Ziemia, planeta ludzi
Wygląd
Ziemia, planeta ludzi (fr. Terre des hommes) – utwór francuskiego pisarza Antoine’a de Saint-Exupéry’ego; tłumaczenie – Wiera i Zbigniew Bieńkowscy.
- Ale wraz ze śmiercią człowieka umiera nieznany świat.
- A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
- Burze, mgły, śnieżyce, jeszcze nie raz dadzą ci popalić. Myśl wtedy o tych, którzy już doświadczyli tego przed tobą. Powtarzaj sobie: „Jeżeli inni przez to przeszli, to znaczy, że można przez to przejść”.
- Być człowiekiem znaczy właśnie być odpowiedzialnym. To znaczy odczuwać wstyd w obliczu nędzy, nawet tej, której nie jesteśmy winni. To znaczy też być dumnym ze zwycięstwa, które jest udziałem kolegów. To świadomość, że dokładając swój kamień, uczestniczy się w budowaniu świata.
- Être homme, c’est précisément être responsable. C’est connaître la honte en face d’une misère qui ne semblait pas dépendre de soi. C’est être fier d’une victoire que les camarades ont remportée. C’est sentir, en posant sa pierre, que l’on contribue à bâtir le monde. (fr.)
- Zobacz też: człowiek
- Doskonałość osiąga się nie wtedy, kiedy nie można już nic dodać, lecz gdy już niczego nie można ująć.
- Doświadczenie nas uczy, że miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
- L’expérience nous montre qu’aimer ce n’est point nous regarder l’un l’autre mais regarder ensemble dans la même direction. (fr.)
- I domyślałem się już, że widok sam w sobie nie ma znaczenia, że nabiera go dopiero poprzez pryzmat jakiejś kultury, cywilizacji, czy też jakiegoś zawodu.
- Istnieje tylko jeden prawdziwy luksus – luksus związków międzyludzkich.
- Myśl o tym, że za trzydzieści lat umrze, wcale nie odbiera człowiekowi radości życia.
- On wie, że wpadając w wir wydarzeń człowiek przestaje się bać. Tylko nieznane przeraża człowieka. Ale dla tego, kto staje mu naprzeciw, ono już nie jest nieznane. Szczególnie jeśli się je obserwuje z uwagą i jasnością umysłu. Odwaga Guillaumeta bierze się przede wszystkim z jego prawości.
- Opieram się o studnię i przyglądam młodym dziewczynom. Będąc w zasięgu działania ich wdzięku, silniej odczuwam tajemnicę człowieczeństwa. W świecie, w którym jedno życie tak prosto łączy się z innym życiem, gdzie kwiaty, nawet w porywach wiatru, łączą się z innymi kwiatami, gdzie łabędź zna wszystkie łabędzie, jedynie ludzie budują sobie samotność.
- Pracując jedynie dla materialnego bogacenia się budujemy sami sobie klatkę. Zamykamy się w niej samotni z pieniędzmi rozsypującymi się na popiół, które nie dają nam nic, dla czego warto byłoby żyć.
- Przechodząc z pokoju do pokoju wdychałem unoszący się jak kadzidło zapach starych książek, który jest mi droższy niż wszystkie perfumy świata.
- Ten mały posterunek w Mauretanii był w owych czasach równie odcięty od reszty świata, jak wysepka zgubiona na morzu. Całą ludność stanowili stary sierżant i piętnastu Sengalczyków. Przyjął nas jak wysłanników nieba:
– Ach, to jest coś, że mogę z wami porozmawiać… Ach to jest coś!
Tak, to było coś: sierżant płakał.
- Tylko Duch, jeśli tchnie na glinę, może stworzyć Człowieka.
- Wodo, nie masz ani smaku, ani koloru, ani zapachu. Nie można ciebie opisać. Pije się ciebie, nie znając ciebie. Nie jesteś niezbędną do życia: jesteś samym życiem (…). Jesteś największym bogactwem, jakie istnieje na ziemi.
- Wtedy rozpoczyna się dla nas prawdziwa żałoba, może nie rozdzierająca, jednak trochę gorzka. Nic i nigdy nie zastąpi bowiem utraconego towarzysza. Nie można przecież stworzyć sobie na nowo starych przyjaciół. Skarb tych wspólnych wspomnień, tych wspólnie przeżytych trudnych chwil, poróżnień i pojednań, porywów serc jest bezcenny. Takie przyjaźnie są nie do odtworzenia. Daremnie można się łudzić, że liście świeżo posadzonego dębu wkrótce użyczą nam swego cienia.
Takie jest życie. Najpierw bogaciliśmy się, przez lata zadrzewiając swe życie, ale przychodzą inne lata, w których czas niszczy tę pracę
i wyrywa drzewa. Nasi towarzysze, kolejno, odbierają nam swój cień. I do żałoby naszej zostaje domieszany skryty żal, że się starzejemy.
- Ziemia uczy nas więcej o nas samych niż można wyczytać ze wszystkich książek. To dlatego, że stawia opór, nie poddaje się. Człowiek zmagając się z przeszkodą obnaża swoje ja i poznaje samego siebie.