Adaś Miauczyński

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Wojciech Wysocki – jeden z odtwórców roli Adama Miauczyńskiego

Adaś Miauczyński – postać fikcyjna, bohater oryginalnego cyklu autorskiego Marka Koterskiego (na który składa się 8 filmów fabularnych oraz szereg utworów scenicznych), sfrustrowany i przegrany polski inteligent; w zależności od filmu lub utworu - reżyser filmowy, krytyk literacki, nauczyciel języka polskiego lub pracownik naukowy Uniwersytetu Łódzkiego.

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

Nic śmiesznego (1995)[edytuj]

  • Całe życie marzyłem, marzę o miłości na całe życie. Pragnę spotkać kobietę, z którą chciałbym się zestarzeć.
  • Co ja tu, kurwa, robię?! Czterdziestka na karku, ukończone dwa fakultety ukończone, a ja ganiam, zapierdalam, ze z tą z jakąś świecą dymną po planie jakiegoś chujowego filmu, jak pies, jak kundel…
  • Czterdzieści lat z moich czterdziestu lat zmarnował mi komunizm. (…) Dzieła zniszczenia dokończyła demokracja.
  • Dobra! To chuj ci w dupę, stary! Ja tu na deszczu, wilki jakieś! Przyrzekaliśmy sobie ten film od lat, ale jak nie, to nie!!!
  • I jak ja stanę przed Bogiem? Czy bogami może? Co będę prezentował, gdy przestanę być? Jaki będę miał bilans? Jakie winien i ma? Humanista bez łaciny i greki, inteligent bez choćby angielskiego, rosyjski słabo i w razie czego Danke schön, z ledwie liźniętą rodzimą klasyką, która mnie zresztą żenuje i nudzi, z nieprzeczytaną Biblią, ledwie zaczętym Proustem, Joyce’em, bez obejrzanych teatrów i filmów, bez prawie wszystkiego zresztą, czego nie było w telewizji, z niezbudowanym domem, niezasadzonym drzewem…
  • Znowu drugi. Całe życie ciągle drugi. Nawet jak gdzieś pierwszy byłem, czułem się jak drugi, kurwa. W życiu wiecznym także drugi?

Dzień świra (2002)[edytuj]

  • Czy panowie muszą tak napierdalać od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie azbestu o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że kurwa, inteligent załatwiony na dzień cały! Wrócicie napierdalać jak siądę do pracy!
    • Opis: do robotników hałasujących pod jego domem
  • Ja cię stresuję, kurwa?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
    • Opis: odpytując syna Sylwka ze znajomości języka angielskiego
  • Odkąd mój umysł myśli i sięgam pamięcią, to te klapy zawsze odpadały. A dlaczego? Bo przez dziesiątki lat jedni bezmyślni kretyni pod kierunkiem innych bezmyślnych kretynów umieszczają muszle klozetowe w pociągach tak blisko ściany, że klapa po podniesieniu nachylona jest ku muszli i puszczona musi opaść. Dziesiątki lat, Jezu Chryste przenajświętszy. A jeśli Polska to właśnie ta ojszczana klapa?
    • Opis: narzekając na zły stan ubikacji w pociągu
  • O kurwa! W imię Ojca i Syna...
    • Opis: rozpoczynając swój dzień

Baby są jakieś inne (2011)[edytuj]

  • Baby z jednej strony chcą niezależności, a z drugiej opieki. Żeby mężczyzna był i rycerzem i empatyczną partnerką. Bądź silny, ale jednocześnie słaby. Bądź ciepły, miły, wrażliwy, ale jednocześnie twardy jak stal. Skoro nie wiem, jakim mężczyzną mam się stać, to pozostanę chłopcem.
  • Dorośli chłopcy noszą w sercu ból i gniew, bo pozostawieni sam na sam z agresywną i seksualnie zaniedbaną matką stali się jej uwiedzioną ofiarą!
    • Opis: podczas rozmowy o temacie pochodnym do kompleksu Edypa.
  • I wszystko ci muszą powiedzieć od wejścia.
  • Mama to nie jest to samo co tato. Nie boję się gdy, ciemno jest. Ojciec za rękę prowadzi mnie.
  • No i oczywiście mamy być seksualnymi ogierami.
  • Noszą te dupy jak monstrancje.
  • Pierwszą wierną Kościoła była kobietą.
  • Są inne.
  • W łóżku traktują nas jak niepełnosprawnych. Mówią o facetach „ciacho”. Jesteśmy konsumowani.
  • Wciąż szukam żony.

O Adasiu Miauczyńskim[edytuj]

  • Kino po 1989 r. długo nie potrafiło wykreować współczesnego bohatera. Jedynym wyjątkiem jest Adaś Miauczyński Marka Koterskiego, dla ścisłości debiutujący w połowie lat 80. (Dom wariatów). Największy rozgłos zyskał jednak Adaś z Dnia świra z początku naszego wieku, w którym rozpoznali się wszyscy przegrani Polacy, niepotrafiący się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Scena, w której Miauczyński jako nauczyciel liczy liczy marne grosze comiesięcznej pensji, śmieszyła i wzruszała zarazem. Wszyscy zdegradowani inteligenci łączyli się z nim w smutku i zadumie nad swym losem.
    • Autor: Zdzisław Pietrasik, Kraj niepokazany, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 106.
  • Od początku żywię się sobą przy budowaniu tej postaci. Nie wszystko jednak przeżyłem z tego, co przeżył Adaś [Miauczyński]. I myślę, że coraz bardziej różnimy się z Adasiem. Ale Adaś jest wygodnym medium dla wyrażenia mego bólu, strachu, wstydu.