Bartosz Opania
Wygląd
Bartosz Opania (ur. 1970) – polski aktor i wokalista; syn Mariana.
- Pamiętam, że w dniu w którym nastąpił wybuch w Czarnobylu byłem na najdłuższym w swoim życiu spacerze z dziewczyną. To był bardzo miły spacer. Kiedy wróciłem do domu, dowiedziałem się o tej katastrofie. Później wypiłem płyn Lugola, ale z tego, co pamiętam, było to już znacznie za późno. Radioaktywna chmura przepłynęła nad nami znacznie wcześniej.
- Źródło: wywiad, 2003
- Zobacz też: katastrofa elektrowni jądrowej w Czarnobylu
- Teatr Telewizji dał mi możliwość zagrania ponad trzydziestu ról z szerokiego repertuaru najlepszych dzieł. Film w tamtym czasie nie dawał, moim zdaniem, takich szans. Dostawałem sporo propozycji filmowych. Wydawało mi się jednak, że są nie dla mnie – nie sprawią mi satysfakcji. A na graniu dla grania wcale mi nie zależy. Bez tego da się żyć.
- Źródło: „Rzeczpospolita”, 12 października 2001
- Zobacz też: Teatr Telewizji
- W tym kraju, w tej rzeczywistości, na razie prawdziwy sukces jest nie do osiągnięcia.
- Źródło: wywiad, 2003
- Wrażliwość Kolskiego, jego sposób patrzenia na rzeczywistość, są bliskie temu, co sam odczuwam. Podoba mi się jego dbałość o szczegóły, wyczulenie na prawdę. W kinie wiele osób nie zwraca nawet uwagi na charakteryzację, na to, czy kołnierzyk koszuli bohatera jest wytarty. A Kolski potrafi godzinami to sprawdzać. Sam patynuje kostiumy. W każde ujęcie chce tchnąć życie.
- Źródło: „Zwierciadło” nr 8/2000
O Bartoszu Opani
[edytuj]- Jeden z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia. Nie prowadzi życia towarzyskiego, unika rozgłosu. Ma urodę amanta, ale wybiera role zaskakująco różne. Nie daje się zaszufladkować.
- Autor: Janusz Wróblewski, „Zwierciadło” nr 8/2000
- Potrafił przekonać, że artysta musi doświadczyć wszystkiego, by wiedzieć, co tworzy. W roli Rimbauda okazał się zdecydowanie bardziej wiarygodny niż Leonardo Di Caprio w filmie Agnieszki Holland.
- Autor: Anna Wiejowska, Lepszy Di Caprio, „Gazeta Lubuska”, 26 września 1998