Zawrócony

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Zawrócony – polski komediodramat telewizyjny z 1994 roku w reżyserii Kazimierza Kutza, przedstawiający historię tajnego współpracownika SB, który pod wpływem przypadkowych okoliczności odcina się od swoich poglądów politycznych.

  • Dopóki nie zmądrzejesz, to ty mi się na oczy nie pokazuj.
    • Postać: matka Tomasza Siwka
    • Opis: wyrażając swą dezaprobatę z powodu postawy syna w czasie manifestacji.
  • Gdyby każdy – co drugi Polak – byłby taki jak wy, to prześcigamy naszego starszego brata w socjalizmie w piętnaście lat. (…) Czuję, że pchniemy was na jakiś kurs ideologiczny.
    • Postać: naczelnik Biernacki
    • Opis: do Tomasza Siwka (przed jego pójściem na manifestację).
  • Nazywam się Tomasz Siwek, mieszkam w Tychach przy ulicy Rewolucji Październikowej 5 mieszkanie 23.
    • Postać: Tomasz Siwek
    • Opis: personalia, które bezustannie powtarzał na przesłuchaniu.
  • Nie lepiej było pójść do kościoła na te wrzaski.
    • Postać: sierżant przesłuchujący Tomasza Siwka
    • Opis: pokazując mu zdjęcie przedstawiające Siwka śpiewającego podczas manifestacji.
  • Nie mam już mamusi.
    • Postać: Tomasz Siwek
    • Opis: gdy matka się go wyrzekła z powodu jego czynów.
  • Nie mogę ci powiedzieć. To tajemnica państwowa.
    • Postać: Tomasz Siwek
    • Opis: zapytany przez swą żonę, gdzie był (kiedy wrócił po karkołomnej ucieczce przed milicją).
  • No, no, no, no, tak nie wolno.
    • Postać: Tomasz Siwek
    • Opis: gdy na odchodnym został kopnięty w tyłek przez porucznika Golińskiego.
  • Oto dzieło pana partii. (…) W każdym razie dziękuję panu. W imieniu klasy robotniczej.
    • Postać: górnik
    • Opis: pokazując Tomaszowi swą zabandażowaną głowę nazajutrz po brutalnym zdławieniu demonstracji przez milicję.
  • Radio kłamie! Telewizja kłamie!
    • Opis: okrzyki skandowane przez demonstrantów „Solidarności”.

O Zawróconym[edytuj]

  • Chciałem, żeby powstała z tego mała alegoria sytuacji Polaka.
  • Zawrócony to najlepszy film o wolnej Polsce, o zwycięstwie "Solidarności". Nieszczęściem współczesnej młodej kinematografii jest to, że nie ma w niej takiego twórcy jak Kazimierz Kutz.