E.T.
Wygląd
E.T. (ang. E.T. the Extra-Terrestrial) – film familijny produkcji amerykańskiej z 1982 roku według scenariusza Melissy Mathison i w reżyserii Stevena Spielberga.
Wypowiedzi postaci
[edytuj]E.T.
[edytuj]- Bądź dobra (do Gertie).
- Be good. (ang.)
- E.T. dzwoni dom.
- E.T. phone home. (ang.)
- Zobacz też: lista stu najlepszych cytatów z filmów amerykańskich według AFI
Elliot
[edytuj]- Mógłbyś być tutaj szczęśliwy. Opiekowałbym się tobą. Nie pozwoliłbym nikomu zrobić ci krzywdy. Moglibyśmy razem dorastać, E.T.
- You could be happy here. I could take care of you. I wouldn’t let anybody hurt you. We could grow up together, E.T. (ang.)
- Zobacz, co ci zrobili. Tak mi przykro. Na pewno nie żyjesz, bo nie wiem, co czuję. Nic już nie czuję. Jesteś teraz gdzieś indziej. Będę w ciebie wierzył przez całe życie. Każdego dnia. E.T., kocham cię.
- Look at what they’ve done to you. I’m so sorry. You must be dead because I don’t know how to feel. I can’t feel anything anymore. You’ve gone someplace else now. I’ll believe in you all my life. Every day. E.T., I love you. (ang.)
Dialogi
[edytuj] Ta sekcja ma chronologiczny układ cytatów.
- Michael: Może to była iguana.
- Elliot: To nie była iguana.
- Michael: A może… Wiesz, że niektórzy sądzą, że w ściekach żyją aligatory?
- Gertie: Aligatory w ściekach.
- Mary: Chodzi o to, że mogło ci się wydawać.
- Elliot: Wcale mi się nie wydawało.
- Michael: Może to był wariat albo zdeformowane dziecko.
- Gertie: Zdeformowane dziecko.
- Michael: Może elf albo krasnolud.
- Elliot: To nie było nic takiego, kretynie!
- Mary: Elliott! Siadaj.
- Michael: Może to jakieś zwierzę, które miało zginąć. Jak te króliki, które widzieliśmy. Zielony, pomarańczowy… Może małpa albo orangutan.
- Elliot: Łysa małpa?
- Gertie: Może świnia? Z pewnością je jak świnia.
- Michael: Mówiłeś mu o szkole?
- Elliot: Po co mówić o szkole wyższej inteligencji?
- Michael: Może nie jest bystry. Może to pszczoła robotnica, która wykonuje polecenia.
- Elliot: Jest bystry.
- Michael: Obyśmy nie obudzili się na Marsie, otoczeni milionami tych stworków.
- E.T.: Elliott.
- Elliot: Co? (biorąc przebranego E.T. za siostrę)
- Gertie: Nauczyłam go mówić. Umie mówić. Zobacz, co tu naznosił. Po co mu to wszystko?
- Elliot: „E.T.” Umiesz to powiedzieć? Umiesz powiedzieć „E.T.”?
- E.T.: E.T. E.T. Bądź grzeczny.
- Gertie: Tego też go nauczyłam.
- Elliot: Traktuj go z szacunkiem. To najżałośniejsza rzecz, jaką widziałem.
- E.T.: (podaje gazetę wskazując na zdjęcie) Telefon.
- Elliot: Telefon? Powiedział: „telefon?”
- Gertie: Nie rozumiesz po angielsku? Powiedział „telefon”.
- E.T.: (wskazuje na szafę) Dom.
- Elliot: Masz rację. To dom E.T.
- E.T.: (podchodzi do okna) E.T. dom dzwoni.
- Elliot: E.T. dzwoni dom.
- Gertie: Chce do kogoś zadzwonić.
- Keys: Elliott, to urządzenie, do czego ono służy?
- Elliot: Komunikator? Jeszcze działa?
- Keys: Coś robi. Co?
- Elliot: Naprawdę nie powinienem mówić. Przybył do mnie. Przybył do mnie.
- Keys: Do mnie też, Elliott. Marzyłem o tym od 10. roku życia. Nie chcę, żeby umarł. Co jeszcze możemy zrobić?
- Elliot: Musi wrócić do domu. Wzywa swoich, ale nie wiem, gdzie oni są. Musi wrócić do domu.
- Keys: Elliott, nie sądzę, by zostawiono go tu celowo. Ale to, że tu jest, to cud. To cud, a ty wspaniale się spisałeś. Cieszę się, że spotkał najpierw ciebie.
- Michael: Gdzie jest plac zabaw?
- Elliot: Koło przedszkola!
- Michael: A gdzie ono jest?
- Elliot: Nie znam drogi. Mama zawsze mnie wozi.
- Michael: Łajdak.
- Elliot: To kosmita. Zabieramy go do statku kosmicznego.
- Greg: Nie może się do niego teleportować?
- Elliot: To dzieje się naprawdę, Greg.
- E.T.: Chodź.
- Elliot: Zostań.
- E.T.: (dotyka serca) Au.
- Elliot: (dotyka serca) Au.
- E. T.: (dotyka czoła Elliota) Będę… tutaj.
- Elliot: Żegnaj.