Wojciech Jagielski
Wygląd
Wojciech Jagielski (ur. 1960) – polski reportażysta, dziennikarz i publicysta.
Modlitwa o deszcz
[edytuj]- Wierzą w wolność wiarą czystą, dziewiczą i piękną. Wolność to jedyne co im jeszcze zostało. Musieli więc cenić ją jak najdroższy skarb. Bo jeśli wolność polegająca na tym, że nie mając nic, nie ma się także nic do stracenia, nie jest wartością, to może się okazać, że wszystkie wyrzeczenia, wszystkie cierpienia były nadaremne.
- Ważąc się na tę podróż, wkraczam w rzeczywistość odmienną i niepojętą, w której dotychczasowe kryteria logiczne i etyczne okazują się zupełnie nieprzydatne. Nie obce, sprzeczne czy wrogie, ale właśnie nieprzydatne. Ulatuje poczucie czasu, choć wydaje się, że czas wszędzie upływa jednakowo, znika wiara w żelazną konsekwencję wydarzeń, logiczną syntezę i geniusz istoty ludzkiej, który, jak sama mniema, pozwoli jej okiełznać naturę.
Na wschód od zachodu
[edytuj]- Jesteś, jaki jesteś, i tylko to się liczy. Tylko ty się liczysz. I wolność, której doświadczyć można jedynie poprzez odrzucenie wszystkiego co znane.
- Źródło: s. 96.
- Nawet dziecko wie, że w polityce nie trzeba być fakirem, żeby uchwalić prawo, które najbogatszego nababa ogłosi oficjalnie nędzarzem, zasługującym na rządową pomoc.
- Źródło: s. 40.
- Szczęście nie leży na drodze do czegoś, ale jest samą wędrówką.
- Źródło: s. 72.
- Ta właśnie nieodwracalność zdarzeń napawająca ludzi Zachodu trwogą przed przemijaniem uczyniła z nich niewolników czasu. Zgodnie zaś z mądrością Wschodu upływ czasu jest jedynie wymysłem, będącym źródłem prawie wszystkich ludzkich cierpień.
- Źródło: s. 92.
- Uważał pieniądze za rodzaj trucizny, która w małych dawkach ma wpływ dobroczynny, w dużych zaś stanowi śmiertelne zagrożenie.
- Źródło: s. 217.
- Zło w narkotykach dostrzegali tylko ci, których dzieci kwiaty nazywały „ludźmi odtąd dotąd”, niewolnicy i zakładnicy konwenansu. Ale oni każde odstępstwo od raz na zawsze ustalonej normy mieli za występek, przejaw choroby, którą należało natychmiast leczyć, by nie zarazili się nią inni.
- Źródło: s. 116.
Inne
[edytuj]- Massud był na ustach wszystkich. Wiedziałem, że to młody człowiek, obdarzony olbrzymią charyzmą. A później zobaczyłem jego zdjęcie. Pomyślałem: matko święta, przecież to Bob Dylan, Bob Marley i Che Guevara w jednym!
- Opis: o Ahmadzie Szachu Massudzie.
- Źródło: onet.pl, 20 sierpnia 2020
- Może po prostu bardzo się przywiązaliśmy do myśli, że jesteśmy czwartą władzą? I jeszcze do tego, że my jesteśmy od tego, żeby trzy pozostałe kontrolować? Ale jak ktoś chce kontrolować nas, to podnosimy krzyk. Chcemy być ponad prawem, a przede wszystkim ponad krytyką.
- Opis: o dziennikarzach – celebrytach.
- Źródło: rozmowa Juliusza Ćwielucha, „Polityka”, 17 kwietnia 2012
- Przez ostatnie 20 lat mass media zajmowały się głównie masową produkcją masowej głupoty. I teraz mamy tego efekty. Sprzedawaliśmy głupotę na masową skalę i teraz mamy odbiorców wychowanych na tej głupocie.
O Wojciechu Jagielskim
[edytuj]- Wojciech Jagielski, najwybitniejszy z odkrywców Afganistanu, jest pechowcem. Jego pech mniejszy polega na tym, że Leksykon PWN Media uczynił zeń zbitkę z innym Jagielskim z telewizora. Wedle tego prestiżowego wydawnictwa syntetyczny ów dziennikarz jest pracownikiem redakcji zagranicznej „Gazety Wyborczej” i zarazem prowadzi talkshow Wieczór z wampirem. (…) Pech większy polega na tym, że Wojciech Jagielski (ten prawdziwy) urodził się o kilkanaście lat za późno. Calutki rynek światowych nagród dziennikarskich zmonopolizował już Ryszard Kapuściński. (…) Nic to. Wcześniej czy później nadejdzie i dla Wojtka podobny sezon. Jego zajawką jest nagroda im. ks. Józefa Tischnera w kategorii publicystyki społecznej za książkę Modlitwa o deszcz (WAB 2002), której nie waham się nazwać reporterskim wydarzeniem ostatnich lat.
- Autor: Wojciech Giełżyński, „Tygodnik Powszechny” nr 20 (2810), 18 maja 2003.