Zbrodnie w Wiśniowcu

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Zbrodnie w Wisniowcu – zbrodnie dokonane w lutym 1944 r. przez nacjonalistów ukraińskich na polskich mieszkańcach miasta Wiśniowiec (Wiśniowiec Nowy) i pobliskiej wsi Wiśniowiec Stary na Wołyniu.

  • Po upływie terminu [nakazanego przeniesienia się ze wsi do miasta] powstańcy ukraińscy napadli na wsie, w jakich żyli Polacy i wszystkich, którzy nie uciekli do miasta, wymordowali [w oryg. wynyszczyły]. Wymordowali bez najmniejszego ludzkiego serca, bez jakiegoś ludzkiego sumienia. Zabijali małe dzieci, niedołężnych starców, zabijali każdego Polaka. Wszystkie polskie gospodarstwa spalili. Przypominam sobie, że tej samej nocy wyszedłem za swój sad na pole. Za górą leżała niewielka polska wieś. Teraz nad nią unosiły się kłęby czarnego dymu i ognia. Było słychać ryk chudoby, krzyk ludzi, karabiny strzelały. Tam odbywał się straszny sąd, zawitała wtedy furia zemsty, niemiłosierna ludzka nienawiść. Po prawej za lasem – drugi pożar, bo tam także na wpół polska wieś. Ja patrzę tam i serce moje rozdzierało się od bólu. Na moich oczach pisała się straszna historia naszej ziemi, pisała się krwawymi literami, pisała się niewinną krwią... I cóż są winne te maleńkie dzieci, kto zaczął i po co zaczął to straszne ludobójstwo.
    • Opis: słowa naocznego świadka.
    • Źródło: Mychajło Podworniak, Witer z Wołyni, (Winnipeg; Towarzystwo „Wołyń”, 1981), s. 176–177.