze Al-Fatah, nie przyjęlibyśmy zbyt wielu ludzi, nadal byśmy myśleli, że siła fedainów nie opiera się na liczbie, ale na jakości. Szczególnie kiedy trzeba uciec się do strategii sabotażu, jak to pani nazywa.
- Opis: w wywiadzie udzielonym Orianie Fallaci w marcu 1972 w Ammanie.
- Źródło: Oriana Fallaci, Wywiad z historią, op. cit., s. 180–181.