Fachowcy
Wygląd
Fachowcy – radiowa audycja satyryczna Stefana Friedmanna i Jonasza Kofty. Później ukazała się w formie książkowej (pod tym samym tytułem).
- A im trudniej z czegoś spaść, tym śmieszniej się spada.
- Zobacz też: śmiech
- Czy to sens ma, kląć, że ten Świat z kiepskiego zrobiony surowca,
Bo dobry Bóg już zrobił, co mógł, teraz trzeba zawołać fachowca.- Opis: piosenka „Fachowcy” z czołówki programu.
- – Dałem ogłoszenie w gazecie.
– Jakie?
– Reklamowe. Nie wolno? Że nasz zakład, wobec ogromnej ilości zamówień, poleca firmę Maruszeczko i syn, która wprawdzie robi dłużej i gorzej, ale za to bierze dwa razy tyle pieniędzy, co my.- Źródło: Stefan Friedmann, Jonasz Kofta, Fachowcy, Wydawnictwa Radia i Telewizji, Warszawa 1978, s. 17.
- Jak jest mieszkanie, to dla prawdziwych fachowców robota zawsze się znajdzie. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby wszystko gut chodziło.
- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 57.
- – Jak zrobisz coś na zicher, na glans, na szprync, na wieczne pamiątke, to trzaśnie musowo jak amen w pacierzu. Zmęczenie materiału...
– Materiał im gorszy, tym bardziej się męczy.
– Ja nie mówię o fizycznym zmęczeniu tylko o moralnym. Jak sobie taka granitowa płyta na pomniku pomyśli, że ma tysiące lat sterczeć w jednym miejscu i do tego przyzwoicie wyglądać, to pęka.- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 114.
- – Jak wobec tego pan majster oceni takie piramidy egipskie?
– Prowizorka, docent. Prowizorka. Dlatego tak się trzymają.(...) Piramidy to są stogi. Przy kamieniołomach. Faraony zbierali się coś postawić i układali kamień w takie stogi, żeby był pod ręką ten kamień. Magazynowali. Budowli nie postawili, a ta prowizorka, te magazyny do teraz stoją.- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 115.
- Koniec świata nastąpi, kiedy się go wszyscy najmniej będą spodziewać.
- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 114.
- – Niech pan posłucha, co w gazecie piszą: ZPRT i SSP z siedzibą w Strychninie poszukuje natychmiast: krawców, szewców, monterów, hydraulików, instalatorów, spawaczy i listonoszów.
– No, to co?
– Szukją nas. To jest normalny list gończy.
– Zara, zara, czy myśmy im coś remontowali?
– Nie… chyba nie…
– To niech nas szukają. Nawet jak nas znajdą, to co? Ja się wtedy elegancko spytam: A dowody są? Nie ma. No, to do widzenia.- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 27.
- – Tylko czy ty umiesz rysować?
– Spróbuję. Sześć lat uczyłem się rysunku technicznego.
– Co innego się uczyć, a co innego umieć.
- Tylko pozornie wizytę jest łatwiej złożyć niż namiot czy stolik turystyczny.
- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 37.
- (…) Tylko że z panem cholernie trudno wygrać.
– To się wie. Na głupiego chyba nie wyglądam.
– Trudno… bo ja gram w szachy, a pan majster w damkę. Co ja zrobię ruch czy kombinację, to majster mnie przeskakuje i zabija.- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 83.
- Uzębienie człowieka to jest szyld przed społeczeństwem (…)
- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 84.
- (...) w nauce jest teraz taki ścisk i specjalizacja, że w kolejce po Nobla zna się tylko najbliższych sąsiadów.
- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 47.
- W realnym świecie (...) co prawda wszystko możliwe nie jest, ale za to nic nie jest niemożliwe.
- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 7.
- Życie nie jest takie proste, jakbyśmy chcieli, ale i nie jest takie skomplikowane jak to się poniechtórym wydaje.
- Źródło: S. Friedmann, J. Kofta, Fachowcy, op. cit., s. 26.