Dziecko ciemności
Wygląd
Dziecko ciemności (ang. The chosen child) – horror Grahama Mastertona. Tłumaczenie – Michał Wroczyński.
- Ale sam fakt, że nie jesteś w stanie czegoś postrzec, nie znaczy, iż to nie istnieje. To tak jak dźwięk o wysokiej częstotliwości lub promienie podczerwone. Akceptujemy ich istnienie i posługujemy się nimi.
- Ale to nie cheeseburgery stanowią o rewolucji. Należy zmienić ludzkie serca... a na to potrzeba całego pokolenia.
- Atrakcyjne kobiety są najtrudniejsze do zdobycia.
- Bez względu na wszystko chłopak powinien myśleć o mamie.
- Czasami są tylko dwa wyjścia: dobre i złe.
- Czy chce pani wiedzieć, co myślę? Polki są najpiękniejszymi kobietami na świecie.
- Dlaczego ludzie nie korzystają z dostępnych im bibliotek? Powinieneś sam się przekonać, jakie tam są skarby.
- – I jaki z tego morał?
– Morał? Gdy jesteś młody, trzymaj gębę na kłódkę. Zawsze uważnie słuchaj i cały czas się ucz. Rozwiązuj zagadki, dzieciaku, jak ja je rozwiązywałem. Rozwiązuj te pieprzone zagadki.
– Jakie zagadki?
– Zagadki życia. Jak zachowywać w sobie gniew, lecz na zewnątrz zachować spokój.
- Każdy i zawsze ma jakiś wybór. Jeden jest oznaczony słówkiem „zły”, a drugi słówkiem „dobry”.
- Każdy musi ponosić ofiary, jeśli chce osiągnąć to, czego pragnie.
- Każdy z nas musi mieć miejsce, gdzie czuje się ciągle jak dziecko, gdzie może zachowywać się jak dziecko.
- Mimo iż obecnie pracowała w Warszawie, Polska ciągle jawiła się jej jako odległa ojczyzna, obca i romantyczna, ziemia, która tak naprawdę nigdy nie stanie się dla niej realnym krajem.
Była to kraina z marzeń; kraina świtów i zmierzchów, kraina kwitnących sadów, barwnych ostów, wielkich cienistych drzew, połyskliwych strumieni i ciemnych lasów, srebrzystych świerków, pagórków i mrocznych młynów nad spienioną wodą.
Istniała też Polska uczuć. Polska ze starodawnymi pomnikami, kościołami, fragmentami prastarych murów obronnych, płacami wśród rozległych parków, mgieł unoszących się nad stawami w tych parkach, dróg prowadzących dokądś i niknących w oddali, wiodących przez wioski traktów.
Wszystko to minęło, wszystko to jawiło się wyłącznie w wyobraźni, a mimo to nie zostało zapomniane. Była to Polska istniejąca tylko w wyobraźni Polaków, a jednak Polska, za którą umierali.
- Naoczni świadkowie wypadków lub wyjątkowo brutalnych przestępstw bardzo rzadko potrafią powiedzieć, co naprawdę widzieli. Ich umysły są tak wstrząśnięte i oszołomione tym, co się wydarzyło, że później, we wspomnieniach, tworzą w wyobraźni szczegóły, których tak naprawdę nie było. Dlatego naoczni świadkowie na ogół są mało wiarygodni.
- Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy.
- Prawdy poszukują tylko beznadziejni optymiści.
- Sądzę jednak, że skoro Chrystus potrafi czynić cuda, potrafi je również czynić Antychryst.
- To tylko legendy. Nie mamy na to żadnych dowodów. Ale sam pan wie najlepiej, jak trudno w Polsce trafić na ślady historii. Podczas najazdów szwedzkich zniszczono lub wywieziono z kraju wiele bezcennych dokumentów. Później przyszli Rosjanie, Prusacy, Francuzi i znów Rosjanie. Następnie Niemcy, i jeszcze raz Niemcy, i ponownie Rosjanie. Większość dokumentów zaginęła w tych wojennych zawieruchach.
- Tak się składa, że lubię kamienie. Znasz porzekadło, że wewnątrz każdego kamienia tkwi przepiękna rzeźba, którą trzeba tylko odkryć.
- Utrata wiary we wszystko, w co się przez całe życie wierzyło, jest okropnym doświadczeniem, które potrafi ludzi przedwcześnie postarzeć; jakby traciło się duszę i serce.
- Uważacie, że wszystko wiecie i z tego powodu nie jesteście w stanie niczego się nauczyć.
- W świecie biznesu na kobiety zawsze patrzy się znacznie bardziej krytycznie niż na mężczyzn.
- – Wie pan co, panie Gogiel? Jest pan chyba cyniczny.
– W Polsce, panno Leonard, nie mówimy o sobie „cynicy”; mówimy „realiści”.
- Wszystko będzie w porządku. Przede wszystkim nie należy tracić głowy. W chwilach paniki ludzie stają się więksi, płuca im pęcznieją, a mięśnie puchną. Panika zawsze pogarsza sprawę.
- Wszystko zdarza się tylko raz. I nigdy nie wraca. Jeśli będziesz próbowała wskrzeszać przeszłe zdarzenia, ominiesz to, co ma się wydarzyć w następnej kolejności.
- Wyciągnęła rękę i dotknęła jego policzka. Błysnęła jej myśl, jak bardzo trudno jest czasami ludziom się kochać.
- Zgoda, pracuję bardzo ciężko i żyję w świecie opartym na silnej konkurencji, ale to wcale nie oznacza, że nie potrzebuję opieki jak każda kobieta.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Myśli pan, że to łatwo dorastać w takim gównie jak to? Budzę się codziennie rano i widzę reklamę BMW, reklamę motorów Ducati, reklamę płynów po goleniu Christian Dior, a przecież wiem, że choćbym żył nawet sto osiem lat i dzień po dniu całymi tygodniami zdzierał sobie w robocie dupę do kości, gdybym na dodatek ukradł wszystko, co jest do ukradzenia, nigdy nie będzie mnie stać na te rzeczy. BMW? Nie kupiłbym nawet pierdolonej kierownicy do BMW, nie mówiąc o reszcie.