Bogusław Żurakowski

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Bogusław Żurakowski, portret autorstwa Zbigniewa Kresowatego

Bogusław Żurakowski (1939–2020) – polski poeta, literaturoznawca, aksjolog, pedagog, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Cytaty z wierszy[edytuj]

  • Być wczesnojesiennym drzewem,
    Być aniołem na czatach.
    Złote liście rozdane.
    Zieleń oczekiwaniem. Przybyłeś
    W porę.
    • Źródło: Aktualność, „Dekada Literacka” 1997, nr 4 (128)
  • Jak się nazywa stacja, gdzie zmęczeni ludzie
    Siedzą na betonowej podłodze lub leżą z głową
    Na torbie? Niektórzy owinięci w papier szeleszczą,
    Zamiast mówić, czołgają się, zamiast iść.
    • Źródło: Peryferie, „Dekada Literacka” 1991, nr 32
  • Jesteśmy więźniami lasu.
    Zapachem ziemi, mlecza,
    Żywicy i potu.
    (...) Dotykamy kory
    Jak siebie. Korzeni szukamy.
    • Źródło: Zmysły w: Znaki wodne, Wydawnictwo „Symbol”, Kraków 1993, s. 45.
  • Przebudzenie w środku nocy. Świergot
    Dzwonka. Świerszcz z wysokiej łąki.
    Widzisz ogromniejącą tarczę telefonu,
    Niklowane koło na czarnej ścianie.
    Łączysz się z drugą półkulą, z lądem,
    Z dźwiękiem narodzonego słowa.
    • Źródło: Łączność, „Dekada Literacka” 1997, nr 4 (128)
  • Przebudziłeś się? Jesteś w europejskim kurorcie.
    Wokół staruszkowie. Ubrani standardowo.
    Młodzież przekornie – w wystrzępionych dżinsach.
    Elegantka spaceruje w długiej sukni
    Rozciętej pionowo od stopy po udo.
    Na nosie dziewczyny złote kółeczko.
    Piskliwy śmiech. Rozmowy po angielsku,
    Niemiecku, rosyjsku. Inne słowa
    Słowiańskie słychać od czasu do czasu.
    • Źródło: Maskarada, „Dekada Literacka” 1995, nr 10 (112)

Wypowiedzi[edytuj]

  • Jeśli nie zmienią się zasady doboru materiału kulturowego w mediach i jeśli nie zmieni się medialnej edukacji, będziemy ciągle narzekać na marginalizację sztuki słowa. Współczesny poeta, tak jak jego protoplaści – stoi na straży wartości słowa. A ponieważ słowo poetyckie ma wspólne korzenie z religią, można ową rolę nazwać „kapłańską”.
    • Źródło: H.B. Klein, Dokąd biegniesz, córko Mnemozyny?, „Przegląd Polski” (tygodniowy literackospołeczny
      dodatek „Nowego Dziennika”), Nowy Jork, 21 czerwca 2002.
  • Myślę, że poezja przyszłości, nawet w kontaminacji z innymi dziedzinami sztuki – na przykład teatrem, filmem czy plastyką – zachowa w głębinowej warstwie metafizyczny sens. Albo... w ogóle jej nie będzie. Poezja musi zachować swą tożsamość.
    • Źródło: H.B. Klein, Dokąd biegniesz, córko Mnemozyny?, „Przegląd Polski” (tygodniowy literackospołeczny
      dodatek „Nowego Dziennika”), Nowy Jork, 21 czerwca 2002.
  • Poezja ta nie identyfikuje się z żadną aktualnie funkcjonującą formułą: „lingwistyczną”, „kulturową”, „wyobraźniową” itd. Istnienie zawdzięcza spontaniczności. (…) Jej odbiór – proces czytania – przypomina trochę kontemplowanie natury. Uwypuklenie w tytule zbioru właśnie poczucia natury, ściślej, naturalności, a więc i poczucia realizmu, harmonii, ciągłości, upewnia w przekonaniu, że poetka ten program realizuje najzupełniej świadomie. (…) Poetka instynktowanie ominęła pułapki, jakie zawierają „szkoły” poetyckie. Wypowiadając w pełni ukształtowaną osobowość – właśnie ukształtowaną, a nie skonstruowaną – zarazem dostarcza satysfakcji czytelnikowi, który w poezji szuka nie sztuczności, lecz wiedzy o człowieku i żywej, prawdziwie osobistej mowy.
    • Opis: o poezji Teresy Ferenc po ukazaniu się jej zbioru pt. Godność natury.
    • Źródło: Teresa Ferenc, Poezje wybrane, wydawnictwo Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1980, ISBN 8320532183.s. 132–133.
  • Poszukiwał w życiu piękna. Edek z tego pierwszego dziesięciolecia (1961–71) to postać, którą nazwałbym platończykiem (mając na uwadze te trzy nadwartości platońskie: Dobro, Piękno, Prawdę). Wszystko, co Sted napisał, jest prawdą, tam nie ma tzw. fikcji literackiej, np. nie ma groteski – tak przecież w tym czasie modnej. W prozie są to zdarzenia, które przeżył na własnej skórze, to jest proza autentyczna.

O Bogusławie Żurakowskim[edytuj]

  • Piękno postrzeganego świata i piękno wyobraźni współżyją, przenikają się w wierszach… Zarówno to, co codzienne i życiowe, jak i to, co metafizyczne, tajemnicze – zakorzenione jest w ponadtrzydziestoletniej twórczości poetyckiej Żurakowskiego. Z wieloletnich doświadczeń powstają utwory metapoetyckie, gdzie poezję widzi się w jej sprzecznościach, gdyż dostrzega się ją nie tylko podobną plazmie świetlnej, oślepiającej i migotliwej, ale za słuszne uważa się porównanie jej do drzewa.
    • Autor: Jacek Łukaszewicz, Na uboczu (recenzja tomu B. Żurakowskiego Poza obiegiem, Kraków 1990), „Odra” nr 12/1992, s. 107, 108.