Aaliyah
Wygląd
Aaliyah Dana Haughton (1979–2001) – amerykańska piosenkarka rhythm and bluesowa i aktorka.
- Chciałabym także dać jakiś wkład od siebie światu – użyć mojej sławy do zbierania pieniędzy i podarowania ich ludziom, którzy najbardziej ich potrzebują. Co dobrego wychodzi z bycia popularnym i posiadania pieniędzy, jeśli nie możesz się nimi podzielić z innymi? Zawsze czułam, że powinno się traktować innych tak, jak samemu chciałoby się być traktowanym.
- Źródło: 7 rocznica śmierci Aaliyah – refleksje
- Zobacz też: sława
- Kochaj Jezusa, miej Chrystusa zawsze w swoim sercu, a zawsze będziesz wiedziała, co należy zrobić. Zawsze myślę sobie: „Co zrobiłby Jezus?”
- Źródło: „Black Men Magazine” 2002
- Zobacz też: Jezus Chrystus
- Można trafić do kogoś dzięki temu, co się robi. Można jechać do Japonii, Europy – ludzie znają teksty wszystkich piosenek i niektórzy są poruszeni do łez… nie ma drugiego takiego uczucia. Tego się nie da wyrazić słowami. Dzięki temu to wszystko jest warte zachodu.
- To bardzo olśniewające życie. Rozdania nagród, spotykanie ludzi, których podziwiam, ubieranie się – to jest świetna zabawa. Ale jest też strona biznesu. Poza tym gdy jest się zmęczonym, może się nie chcieć udzielać wywiadu. Trzeba jednak wstać rano i lecieć za granicę, co zabiera 12 godzin. Czasami to może być wyczerpujące. Ale to jest praca. Jeśli ją kochasz, to kochasz w niej wszystko! Tak jak ja.
- W moim ulubionym śnie jest ciemno. Ktoś za mną idzie. Nie wiem, czemu boję się. Wtedy nagle unoszę się daleko. Jak się czuję? Jakbym pływała w powietrzu. Wolna, lekka, nikt nie może mnie dogonić, nikt nie może mnie dotknąć. To cudowne uczucie. Jednak ten sen trochę mnie niepokoi. Co chce mi powiedzieć i co znaczy? Że czasami chce uciec od prawdziwego życia? Ale uciec przed czym? Przed sukcesem? Przed presją show businessu? Nie. Rozkoszuję się każdą sekundą mojej sławy. Jeśli mogłabym zacząć moje życie od nowa, nie zmieniłabym ani jednej rzeczy. Nawet gdy byłam mała dziewczynką, wiedziałam, że chcę być sławna. Pracowałam, żeby spełnić to marzenie, pracowałam ciężko – naprawdę ciężko. Brałam lekcje śpiewu, występowałam w szkolnych przedstawieniach. Robiłam wszystko, by być dobrą artystką, ponieważ ładna buzia nie czyni cię gwiazdą, czy to w muzyce czy w filmie.
- Opis: wywiad udzielony niemieckiemu dziennikarzowi na miesiąc przed śmiercią Aaliyah.
- Źródło: Dagmar Leischow Aaliyah: Ich hebe ab, ich fühle mich frei… w „Die Zeit”, 36/2001, wersja angielska.