Adam Wiśniewski-Snerg
Wygląd
Adam Wiśniewski-Snerg (1937–1995) – polski pisarz fantastyki naukowej.
Anioł przemocy
[edytuj]- W oka mgnieniu straszny świt zalał żarem całą ziemię. W jaśniejszym od dziesięciu słońc biało-liliowym błysku, który rozdarł źrenice i boleśnie smagnął wszystko, co wokoło żyło, bujne zarośla – przez płynne przenikanie jednego obrazu w drugi – zamieniły się w szkielety
- Zobacz też: świt
- Więc wszystko się zgadza – poinformował miły głos. – Po stu dwudziestu latach oczekiwania w kolejce uzyskałaś prawo do jednej doby autentycznego życia
Nagi cel
[edytuj](wyd. Czytelnik, Warszawa 1984)
- Ludzie przechowują w pamięci daty, numery dyplomów, terminy promocji, wspominają śluby i jakieś rocznice, urodziny i pogrzeby, wielkie wydarzenia oraz chwile innych znormalizowanych sukcesów i szablonowych klęsk. Gromadzą to wszystko, co zwyczaje każą im pamiętać, co pasuje do rubryk, co nie złamie trybów liczydeł statystycznych i co nie tworzy ich autentycznego życia. A kiedy u schyłku dnia przychodzi rachmistrz spisowy, oddają mu to wszystko i zostają z niczym, bo nie mają takich chwil jak my.
- Źródło: s. 151
- (…) nie zamierzam występować wciąż w roli mechanicznej łechtaczki usługowej, która w umysłowości przeciętnego medium skrobie miejsca wyrobione już licznymi pieszczotami. Jestem hipnotyzerem przekornym.
- Źródło: s. 81
- (…) tam, gdzie dominują cienie fikcyjnego świata, wśród sugestywnych złudzeń pojawia się niekiedy coś rzeczywistego, co jest pierwotne względem niedoskonałego ciała, choć równie jak ono ułomne, bez czego nie byłoby tych martwych słów i co kiedyś je ożywi – nieśmiertelna między mirażami dusza.
- Źródło: s. 153
- Zobacz też: złudzenie
- Wszyscy kręcą się wokół mnie jak zjawy, ukazują się i nikną, niczego nie rozumieją, a ja to tylko wiem, że jestem jednym z tych cieni.
- Źródło: s. 75
Robot
[edytuj] Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Robot (powieść).
- (…) niejeden raz pieściłem w sobie tę głupkowatą pewność, która pozwala sądzić, że wystarczy jakiemuś zjawisku nadać nazwę, aby już na zawsze uwolnić się od potrzeby zrozumienia go.
- Z jakiegokolwiek poziomu byśmy nie spoglądali, nigdy nie zobaczymy dookoła siebie więcej, niż znajduje się w nas samych.
Tramwajada
[edytuj]- By przy podejmowaniu właściwej decyzji poczuł się jeszcze bardziej osamotniony, odgrodziła się od niego szeroką płachtą kobiecego pisma.
- Zobacz też: decyzja
- Pogoda była w sam raz na jeden płynny ruch brzytwą dookoła własnej szyi. Rechocząc luźnymi łatami na blaszanych dachach, parskający prosto z szarej gęby nieba wiatr pluł w twarz deszczem przemielonym ze śniegiem.
- Słońce chyliło się ku schematowi.
- Zobacz też: słońce
Według łotra
[edytuj]- Czy pan aby wie, że na wydziale fizyki o jednego potencjalnego studenta walczą między sobą cztery wolne miejsca? W takiej sytuacji tytułowanymi luminatorami nauki stają się u nas automatycznie te wszystkie kołki, które odpadły przy konkursowych egzaminach na inne wydziały. Podsuwamy im swoje wolne miejsca jak ostatnią deskę ratunku, głaszczemy i windujemy na sam szczyt. Dzięki takiemu systemowi postępowania dyplomanci są naszymi ludźmi, zaś gmach nauki jest obsadzony zwartym zespołem figur ponumerowanych na odpowiednich grzędach – to mur, którego nie poruszy samotny człowiek z kajetem w dłoni, tym bardziej jeśli ma coś istotnego do powiedzenia. Żaden postawiony na straży dekoracji pracownik naukowy nie dopuści do ujawnienia cennej myśli przybysza spoza gmachu, gdyż po ogłoszeniu jej wszystkie publikacje, wydawane dotąd w celu pozorowania wiedzy, poszłyby – rzecz prosta – na toaletowy gwóźdź. Do tragedii tego rodzaju dochodzi tylko raz na kilkaset lat. Następuje ona wyłącznie w momencie wyjątkowego bałaganu w jakiejś specjalności oraz na skutek karygodnych zaniedbań urzędników naukowych powołanych i wykształconych po to właśnie, aby pilnowali pustych opakowań.
- – Widzu! W ręce twoje polecam ducha mego! A to rzekłszy – skonał.
- Zobacz też: widz
Inne
[edytuj]- Być może wszyscy żyjemy na śmietniku obcej cywilizacji.
- Zobacz też: cywilizacja, śmietnik
- Bo żyjemy w epoce lekceważenia jakości i zarazem kultu ilości: uczony przestał pytać, co i jak się dzieje – wystarcza mu wiadomość: ile tego jest. Rezygnuje z rozumienia. Zadowala go wiedza. Pragnienie poznania mechanizmu zjawisk spada w nim do zera.
- Ja jestem podobny do Londona. On także nie miał wykształcenia, a dużo i dobrze pisał. Tylko że on miał rewolwer.
- Źródło: Jego ostatni dzień
- Zobacz też: Jack London, rewolwer
- Kula trafiła w płot, ale… był to płot okalający siedzibę tyrana. Pocisk wywiercił w nim małą dziurkę, przez którą przeleciał wiatr historii.
- Źródło: Rozmach i energia Perego Eksa
- Zobacz też: historia
- Od wielu już lat liczne wypowiedzi uczonych i fantastów obracają się wokoło pytania: „Czy poza Ziemią istnieje życie rozumne?”. Słysząc je, mam ochotę spytać, skąd bezwzględna pewność, że na samej Ziemi istnieje to rozumne życie.
- Źródło: Teoria nadistot
- To zboża nas uprawiają.
- Zobacz też: zboże
- Życie każdego z nas jest snem jego uwagi, sterującej materialnym ciałem i niepodzielnie skupionej na treści trójwymiarowego widowiska, w którym ciało to bierze udział.
- Źródło: Jednolita teoria czasoprzestrzeni
- Zobacz też: życie