Azja Express
Wygląd
Azja Express – polski program rozrywkowy emitowany w TVN od jesieni 2016.
O programie Azja Express
[edytuj]- Dynamicznie zmontowane, pełne landszaftowych widoków, mogłoby spełniać od biedy postulaty dydaktyczne: rozbudzać tęsknotę za egzotyczną awanturą czy chociaż poszerzać horyzonty. A jednak pokazuje zetknięcie z obcą kulturą w najgorszym możliwym wydaniu – płytkim, wyższościowym, bezmyślnym. Zdeterminowani, by wygrać wyścig, uczestnicy nie mają czasu na polityczne poprawności: odnoszą się do tubylców użytkowo, a rzeczywistość, z całą jej zawiesistością historyczno-kulturową, traktują jako planszę nie zawsze mądrej gry. (…) Z jednej strony tak właśnie wygląda popturystyka w dobie tanich biletów lotniczych, z drugiej – bardzo źle, że ten przykry model utrwalają i promują osoby opiniotwórcze. Które a to mierzą babom włosy, a to grają z tubylcami w rattanową gumę, a to prowadzą lokalne dzieci na sznurku, konsekwentnie mówiąc do wszystkich po polsku.
- Źródło: Dorota Masłowska, Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu (17), dwutygodnik.com
- Najdroższy program TVN w historii miał odmienić nasze postrzeganie Azji. Jedyne, co zrobił, to odkrył nieprzebrane pokłady ignorancji polskich celebrytów. Wiele już było w telewizji programów, w których znani ludzie ku uciesze widza gdzieś się ścigali, o coś walczyli, rzucali kłody pod nogi i zawierali kruche sojusze. „Azja Express” miał być inny. Nie tylko najdroższy w historii TVN, lecz także – jak po powrocie do Polski opowiadali uczestnicy – zmieniający ich styl życia. Odkrywający prawdziwe oblicze Orientu oraz różnorodność zamieszkujących go kultur. Jak wyszło? Tak jak można się było spodziewać. Bogaci biali zabawili się kosztem gościnności prawdziwie ubogich. Przy okazji niemiłosiernie się kompromitując. Witajcie na postkolonialnym safari.
- Autor: Marcin Makowski, Biedny celebryta patrzy na Azję, „Do Rzeczy”, nr 42/193, 17–23 października 2016, s. 38.
- Zobacz też