Zbigniew Cichoń
Wygląd
Zbigniew Cichoń (ur. 1952) – polski polityk, adwokat, pełnomocnik prawny części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, senator VII kadencji.
- Biała księga, w którą komisja pod przewodnictwem posła Antoniego Macierewicza włożyła ogrom pracy, powstała na bazie długich analiz, dlatego z tym większą uwagą należałoby podejść do tego dokumentu. Natomiast próba zlekceważenia go i bagatelizowania świadczy tylko o tych, którzy się tak, a nie inaczej zachowują.
- Gen. Błasik był człowiekiem, który bardzo poważnie traktował swoje obowiązki. Nie dopuszczał, aby ktokolwiek łamał procedury, które miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa lotu pasażerom, i to bez względu na rangę uczestników lotu, i sam ich przestrzegał.
- Jest również cała masa elementów, które wydają się wskazywać, że błędy popełniono również po polskiej stronie. Mam tu na myśli złą organizację lotu czy odpowiedzialność ludzi, którzy doprowadzili do śmierci najważniejszej osoby w państwie – prezydenta RP.
- Moim zdaniem, bardziej należałoby się skupić na błędach popełnionych przez żyjących, których można przesłuchać. Chociażby na tym, o czym wielokrotnie informowały media, jak chociażby błędy w nawigacji naziemnej, a więc po stronie rosyjskiej, kiedy podawano załodze błędne informacje.
- Opis: o śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej.
- Źródło: Skupmy się na odpowiedzialności żywych, naszdziennik.pl, 1 lipca 2011
- Sformułowania typu, że nie doszłoby do tragedii, gdyby załoga była lepiej przygotowana, a jej skład nie byłby przypadkowy, czy to, że większość winy leży po stronie nie rosyjskiej, a polskiej, są moim zdaniem, nieuzasadnione, niesprawiedliwe i niczym nieuprawnione. Załoga Tu-154M była dobrze wyszkolona, doświadczona i latała m.in. na tej trasie. Tego typu krytyczne stwierdzenia, zwłaszcza wobec osób, które nie mogą już odeprzeć zarzutów, nie powinny mieć racji bytu.
- Skoro stanowi apel do członków państw Rady Europy, to pośrednio dotyczy to także Polski. My, jako państwo, które stoi na gruncie wartości związanych z życiem człowieka, wartości, które promował Ojciec Święty, mamy prawo zabrać głos w tej publicznej debacie, jaka się toczy w Europie. To jest pewien spór, który będzie prowadzony i będzie musiał znaleźć rozstrzygnięcie. Zgromadzenie RE nie stanowi prawa, ale z drugiej strony, trzeba mieć świadomość, że tego typu rezolucje mają charakter opiniotwórczy, również bardzo często uwzględniany przy interpretacji obowiązującego prawa. Stąd taka rezolucja ma jednak wydźwięk bardzo poważny. Zważywszy też na to, że została podjęta przez organ, który tymi kwestiami nie powinien się zajmować – argumentował senator. A jeśli nie będzie reakcji ze strony poszczególnych państw? Zgromadzenie Parlamentarne RE będzie utwierdzało się w przekonaniu o zasadności forsowania takiej rezolucji.
- Opis: o rezolucji wzywającej Polskę do legalizacji aborcji.
- Źródło: Proaborcyjne rezolucje nas nie wiążą, naszdziennik.pl, 25 czerwca 2008
- To pokazuje, że postępowanie jest prowadzone w sposób, delikatnie ujmując, niestaranny. Już wcześniej mieliśmy poważne obawy co do jego rzetelności, a tego typu przypadki tylko potwierdzają, że standardy, które powinny być zachowane, nie są przestrzegane. Nieszczęściem było to, że postępowanie zostało powierzone wyłącznie stronie rosyjskiej. Teraz widzimy tego rezultaty.
- Opis: o śledztwie ws. tragedii smoleńskiej.
- Źródło: Zniknęła próbka ciała prezydenta, naszdziennik.pl, 11 stycznia 2011
- Ustanowienie Europejskiego Dnia Chrześcijańskich Męczenników to piękna inicjatywa. Mam nadzieję, że nie tylko symboliczna, budząca chwilowy entuzjazm i zachwyt, ale niepociągająca żadnych działań. Chciałbym, żeby za nią poszły konkretne działania na rzecz prześladowanych chrześcijan. Niestety, byliśmy świadkami milczenia Parlamentu Europejskiego, gdy mordowano chrześcijan w Sudanie, Indiach czy Egipcie. Teraz PE przyjął wreszcie stosowną rezolucję w sprawie prześladowanych chrześcijan. Mam nadzieję, że politycy PE będą na bieżąco monitorować sytuację chrześcijan na świecie i odpowiednio reagować. Myślę, że ta ostatnia inicjatywa oraz podejmowane rezolucje PE to zaczyn czegoś dobrego.